Plastyka pochwy - która miała? Mam kilka pytań...

Po pierwszym porodzie byłam "tam" dużo ciaśniejsza niż w ogóle kiedykolwiek... Jednak po drugim porodzie jestem tam po prostu luźna Mój mąż nigdy nic na ten temat nie mówił/nie narzekał, ale sama to czuję :( Nie wiem czy to zależy od zszycia po porodzie?? Zdecyduję się chyba na plastykę pochwy. Podobno powinno ją przejść 90% kobiet po porodzie... Napiszcie mi na czym dokładnie to polega? Czy to się wykonuje podczas wizyty u ginekologa czy w szpitalu i potem się leży na oddziale? Jesteście zadowolone?

pękła ci pochwa? standardowo to przecież nacinają albo pęka krocze na zewnątrz. więc co za tym idzie szycie jest tylko zewnętrzne więc nie ma to nic do ciasności w środku.

mlk - pojęcie masz widzę ZEROWE

to mnie oświeć. :O a i gwoli jasności pisałam o samym nacięciu i szyciu po porodzie a nie o plastyce pochwy.

w środku też się pęka!!!

...a mogłaby któraś z Was odpowiedzieć mi na pyt? :)

wiem ze może pęknąć dlatego pytam czy autorka miała taki problem. :) bo przeważnie jednak nacięcie albo pęknięcie jest jednak na szczęście zewnętrzne więc szycie jest też tylko zewnętrzne. A uczucie ciasności może się wiązać z faktem iż (jak doczytałam) jest zbyt długi szew i przez to wejście do pochwy jest ciaśniejsze.

na cc , a nie teraz bawic sie z jakąś plastyką :O

poczytaj sobie: http://www.medifem.eu/pl/waginoplastyka.html

moja znajoma miała- ale do takiej operacji kwalifikuje lekarz. Ona najpierw dostała zestaw ćwiczeń, nie pomogły i skierowali ja na operację. Operację przeprowadza sie w szpitalu. Na razie nie może nic podnosić itp., jeszcze nie wie jak jest :) Natomiast ona miała ten problem, że popuszczała mocz i coś tam jeszcze a nie tylko wrażenie. Pogadaj najlepiej z ginem. Aha, znajoma mowiła, ze boli strasznie po operacji.