Katarzyna W. nie chciała tego dziecka.

Kasia wczoraj w Uwadze przyznała, że nie chciała tej ciąży, że myślała o tym, żeby oddać dziecko po porodzie, zostawić je w oknie życia. Bartek zapytany o to udawał zdziwionego, twierdził, że o niczym takim nie wiedział, nie słyszał i, że Kasia o tym nie wspominała. Wierzycie w to, że kobieta przez 9 m-cy ani razu nie mówiła mężowi, że tak naprawdę nie chciała tej ciąży? Nie wierzę, że nie powiedziała: chcę oddać to dziecko.

co nas to obchodzi ????? :-O :-O

A kogo to obchodzi?

bo nawet jesli kobieta tak mysli to może bac się reakcji otoczenia, że zostania nazwana wyrodna matka itp i jak wytłumaczy po co był ślub i cała reszta...

Ludzie przestancie sie podniecac ta tragedia. Wlasnych spraw nie macie??? Harpie glodne sensacji...

No i co z tego? Ja też nie planowałam mojego dziecka a nie mam najmniejszego zamiaru robić mu krzywdy :o opamiętajcie sie trochę

poponuje zalozyc cale forum na ten temat, gdzie bedziecie mogly roztrzasac problemy tej patologii do konca swiata :-O

widze ze wiekszosc zyje ta tragedia.po tej sprawie widze jak okropnym jestesmy spoleczenstwem.tak naprawde juz wydalismy na nia wyrok.wiec po co o tym gadac.co da wyciaganie tych wszystkich brudow???podniecacie sie tym czy jak??bo nie rozumiem po co zakladac kolejny temat w tej samej sprawie

W tej calej sytuacji najtragiczniejsze jest to, ze ludzie przynosza w miejsce odnalezienia ciala dziewczynki lalki, pluszaki i inne zabawki, ktoe temu dziecku ani nie pomoga ani nie przywroca zycia. Przeciez to wszystko mozna by bylo dac komus kto tego na prawde potrzebuje. Mozna dac usmiech zywemu dziecku, ale w sumie to nie byloby tak spektakularne... Ot prawda o wiekszosci ludzi.... Sensacja i sensacja to najwazniejsze.