Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaXXX

POMOCY!!!

Polecane posty

Gość ZałamanaXXX

Cześć.Może mi tu ktoś coś podpowie.......? Sama jestem w rozterce a żal i ból ściska mi serce :-(( Otóż moja historia jest może i głupia może i dziwna ale wyszłam za mąż bez miłości...byłam młoda i głupia...z tego związku jest dziecko.Nie wyszło nam mąż mnie zdradzał zaraz po ślubie choć to ja niby powinnam bo go nie kochałam ale ja byłam fer wobec niego zawsze.Po roku się rozwiedliśmy.Potem spotkałam faceta który pokazał mi czym jest miłość.Kochałam go jak szalona on mnie tez byliśmy szczęśliwi...Jak w bajce....mielismy takie same plany podobne charaktery rozumieliśmy sie bez słów....ale nagle ojciec mojego dziecka postanowił o nas walczyć.A ja....głupia do niego wróciłam bo dziecko...zamieszkaliśmy razem mieszkamy juz rok...zostawiłam faceta którego tak kochałam...niby jest lepiej były mąż sie stara bardzo jak moze pierwszy raz w zyciu syn jest szcześliwy....a ja? Dusze sie w tym związku cierpię ...nie doceniam nawet starań byłego męża kocham tamtego...on mnie tez....mamy ze soba kontakt ...uswiadomiłam sobie ze nie moge bez niego życ....ze popełniłam błąd...nie wiem co robić.....popadam w depresje....żyć mi sie nie chce.....z tym mieszkam....mamy wspólny dorobek....rodzina jego i moja juz przywykła ze jesteśmy razem syn również....nie moge odejśc co powiedzą oni wszyscy? Co z tym co razem się dorobiliśmy? Mam wrazenie ze jak odejde to rodzina sie odemnie odwróci....co poczuje mój były mąz jak go znowu zostawie....bo wracałam do niego kilka razy starałam sie synowi zapewnic rodzine...prawdziwą... i pożucałam bo go nie kocham...byłam pod presją rodziny szczerze mówiąc....nie myslałam o sobie i moim szczęciu.....chciałam równiez aby synek miał tatę....rodzine....tamtego nie lubi.....nie wiem co robić :-(( nie chce mi się życ już.....załamka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaXXX
Nie ma nikogo? ;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfjuo[
wroc do swojej milosci a ex kopnij syn sie przyzwyczai,mloda jestes nie marnuj zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaXXX
No właśnie mam 28 lat i tyle przeżyłam........straciłam miłosc....ale moge ją odzyskac bo on tego tez chce........kocham z wzajemnoscia.....to chyba największy skarb........???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlakobieta7
kieruj sie secem...nie zaryzykujesz udusisz sie w malzenstwie bez milosci, a tamten wiecznie nie bedzie czekal. Syn, kiedys bedzie dorosly, Ty z czym zostaniesz? pieniadze, majatek...nic nie daja jak sie nie jest szczesliwym. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×