zaprosić ciocię i dzieci ale wujka nie? - proszę o opinie

mam dosyć nietypową sytuację w rodzinie mojego taty. wspomniana ciocia to siostra taty, ma męża i dwójkę dzieci - 17 i 22 lata. problem jest jednak w tym, że nikt nie toleruje tego wujka. jest skłócony z moją babcią i jawnie się nienawidzą (dziadek nie żyje), bratem taty, z którym też jawnie się nienawidzą, generalnie z większą częścią rodziny taty jest w sporze. z moimi rodzicami stosunki ma na "dzień dobry" jak już na siebie wejdą, nie lubi i za każdym razem swoją postawą okazuje brak sympatii do znajomych moich rodziców, którzy będą na moim ślubie. co więcej, ciocia i ich dzieci też go nie znoszą, podobnie jak jego rodziny (proszę sobie darować komentarze dlaczego się nie rozwiodą, to nie jest tematem). ja też go nie lubię z wielu powodów i nie chcę go widzieć na moim ślubie. jest to taka czarna owca w rodzinie, która sama zapracowała sobie na taką opinię. jeszcze nie rozmawiałam o tym z rodzicami ale nie chciałabym go zapraszać. z drugiej strony wiem, że jeśli go nie zaproszę to on zabroni mojej cioci i ich dzieciom przyjścia na mój ślub i ich nie będzie (nie wnikajcie dlaczego) a tego bym nie chciała. macie jakieś propozycje jak to rozwiązać?

A to ma być zaproszenie na ślub tylko czy na wesele też? Bo jak na ślub to nie ma problemu, zapraszasz całą rodzinę, siedzący w kościele najbardziej znienawidzony wujek nic tu nie popsuje. A jak problemem jest wesele, to wujka z rodziną zapraszasz tylko na ślub, i tyle. Ciotka nie będąc na weselu ucierpi, wiadomo, ale pozostając w takim związku sama się na to i tak latami zgadza.

trudna sytuacja, jeżeli zależy Tobie na obecności ciotki to raczej i wujka zaprosić (jak sama piszesz jak zaprosisz bez wujka to i tak jej nie puści), jeżeli obecność ciotki nie jest tak ważna to zaproś ja bez wujka niech facet pomyśli troche nad sobą

zaproszenie jest na ślub i wesele. wszystko odbywa się w małym gronie, nie jest to impreza na 100+ osób. problem w tym, że ja w kościele też go nie chcę. wiecie, jeśli ze strony danej osoby Was i Waszą rodzinę spotykają tylko nieprzyjemności, głupie i złośliwe komentarze to zwyczajnie nie chce się tej osoby w tak ważnym dniu. chciałabym aby ta ciotka była głównie ze względu na tatę, choć i on ostatnio mówi, że siostrzyczkami miłosierdzia to nie jesteśmy żeby się o wszystko martwić. ale wiem, że dziwnie by się czuł jeśli bym tego wujka nie zaprosiła. bo widzicie, to jest tak, że nikt go nie lubi, każdy omija go szerokim łukiem ale jak się go nie zaprosi to potem obgadają zapraszającego choć gdyby zapraszający go zaprosił to też byłoby źle. mi jest wszystko jedno, nie obchodzi mnie gadanie ale wiem, że tatę w pewnym stopniu obchodzi. a prawda jest taka, że facet nad sobą nie pomyśli...

tylko rodzina ze strony męża. Mąz absolutnie nie chciał tego kolesia na swoim slubie. Pisaliśmy zaproszenia dla ciotki i dla dzieci. Ciotka mieszka z wujkiem ale on jest nawet ze swoją częścią rodziny skłócony. Mieszkaliśmy o nich w sąsiednim bloku a ja go zobaczyłam dopiero po 4 latach po slubie mimo że z resztą rodziny zyłam dobrze i widywałam sie z nimi często. Ciotka przyszła sama z dziećmi. Inni też dawali im zaproszenia bez wujka.