marysia12 0 Napisano Luty 9, 2012 Witam . Mam 12 lat ważę 63kg przy wzroście 150 cm. Chodzę do klasy sportowej więc mam codziennie wf i łyżwy 1 raz w tygodniu po dwie godziny . Śniadania nie jem , w szkole jem 1-2 rogaliki i wodę gazowaną , na obiad jem mało a na kolacje nic nie jem . Wspomnę też że zaczęłam jeździć na nartach co tydzień 4 razy . Przyznam że mam słabość do słodyczy i fast-foodów choć staram się mniej jeść,ale to jest za silne !!! po prostu brak mi motywacji. Według BMI mam nadwagę . Proszę o napisanie mi co mam jeść i ile mam ćwiczyć itd. by schudnąć .Tylko nie piszcie komentarze typu "jesteś gruba , spaślak z ciebie " bo wiem jaka jestem . Z góry dziękuje . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
clarice0612 0 Napisano Luty 9, 2012 Marysia odstaw slodycze lub ogranicz 1 kostka czekolady dziennie. Jedz sniadania np bulke lub chleb pelnoziarnisty z jakas chuda szynka lub serkiem do tego warzywo lub jogurt z platkami. Obiad zrezygnuj z ziemniakow nie jedz tlustego miesa . Polecam rybe , jajka potrawy o malej ilosci wehgloeodanow do tego duzo warzyw i owocow .kolacja nie pozniej niz o 18-19 i tez najlepiej bialkowa. I absolutnie zadnych fast foodow ! :-) powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia12 0 Napisano Luty 9, 2012 Dziękuje za odpowiedź clarice0612 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szz Napisano Luty 9, 2012 musisz postarac sie odstawic fastfoody. wiem ze to trudne bo sama je uwielbiam. Zrób sobie kilka dni diety oczyszczającej. Popros mame o pomoc, bo zakładam ze w twoim wieku nie gotujesz sama i łatwo mozesz popełnic błąd w żywieniu. Niech mama poprostu przez kilka dni gotuje lekkie posiłki np zupy warzywne (nie zagęszczane) a ty dużo pij. Unikaj gazowanych napojów. Być może twoja tusza to tylko 'okres przejściowy', dużo dziewczynek w okresie dojrzewania jest chudych jak patyk lub puszystych, ale to mija wraz z kształtowaniem sie ciała. Biegaj, zaczynaj dzien od kilku brzuszków i jedz częściej a mniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olcia_888 Napisano Luty 10, 2012 - jem wszystko co chce, nie ma żadnych zakazów - jesli nie ma zakazów owoc zakaznych gorzej smakuje, i wogole nie ciągnie mnie do słodyczy, nawet jeśli mogę. - systematyczność - raz podjełam decyzje ze się odchudzam no to sie odchudzam czy święta, czy weekend, czy imprezka ja pamiętam że jestem na diecie - minimalizm - można wszystko ale mniej, mniejsze porcje, nie przegryzać smutków, ani nudy! - ćwiczenia - nic na siłe, jak widać nie za dużo ćwicze a chudnę, ale trzeba ćwiczyć bo inaczej brzuch zwiśnie na kolana. - dwie ważne zasady: 1. czyste białko na kolacje, zero tłuszczu. 2. owoce i słodycze wolno do godzny 11stej, potem już raczej nie. - wiara w siebie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach