czy 28-letni facet ktory jest sam,ma wlasne mieszkanie...

dobra prace..ma znajomych,chodzi na imprezy..i jest dlugo juz sam -nie jest podejrzany?;p Nie wiem czy zarywac....okazal zainteresowanie,calowalismy sie...ale jest jakis taki "letni".. jak sie spotkalismy to wygladal na zdenerwowanego,wiec moze to niesmialosc a nie brak zainteresowania.sama nie wiem czy sobie nie daroeac takiego czy nie wie czy mnie chce,moze on w ogole nikogo nie chce miec.

Naprawde chcesz sobie darowac faceta co ma wlasne mieszkanie , dobra prace i jest sam ? Chyba nie piszesz tego powaznie...

myslę że własne meiszkanei go skreśla, jaki normalny facet ma w tmy wieku wlane meiszkanei :D

skad mam wiedziec czy sie dobrze czuje..zapraszal mnie do siebie,potem sie popsulo,bo ja powiedzialam glupia rzecz i tyle z tego wyszlo.nie wiem czy sobie go nie darowac ale czuje cos do niego

ale mi sie wydaje nierealne po prostu,ze facet moze byc sam w tym wieku bedac przystojnym i majac to wszystko jesli faktycznie nie chce byc sam.chodzi na imprezy wiec moze kogos poznac.po prostu nie chce byc pierwsza naiwna ktora wykrzysta,a nie moge go rozgryzc

po prostu wydaje mi sie z emoglby kogos miecx gdyby chcial,wiec jak szansa,ze szuka we mnie wiecej niz sexu

Ja mam 34 lata i mieszkam z mamą. Normalne

a co wolala bys miec takiego prawiczka ktory ma 28 lat i mieszka z mama takiego jak ja

pozanałam jednego afceta własne m3 2 prace, samochód, wyglad nienajgoszy miły i sympatyczny...chłopak zaradny,od zawsze sam spotkalismy sie przez net i było miło, ale po spotkaniu kontktu z jego strony prawie nie było. Ja sie odezwałam pierwsza ze dzieki za spotkanie..on cos odpisął miałam wrazenie ze tak odniechcenia. Potem czasem gadalismy..ale 2-3 zdania. i po 2 tyg stwierdził, ze jeszce jedno spotkanie mu obiecałam. ale ja juz nie miałam ochoty, bo pomyslałam, ze koels jest niezdecydowany i w zasadzie sam nie wie czego chce. I ze wszytskich 6 kolesi z neta tylko on nie wykazywał zainteresowania moja osoba , a był naprawde w sredniej krajowej...podobny status jak cała reszta z któa sie spotkałam. Widac ejst sam bo sam tak chce, normalny facet spotkałby sie ze mna 2 raz bo jestem atrakcyjna i nie najgłupsza, w dodatku zaradna.

"gbrbgdfbgd skad mam wiedziec czy sie dobrze czuje..zapraszal mnie do siebie,potem sie popsulo,bo ja powiedzialam glupia rzecz i tyle z tego wyszlo.nie wiem czy sobie go nie darowac ale czuje cos do niego" no i dobrze. powiedziałaś coś głupiego, to teraz daj mu spokój i idź na disco.

A czy jak facet jest sam (tzn. nie jest w stałym związku) i ma mieszkanie, i być może osiągnął jeszcze coś innego musi być dziwny? Wręcz przeciwnie, nie jest podejrzany, jest zupełnie normalny, przeciwnie do większości facetów, którzy mając mieszkanie dają się złapać pierwszej lepszej flądrze która leci na takie dobra materialne. Dają się złapać w imię spełnienia społecznego imperatywu bycia "dojrzałym" czyli bycia w stałym związku z kobietą. Są na świecie normalni mężczyźni, którzy nie wiążą się z pierwszą lepszą bździągwą i nie poddają się presji otoczenia i żyją wedle własnych założeń. Z drugiej strony jeśli ma hipotekę na 30 lat do spłacenia to jest niczym więcej tylko głupim łosiem.

dobra prace..ma znajomych,chodzi na imprezy..i jest dlugo juz sam -nie jest podejrzany?;p - ja pier***ole. 28 lat, własne mieszkanie, znajomi, praca - źle, podejrzany (bo sam, pewnie morderca) 28lat, bez mieszkania, bez pracy - źle, życiowy nieudacznik. Wiesz dlaczego jest sam, powiem Ci: zapraszal mnie do siebie,potem sie popsulo,bo ja powiedzialam glupia rzecz i tyle z tego wyszlo. I za każdym razem trafia pewnie na taką....