Nie odzywa sie po seksie.... Czy to dlatego, że był kiepski?

a ile masz lat jesli moge wiedziec? powiem wam ze nie wiem co mam myslec o tym. z jednej storny czuje ze mmnie olal, a z drugiej faktycznie moze byc mu glupio. wiadomo ze jak kobieta idzie z facetem do lozka to po to zeby miec z tego przyjemnosc. a skoro on konczy w 10 sekund, to moze miec poczucie ze mnie zawiodl. ale ja nie chce mu sie narzucac... z restza nie wiem co bym mu miala napisac....

ale moze on ma mimo to tak wysokie poczucie wlasnei wartosci ze sienie przejal tym ze tajk szybkoskonczyul \;)

nie wykluczone ze ma kompleksy.... kurde, gdyby ten seks byl dobry, to bym pomyslala:poruchal i olal. ale skoro tak wyszlo, moze byc mu glupio, tak jak kolega pisal jego duma ucierpiala

czyli mlody i niepoważny czasami trzeba dume do kieszenie schować, powiedz po co sobie nim głowe zawracasz? przecież gdyby chciał to napisze zadzwoni a tutaj głucha cisza....

no bo mi sie spodobal bardzo....

Macie jakiś wspólnych znajomych ?

nie.....

owie Ci,znalamkiedys takiego cood razu dochodzil i mimo to byl pewny siebie i sie odzywal heheh

i nadal sie nie odezwal??;/

nie, w srode minal tydzien od ostatniego kontaktu.....

jestem w identycznej sytuacji co Ty. i mam zamiar mu to wygranąc przy najbliższej okazji, ja go traktuje powaznie, a on mnie nie jak widac. ale byłam naiwna. Koniec tego!!!!

pewnie mu strasznie glupio i wstyd

Niekoniecznie głupio i niekoniecznie wstyd. Facet być może chciał tylko sobie ulżyć, a nie od razu i Tobie robić przyjemność. Są egoiści na tym świecie, uważam, że jest ich znacznie więcej niż nam się wydaje. Sam fakt, że się nie odzywa, wskazuje na olanie Twoich odczuć. Powinnaś zrobić tak samo. NIe odzywać się i zmienić obiekt westchnień, albo zając się swoimi sprawami. Wg mnie cała sytuacja jest żenująca, nie tylko pod względem ,,seksu trwającego kilka sekund", ale właśnie przez to, że on nie raczy się odezwać. Myślę, że gdyby mu naprawdę zależało, to dziś byś tutaj nie miała takich rozkmin.

czyli widze ze glosy sa podzielone na dwie strony.........

i ty ją znasz...

naprawdę w to wierzycie? :D myślicie, że się nie odzywa, bo się nie sprawdził? jeśli już to on o niej źle myśli, na pewno nie o sobie i to dlatego :) możecie mi wierzyć, pewnie stwierdził, że łatwa, szmata, dała się przelecieć, po niedługiej znajomości. Myślicie, że źle o sobie myśli? :D Naiwniacy, tacy co kończą po 5 sekundach myślą właśnie, że są Bogami SEXu :D znam takiego, wg. niego - ona jest szmatą i nie zasługuje na niego.. dlatego się nie odzywa :)) i szczerze w to wierzy...

on na pewno nie ma sie za boga seksu bo jak skonczyl to powiedzial: wlasnie mialem cie uprzedzic... jak dlugo tego nie robie to szybko koncze. ja powiedzialam ze nic sie nie stalo. a on ze fajnie ze jestem taka wyrozumiala. pozniej jeszcze rozmawialismy o seksie, co lubimy itd. no i zartowal z tego co sie stalo.

to po co skoro żartował z tego, teraz nagle miałby się tego wstydzić? :D i dlatego nie odzywać? :D

nawet jeśli przy tobie nie zgrywa Boga Seksu (siłą rzeczy prawda jest obnażona:D) to nie znaczy, że przed kumplami się nie chwalił, że ostro wyru... łatwą panienkę... :P

ale przed mezem mialam bujne zycie towarzyskie :D i powiem Ci ze to co robi ten facet tj olewka Ciebie :( niestey przykro mi to pisac ale to jest prawda. Gdyby mu zalezalo na Tobie to najwyzej po 2 dniach by sie odezwal a nie tydzien milczal jak grob. :( olej go i wiecej nie wysylaj smsow bo sie kompromitujesz. Musle ze chcial tylko cie zaliczyc.

no widocznie chcial mi pokazac ze czasami tak sie zdarza a nie ze jest oferma. a co mowil kolegom to juz jego sprawa. faceci rozne rzeczy miedzy soba gadaja.

bo mu po prostyu glupio, nie wie jak sie teraz zachowac

on ci na pewno odpisze nawet wiem kiedy

ludzie ja tego nie ogarne ::D::D:D:D::D nie wiem co sobie mysli facet, nie jestem nim. ale wydaje mi sie ze dla faceta dobrze wypasc w lozku to punkt honoru.

odpiszę jak mu sie bedzie znów bzykac chciało, zobaczysz

hehe jestem facetem i powiem wam ze bylo by mi glupio i sam nie wiedzialbym jak sie zachowac a moze byl prawiczkiem :D generalnie ciezko stwierdzic moze rzeczywiscie chcial tylko zaliczyc autorka zna tego 'faceta' najlepiej zajrze tu pozniej bo lece na silke :D

proszę was... pokażcie te wypowiedzi jakiemuś znajomemu facetowi: "na pewno nie odzywa sie bo mu po prostyu glupio, nie wie jak sie teraz zachowac" "ale wydaje mi sie ze dla faceta dobrze wypasc w lozku to punkt honoru." może jakiś facet, z męskim punktem widzenia was uświadomi, bo macie typowe, naiwne, babskie myślenie. :( Polecam książkę "Nie zależy mu na tobie". O jednym mogę Cię zapewnić, gdyby mu zależało, to poruszyłby ziemię i niebo, żeby się z tobą skontaktować. Na 100% nie czekałby tydzień.

masakra jakas :(:(:(:( w sumie myslalam czy by sie nie odezwac w zwiazku z tym... ale obiecal ze sie odezwie, ja powiedzialam ze bede czekac na wiadomosc, wiec gdyby chcial to by sie odezwal...... a co mam zrobic jesli jakims cudem sie odezwie? za bardzo mi na nim zalezy....

jeszcze gdyby sie w ogole nie odezwal, to bym to jakos przelknela, ale po co mi odpisywal na tego smsa.....?

nadziei mi narobil tylko......