Jak reagujecie gdy ktoś chwali Wasze dziecko?

Może dziwne pytanie ale mam problem gdy ktoś chwali moje dziecko i mówi "Jaka ona śliczna" itp. Córka ma 3 latka więc nie jest już maleńkim bobaskiem nad urodą którego wszyscy z automatu zazwyczaj się rozpływają. Ja na taki komplement mówię po prostu dziękuję, ale na język mi się ciśnie nasze narodowe polskie "a gdzie tam..."

Mówię że ma dobre geny :)

mówię: "tak? a dziękuję"

czasem też w takiej sytuacji kulę się panicznie w narożniku przedpokoju po czym popiskując wrzaskliwie wycofuję się z mieszkania przy okazji filuternie merdając moim kosmatym ogonkiem i spryskując sąsiadów za pomocą gruczołów krokowych

wiesz co - brak słów. to dla matki jej dziecko powinno być zawsze najpiękniejsze, najmądrzejsze, itp., itd... i powinno to od niej słyszeć non stop. twoje "a gdzie tam" jest po prostu żałosne, wychowasz biedną, zakompleksioną istotkę, już jej współczuję... :(:(:(

odpowiadam "prawda?" :):) Moja córka jest naprawdę ładna i często to słyszę- jest to bardzo miłe, bo przynajmniej wiem, ze nie odbija mi na punkcie własnego dziecka, wiecie, ze takie śliczne:)

a ja mówię, żeby wypierrdalali na drzewo yebane pedofile

odpowiadam "wypad, bo wezwę policję"

ja za to pytam, czy nie chcieliby zarobić w mordę

wiadomo - po mamusi ;)

ja po prostu mowie dziekuje. a jak ktos sie zwraca bezposrednio do syna to malemu mowie zeby podziekowal.