Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gutkowska

Do katolików: Jak się czujecie w związku z tym durnym tekstem pt

Polecane posty

Gość gutkowska

"Nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie...."?? Nie czujecie się upodleni, poniżeni, sprowadzeni do poziomu gąsiennicy przepołowionej szpadlem robotniczym? Czemu świadomie dajecie się tak zgnoić? Pytanie jak najbardziej poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie czujemy
sie w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsssss
moja wina , moja wina, itp. to jest głupie już jak się człowiek urodzi to wmawiają mu , że ma grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutkowska
No tak ale spójrzmy szerzej: ich wiara generalnie polega na tym, że są maluczkimi, grzesznymi, nic nieznaczącymi istotkami, nad którymi wisi ten Wszechmogący, co grozi palcem mówiąc "nu nu nu, jeszcze jeden taki wybryk i wyjazd na dół, do mnie już nie będzie powrotu". Argumentów takich jak "nie, nie czujemy się w ten sposób" nie przyjmuję do wiadomości, proszę o uzasadnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioooooooooi
ja jednak do was przyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz tak na nazwisko?:D autorko? ps. wątpie by ludzie się tak czuli bo albo przyjmują bezmyślnie to co mówi kościół katolicki i kazda inna RELIGIA albo wierzą w boga ale to co mowi ksiądz , co w biblii napisane traktują z dystansem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola blondy
albo powiedzenie "gniew boży" moja matka czesto mi mówiła - jak ty się boga nie boisz ? to w końcu bóg jest miłościa czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
Dziwne, mnie to zawsze wzruszało. Nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja:) Nie uważam się za podłą, maluczką czy głupią. Ale Bóg jest tak dobry, że przy Nim najlepszy człowiek wypada blado... Nie jesteśmy w stanie Go zrozumieć, nie mamy takiej wiedzy i serca. Dla mnie to proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie czujemy
Dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości? Wyrwałas to zdanie z kontekstu całej modliwtwy, przypomnij sobie, co tam dalej jest, może zrozumiesz. Po drugie nie masz pojęcia na temat wary katolickiej, a bardzo chętnie się wypowiadasz. Radzę się przespacerować kilka razy do kościoła i posłuchać, bo piszesz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o różne wizje boga , w kk od zawsze były jakby dwa stronnictwa, jedno mówiące o tym że bóg jest wielką miłością i nieskonczonym dobrem i ci kłądli nacisk na anuczanie jezusa i te rzeczy które robił z wybaczaniem , bronieniem ladacznicy, jakiś zlych ludzi itd...ogólnie kosciół miłości i drugie stronnictwo które twierdziło że bóg jest miłością ale SPRAWIEDLIWA i kladli nacisk na boga jako straznika i sędziego sprawiedliwosci i zasad i surowego lecz idealnie sprawiedliwego ... a kosciół miał uchronić ludzi przed jego gniewem slusznym i sprawiedliwym:D i z tych dwóch koncepcji przeważała ta druga bo okazała się bardziej skuteczna w gromadzeniu mamony i manipulacji motłochem. tępi ludzie grzeszyli na potęgę ale tak się bali skutków swoich czynów ze szukali w kk ratunku m.in kupując odpusty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdshdsfhdfsh
zabawne jest to że żaden z WAS - czytelnicy Gazety Wyborczej - nawet nie zdaje sobie sprawy, że uwielbiany przez was JUDAIZM jest lata świetlne za chrześcijaństwem pod względem zacofania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutkowska
Po drugie nie masz pojęcia na temat wary katolickiej, a bardzo chętnie się wypowiadasz. Radzę się przespacerować kilka razy do kościoła i posłuchać, bo piszesz bzdury. Mylisz się, przeczytałam całą Biblię, raczej ze zrozumieniem - a Ty? To zdanie wyrwałam z kontekstu, owszem, ale cała Biblia jest naszpikowana taką postawą Boga - albo ze mną, albo przeciwko mnie, nie ma miejsca dla niezdecydowanych. Ale widzę, że podyskutować to sobie mogę tylko z Tym Razem To Znowu Ja, choć nie o to mi chodziło, bo chciałam poznać stanowisko katolików. Ale widzę, że poza sztandarowym "nie znasz się, nie chodzisz do kościoła to nie możesz mieć pojęcia, nie zrozumiesz, bo jesteś zbyt ograniczona, dla mnie to proste, dla ciebie nie i i tak tego nie pojmiesz" nie macie nic innego do powiedzenia. Standardowo. No to dziękuję, zamykam temat. Tym Razem... - Dzięki za próbę rozwinięcia wątku ale jak widzisz to nie ma najmniejszego sensu :D Miłego popołudnia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutkowska
zabawne jest to że żaden z WAS - czytelnicy Gazety Wyborczej - nawet nie zdaje sobie sprawy, że uwielbiany przez was JUDAIZM jest lata świetlne za chrześcijaństwem pod względem zacofania To zadziwiające, że tak trudno pogodzić się wam z faktem, że Jezus był Żydem :D:D Teraz idę już naprawdę :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chrześcijaństwo to sekta która się wyodrębniła z judaizmu... wszyscy chrześcijanie pierwsi byli żydami:) no i. od początku żydzi zwalczali chrześcijan jako innowierców tak samo jak chrześcijanie zwalczali lutra czy innych którzy wyodrębnili się z chrzescijańśtwa jako protestanci:D natomiast chrzescijanie by pozyskiwać nowych wiernych z pośród zydów bardzo ich dyskredytowali jako złych, chciwych fuj ble itd...przez wieki prowadzona kampania antyżydoska przez chrześcijan utrwaliła w psychice ludzi którzy nawet w życiu zyda nie widzieli, nie poznali, antysemityzm... zaprzeczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież doskonale wiesz
anonimowa osóbko - autorko/autorze tego pytania, że chodzi o przyznanie się do win - że jesteśmy winni czegoś tam i wiemy o tym, a gdyby Jezus przyszedł to i tak by nas wokół siebie zgromadził, bo wybacza grzesznikom. I to tyle - taka przenośnia. Ważne, aby zdać sobie sprawę z tego, że zrobiło się coś źle i przeprosiło osobę, której się to zrobiło i żyło lepiej od tamtej pory. Czyli być dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×