na dziś sobie juz podziękuję, mam dość i w ogóle

musiałam to komuś powiedzieć, rzadko mi się zdarza ale mam dziś kurewsko ciężki dzień, wszyscy mnie drażnią, mam ochotę leżeć i gapić sie bezsensownie w sufit... najchętniej to mógłby mnie ktoś przytulić ale nawet już o tym nie marzę, dobrze ze jutro jest następny dzień , można zacząć od nowa chociaż

no i ?

wyglądasz słodko jak się tak złościsz

Przejdzie:) Kazdy czasem ma chu*owy dzień:) Potem będą tylko lepsze:P

ja się nie złoszczę, ja jestem wkurwiona dziś! na wieczór plan mam prosty -> mycie garów-> drinol-> wyrko no mysle, ze jutro się zmieni bo dziś to jest kiepsko, a najlepsze jest to, ze wydaje mi sie, ze wszyscy mnie sie dziś czepiają co ze względu nawet na czystą statystykę jest niemożliwe

według statystyki to są ludzie ktorzy wygrali w totolotka:P WIęc czepianie się wszystkich, nie jest niczym niemozliwym. Jak się temat rozrośnie, to dopiero będzie czepiania się na forum;)

A widzisz, widzisz! Mówiłem, żeby zaczynać każdy dzień od podziwiania pojej skromnej osoby, tak? Ja, Król Julian nadaję się do tego jak nikt inny. Jak będziesz podziwiać to nie zostanie Ci czasu na nic innego. I nerwy się skończą.

ja się nie złoszczę, ja jestem wk**wiona dziś! na wieczór plan mam prosty -> mycie garów-> drinol-> wyrko ku sobie coś na necie dziś , jak umyjesz gary...

kup/zamów *

nie, zakupy mnie nie kręcą dziś, ale może przejrzę ksiązki na allegro za Twoją namową r. gary muszę umyć, od rana zastawilam cały zlew