Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadiati

mamuśki jak to było u Was w ciąży z cerą?

Polecane posty

Gość Nadiati

hej dziewczyny. mam pytanko do wszystkich kobietek ciezarnych i szczesliwych mamusiek. Od pol roku staram sie o dzidzie i nic. Dwa dni temu powinnam dostac okres , ale poza ktorkotrwalymi skurczami macicy nie mam zadnych objawow zlizajacej sie krwawiaczki. Nawet uczucia,ze zaraz przybedzie, co u mnie zawsze wystepowalo. Mimo tego,ze mam 25lat mam cere tradzikowa. Praktycznie zawsze "cos" mam na twarzy, raz mniej, raz wiecej, ale nigdy idealna nie jest. Od pewnego czasu, okolo tygodnia zauwazylam, ze moja zazwyczaj sucha skora jest gladka i jakas w ogole ladna, problem przesuszenia znikl. Malo tego-strasznie mi sie przetluszcza czolo. Wypryski praktycznie znikly-stare zaschly i sa tyci strupki,ktore pewnie jutro znikna calkowicie. Przy zblizajacej sie miesiaczce zawsze mialam "wysyp" a tu...buzia gladka? Wlosy dziwnie mi lsnia (stosuje te same srodki,wiec dziwne ze dopiero teraz widac ten blask) ale troszku zaczely wypadac. Ogolem widac tak jakbym wyladniala... Myslicie ze moze mi sie udalo? W poniedzialek snil mi sie moj sw.pamieci ojciec, ktory powiedzial, ze mam sie niedlugo spodziewac ciazy. Juz jedna jego przepowiednia,ktora mi powiedzial rok wczesniej sie spelnila, po rownym tygodniu. Dziwne to, bo nie sni mi sie ogolem, tylko te dwa razy w ciagu 4lat od smierci. Piszcie co myslicie:) "fasolka" -takie male cos a jak cieszy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na początku miałam troche tych syfków (jak to wszyscy mówili że bedzie córka bo mi urode zabiera) ale pozniej mialam piekna gładziutka twarz włosów miałam też duuuużo bo normalnie to mam tak mało że masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooo
tragicznie bylo i jest nadal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgyu
umnie jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mosca08
Witam Kobietki moge sie doczepic ? Ostatnią miesiączkę miałam 26 stycznia, natomiast 08 lutego kochalismy sie. Moje cykle są w granicach 28-35 dni i z tego co wyliczyłam to miałam dni płodne, bo również też obserwowałam swój śluz, który był przezroczysty i rozciągliwy. Przez ostatnie 2 dni mam czasami kłucie jajnika tak jak przed miesiączką, wiem ze to zawczesnie aby c kolwiek wymyslac ale jak myslicie chodzi mi o to, ze mam nie regularne @ tak mialam po odstawieniu tab: 1 - 28d 2- 35d 3 -31d 4 - 28d 5 - 35d dlatego mam taki problem ze ciezko ustalic mi owulacje ale biorac pod uwage bol jajnika i sluz. Dzisiaj mam sluz taki bialy, malo i nie moge go rozciagnac. Co o tym myslicie mozliwe, ze to byla owulacja 8 lutego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiati
kurcze fajnie by bylo gdyby ta poprawa byla ze wzgledu na "fasolke". Szczegolnie ze walcze z tradzikiem 12lat i co? nagle problem znikl? Nie mialam tak ladnej buzi od dawien dawna...zapomnialam jak wygladam bez tego "czegos":) Jeszcze dwa tyg temu mialam horror a teraz nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się strałam pół roku i nic. Jak dostawłam okres to miałam takiego doła że szkoda gadać :( W końcu wzięłam się za szperanie czym możn sobie pomóc, poszperałam, poszperałam i znalazłam że zmiana diety jest bardzo ważna. Zaczęłam wsuwać dużo surowych wzrzyw i owoców do tego rzechy, słonecznik, pestki dyni. Długo nie musiałam czekać :D już po miesącu tej diety test pokazał II kreski :D Córunia ma w tej chwili już 3 latka i też zajada dużo owoców i warzywek :D Pozdrowionka dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiati
oooo:) mam nadzieje, ze mi sie dalo,ale nie zapeszam... Jakby cos to tez sie przeniose na twoja diete, szczegolnie ze bardzo lubie to co wymienilas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiati-wszytskie pestki są bombą witamnową, a warzywa i owoce na surowo oczyszczają cały organizm ze złogów i zanieczyszczen. Ludzie cvzesto szukja róznego rodzaju specyfików na oczyszczenie a mają to pod ręką. Ja wcagam codziennie dużo surowego i czuję się rewelacyjnie, żadnych syfków nie mam, skóra jędrniejsza niż kiedyś, paznokcie twarde, włsoy zdrowe, a kiedyś co było to szkoda gadać :( Jak wam się chce dziewczyny to sobie oglądnijcie filmik http://www.youtube.com/watch?v=B_HMOzl747Y trwa 3 godziny, ja oglądałam na raty już dawno dawno, ale na prawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiati
przeczytalam o tej glince i powiem szczerze,ze nie zdawalam sobie sprawy jakie to "cudo" ma super wlasciwosci. Zaopatrze sie w nia przy najbliszej wizycie w aptece:) mimo,ze cera sie poprawila to nie zaszkodzi dopilnowac zeby dalej tak bylo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa pewnie że się zaopatrz :) Glinkę można stosować zewnętrznie i wewnętrznie. Kobiety tyle pieniędzy wydają na różnego rodzaju maseczki w kótrych sama chemia, a tutaj natura nam dała taką fantastyczna glinke :D nie dość że tanio wychodzi w porównaniu do innych niby wspaniąłych specyfików to jeszcze jak działa, ja sobie zycia juz bez niej nie wyorbrazam. Po ciązy miałam rozstepów kilka, robiłam sobie okłady z glinki zmieszanaej z olejem winogronowym i woiłam sie folja, lezałam tak z 30 mniutek pod kocykiem a pozniej spłukiwałam. rozstepy mam niewidczne na dzien dzisiejszy, aaa skóra jak marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiati
no no:) skutecznie mnie zachecilas:) sadze ze ja i glinka sie zaprzyjaznimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×