Problem z kobietą?

Witam. Proszę o pomoc Szanowne Koleżanki z tego forum. Mam problem a mianowicie nie wiem co mam dalej zrobić aby zdobyć serce dziewczyny którą poznałem na portalu randkowym . Powiem tyle że oszalałem na Jej punkcie , a nie jestem gówniarzem z liceum ( żeby niebyło ). Poznaliśmy się tak jak wspomniałem na portalu dla singli , potem znajomość przenieśliśmy na komunikator . Rozmawialiśmy o wszystkim , co dziennie po parę godzin , poznawaliśmy się nawzajem i tak przez jakieś 3 tyg. Jak ja do niej nie napisałem to ona pisała do mnie z hasłem czego się nie odzywam . Poczułem że cos zaiskrzyło między nami świetnie się dogadywaliśmy zaufaliśmy sobie , opowiadaliśmy o swoich problemach. Postanowiliśmy się spotkać . Spotkanie przebiegło w sympatyczniej atmosferze , okazała się jeszcze piękniejszą kobietą niż na zdjęciach , powiem szczerza że jak ją ujrzałem to mnie ścieło z nóg. Poszliśmy na kolacje konsumowaliśmy , i rozmawialiśmy o różnych rzeczach . w moim odczuciu była dość zestresowana i z pięta , nie była już taką „gadułą jak na komunikatorze , ale to mnie nie zraziło, starałem się rozmawiać , prowadzić rozmowę. Odprowadziłem Ją i się pożegnaliśmy w miłej atmosferze. Następnie po paru dniach zgadaliśmy się coś na temat i okazało się że to ja byłem nieśmiały w jej odczuciu. I od tego czasu jakoś nasze stosunki się ochłodziły . Nie jest już tak fajnie jak na początku , może przez to że miała ważne egzaminy , a może po prostu trzyma mnie na dystans , bo sam nie wie co z tym fantem ma zrobić. Proszę o jakieś porady , przemyślenia. Jak będzie potrzeba to coś dopisze żeby sytuacja była jasna. Dodam że nie mam zamiaru z niej rezygnować , bo jest dla mnie naprawdę kimś ważnym, i nie chcę jej stracić.

i z pięta " czy z kolana :P Koleś definitywnie okazało sie że nie jestes w jej typie i dała ci sygnał że nie chce by coś więcej z tej znajomości wyszło ...

Najwyraźniej dla niej nie było "wow" na tej randce i tyle. Wyobrażenia były inne niż rzeczywistość. Tak czasem jest. Ale jak Ci zależy to próbuj. Widzieliście się jeszcze czy tylko raz?

Nie jak na razie tylko raz . Nie chciałem być dupkiem i nie przeszkadzać jej w przygotowywaniach do egzaminu.Ale mamy kontakt telefoniczny. Dodam jeszcze że podczas tego pierwszego spotkania sama wyszła z inicjatywą chęci na kolejne spotkanie.

Nono, też to przerabiałam :) "Musimy się koniecznie spotkać" a potem głucha cisza... Czy całowaliście się na tej randce? W jakikolwiek sposób, na powitanie przywitanie, z chemiczności całej sytuacji? Czy było to suche spotkanie przy kawie?

"Mam problem a mianowicie nie wiem co mam dalej zrobić aby zdobyć serce dziewczyny " proponuję rozglądanie i obserwowanie jak świat się kręci, z tego, co piszesz zajmie Ci to dużo czasu, więc laska spokojnie sobie skończy studia

Owszem na przywitanie\ pożegnanie.A i nie powiedziała tego w ten sposób że koniecznie musimy się spotkać , tylko ja zaproponowałem coś jeszcze po kolacji , ale ona zmęczona była i powiedziała że z chęcią pójdzie ze mną tam następnym razem

tylko ja zaproponowałem coś jeszcze po kolacji , ale ona zmęczona była i powiedziała że z chęcią pójdzie ze mną tam następnym razem" Kolego jest taka jedna zasada dziewczyna zmęczona,spocona,styrana,zarobiona, i chuj wie jeszcze jaka nie bedzie przekładała żadnych spotakń z kolesiem który ją kręci i której sie spodobał :) taka kobieta zrobi wszystko by sie spotkac tu i teraz :) Tylko musi być warunek jeden : Musisz ją intrygowac i interesować w innym przypadku nazywa sie to zwodzeniem

Regres: święte słowa :) Więc jeśli była" zmęczona" i nie wiadomo co jeszcze, znaczy chciała to odbębnić i zająć się swoimi sprawami a nie gościem z internetu. Może miała co do Ciebie wątpliwości i się one rozwiały jak zobaczyła Cię na żywo.. Skoro piszesz o dziewczynie z komputera(skoro widzieliście się tylko raz), że jest dla Ciebie naprawę kimś ważnym, to Ty masz nieźle w deklu. Desperat?

że jest dla Ciebie naprawę kimś ważnym" sztuczne wyobrażenia i idealizowanie drugich osób robi czesto gęsto niektórym sieczkę w głowie :)

Tak .Desperat !!! Jak się nie ożenię to mnie wydziedziczą :-)))) No proszę Was :-))

Lat masz ile? i pannica ile?