Mój maluszek łysieje!!!

WItam Was drogie mamy! Mam ogromny problem, otóż od ponad dwóch tygodni na ciele mojego synusia pojawiły się łyse place prawie pod pachami. Często jak mu się kołtunki robiły to go skubałam, próbowałam je rozplątać. W pewnym momencie zobaczyłam, że wyłysiał! Jest to wielkości pięści. Myślalam, że to przez te skubanie, ale z drugiej strony zrobiło mu się tak samo! Powiedzcie drogie forumowiczki czy to jest jakaś choroba skóry, np. grzybica, czy po prostu linienie? Dodam, że latem jego siostrzyczka miała jakieś uczulenie i też miejscami łysiała, do tego robiły jej się jakieś strupy. A ja głupia czesałam je tym samym grzebieniem :( Co robić? iść do lekarza, czy czekać? POMOCY!!!

I gdzie dokładnie łysieje? Zresztą gdzie indziej niż na głowie może łysieć dziecko??!Jakoś dziwnie to napisałaś.Jakby na całym ciele robiły mu się kołtuny.

No bo robią mu się na całym ciele, dwa place ma pod pachami tak jakby. On ma długie włosy.

ja bym poszła do lekarza,moja miała takie właśnie strupy i okazało się,ze to ciemieniucha smarowałam maścią tranową (ok. 2zł) i wyczesywałam miękkim grzebieniem kilka dni potem zeszło.

Może najpierw podaj jakiego gatunku jest twój synuś. Na razie domniemywam że to szympans ale mogę się mylić. Opis pasuje choćby do jaka.

Mój ma 4 lata i nie zauważyłam żeby miał włosy pod pachami!!To jakaś anomalia i może teraz gubi te włosy.

jest wilkołakiem?

Szympansem nie jest, ale przyznam, że posiadanie małpki to moje marzenie. A może zaraził się od myszy?? Zdarzyło mu się ubić 3.

w takim razie dobrze ze lysieje, po co mu wlosy po calym ciele :p

Z linieniem różnie bywa u różnych gatunków. Niemniej symetryczne może wskazywać na problemy z hormonami.

A mój ma 2 lata i pierwszy raz coś takiego widzę. Tak w ogóle to ma problemy z oczami, strasznie mu ropieją, aż mu się zrobiły strupki pod oczami, nawet bym rzekła, że mięso widać :/ Sabinka jak była w jego wieku tak nie miała. lekarz mówił, że to normalne, a ja szczerze mówiąc nie mam już sił. Boję się, że on umiera tylko tego nie okazuje.

A zapomniałam dodać, że miał problemy z moczem. Przez jakieś dwa miesiące załatwiał się w progi, albo w pościel, albo w różne torby, obsikiwał się i strasznie śmierdział. Potem nagle z tym skończył. Teraz znowu mu się zdarzyło siknąć w próg. Czy to może być związane np. ze stresem? A może z zazdrością (nowy członek w rodzinie)?

No tak, nie ma to jak liczyć na waszą pomoc. Człowiek sam prędzej wyłysieje, niż się czegoś od Was dowie. Zostawię mosia na pastwę losu, a wy będziecie mieli go na sumieniu. Dziękuję za porady.

komunizmie gdzie to kobieta niewolnica na szaro kurwa mac matka polka o bachorku favorku to temat nie do pominiecia ale sliczna na mete lektura kafeterii http://www.youtube.com/watch?v=smpy-YUrz24