Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Okularnica....

Jestem trochę wkurzona.....

Polecane posty

Gość Okularnica....

Byłam z córką u prywatnego okulisty i okazało się, że córka ma świetny wzrok i nie musi nosić okularów. A państwowy stwierdził, że córka ma zeza, nadwzroczność i bez okularów sobie nie poradzi....No to jej kupiłam rok temu takie cudo za 250 zł, kilka razy połamała mi w nich nosek, zdejmowała, nie chciała nosić, wpadała na meble, a po ich zdjęciu miałam wrażenie że lepiej się czuje i widzi doskonale. Zeza też u niej nie dostrzegłam, no może czasami jedno oczko uciekało, co jednak nie jest zezem a taką urodą mojej córki.... Byłam na badaniu godzinę, a nie 15 minut. Poszłam też u lekarza laryngologa, bo państwowy upierał się przy swoim, a prywatnie wyszło coś zupełnie innego i że córka jest zdrowa. Dlaczego tak jest, że państwowy lekarz stwierdza, że dziecko jest chore, a prywatny że zdrowe? Mieliście podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opoppopo
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie raz koleżance wmówiono chorobę, żeby wykupiła leki, a lekarz wziąl prowizję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ogole nie mam
zaufania do lekarzy od tego zacznijmy :) moja szwagierka chodzila do bardzo drogiego gin kiedy byla w ciazy i on jej mowil , ze dziecko jest zdrowe a jak sie ur to okazalo sie ze chore sie urodzilo. Ona jesczze robila usg 4d i tam tez nic nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×