Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do mam trojeczki...

Planujecie czwarte dziecko? Bo ja mam takie plany...

Polecane posty

Gość kobieto a czy ja napisalam
dziwie sie ze cie z tej roboty nie wyjebali na zbity pysk jak co chwile na macierzynskie chodzi wieczna ciężarna, naprodukowac i zostawic innym niech chowaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc pewnej milosci ;)
DO kobieto a czy ja napisalam a Ty masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto a czy ja napisalam
tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc pewnej milosci ;)
No to dobrze,kochaj je zajmij sie nim i nie krytykuj innych i sie ich nie czepiaj,kazdy zyje po swojemu wedlog wlasnych scenariuszy,chcialabys zeby ktos Ciebie krytykowal za to ze masz jedno dziecko? W sumie to nie wiem ile ich masz ale zakladam ze jedno,mysle ze nie bylo by Ci milo prawda? Co chcesz osiagnac krytykujac kogos,ze wraca po porodzie do pracy i ze w planach ma juz nastepne dziecko? czy to Ciebie dotyczy chociaz w najmniejszym stopniu? Mysle ze nie wiec,troche wiecej tolerancji z Twojej strony by sie przydalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez chcialabym miec duzo dzieci nawet 5 ale narazie zostane przy 2. Fajnie jest miec duza rodzine sama z takiej pochodze i bylo super. Nie wyobrazam sobie miec jedynaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto a czy ja napisalam
ojejciu bo ci żylka pęknie. opiekuje sie nim, juz ty sie o to nie martw. nie mam swiądu macicy to moge sie dzieckiem zajmowac. i mam prawo wypowiadac sie tu wiec sie nie rządz za bardzo bo moderatorem tu nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto a czy ja napisalam
skoro to nikogo nie dotyczy to po co sie kobieta wypowiada ??? mam prawo to skrytykowac skoro podaje to do publicznej wiadomosci na ogolnodostepnym forum. Dla mnie to chore i tyle, mam prawo tak uważac. Rodzic dzieci byle tylko rodzic to chore. Jak ktos ma czas sie nimi zajmowac to owszem co innego. ale male dziecko zostawic i isc do pracy a juz robic kolejne i tak w kolko, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqaKasia
nie popieram poniewaz pamietam za czasow mojego dziecinstwa i dorastania ze nie mialam dla siebie czasu i kolezanek,wyjsc samemu na dwor , lub dluzej ,bo musialam zajmowac sie opiekowaniem 3 mlodszego rodzenstwa.Moja przyjaciolka miala to samo i rowniez nie mile to wspomina, i pozostajemy tylko przy jedynakach.,wiecej rozdenstwa mu nie zafunduje bo nie bede wykorzystywac moje dziecko do opieki tak jak mnie czy przyjaciolke wykorzystywano do tego celu.Owszem, mam żal do rodzicow i uwazam ze mam do tego prawo.Dlatego ja mam jednodziecko, kolezanka tez,krzywdy im takiej nie wyrzadzimy i tak jest najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie to co piszecie
mam 3 dzieci ale najstarsze nie opiekuje się młodszym. Wręcz przeciwnie. Dbam o to zeby wychodziło do ludzi, chodziło do przedszkola, na zajecia pozalekcyjne. Z młodszym się pobawi od czasu do czasu i czasem wyrzuci pampersa do kosza jak poproszę i to calą pomoc. Moze tu nie chodzi o ilość rodzeństwa tylko o dużą różnicę wieku? Bo ja mialam koleżankę między nią a siostrą było 15 lat różnicy. Byly tylko dwie a ona i tak nie mogla nigdy nigdzie wyjść bo musiała pilnować siostry bo mama szła do pracy. No bo przecież jak się ma nawet 4 dzieci tak co 2 lata to najstarsze ma 6 lat kiedy rodzi się to czwarte wiec jak ten 6 latek ma się zajmować młodszym? Myślę ze tu w grę wchodzi po pierwsze podejście rodziców ale głównie duża różnica wieku bo to jednak zawsze kusi kiedy dziecko jest już prawie dorosłe żeby mu podrzucić młodsze rodzeństwo do opieki, ale to nie o wielodzietność chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam trojeczki...
Ja jak na[pisalam mam dzieci wi wieku 8,5,2 i tez nie wyobrazam sobie, aby jedno musialo sie zajmowac drugim. Co innego przypilnowac przez chwile, pomoc w domu, pomoc w czyms mlodszemu, ale nie nianczyc! Pomoc - owszem, bo inaczej wychowa sie egoiste! Ja wczesniej napisalam jaki system opieki opracowalam z kolezankami i znajomymi corki ze szkoly, dzieci sie nie nudza, bo czesto sa miedzy ludzmi, jak nie u kogos, o ktos jest u nas. To swietnie sie sprawdza i naprawde korzystaja zarowno dzieci jak i rodzice! A do mamy wracajacej do pracy po 3,5 miesiaca - a kiedy ma wrocic, jak tej pracy juz dla niej nie bedzie??? Zasady sa jakie sa i w normalnym swiecie sie pracuje, a jak napisala obcym dziecka nie zostawia. Od czego jest ojciec, bo chyba nie tylko od plodzenia? ;) Wpadne tu jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtrace sie, chociaz sama mam jedno moja tesciowa miała 5 dzieci i te strasze zajmowały sie tymi młodszymi i robiły to chetnie, bo takie sa dzieci- bawia sie ze soba. Zadna mama nie zapewni takiej zabawy dzieciakom jak ich rodzenstwo czy inne dzieci przeciez... no wiec dzieciom tesciowej wyszło to tylko na dobre, do tej pory czuja sie odpowiedzialne za soebie nawzajem, w pewnym sensie nadal sie soba opiekują. Dlatego nie rozumiem co z tym złego ? co innego jak jedno z dzieci powiedzmy nie chce za nic w swiecie spedzac czasu z rodzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8743y443yr
Ale masakra mieć 5 dzieciaków :O w życiu bym na to nie poszła, ja jestem kobietę, a nie krową rozpłodową. Nigdy nie lubiłam dzieci, zawsze wolałam się zajmować sobą, a taka pani która posiada liczne potomstwo? co ona ma dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8743y443yr
kobietą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna nazwac kobiete krowa rozpłodową? wiec Twoja matka tez była taką krową ?? poza tym teściowa natrudziła sie strasznie, zeby ich wychowac ale jakie ma teraz wsparcie, jaki szacunek itd. ja mam tylko brata i z rodzicami mamy slaby kontakt/ Moj mąż ze swoim rodzicami ma wspaniały, ja im tylko zazdroszcze/ nie sztuka udzic dziecko/i, sztuka je wychowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam trojeczki...
No wlasnie, czy twoja matke tez nazwiesz krowa rozplodowa? Twoja babcie? A jak nie lubisz dzieci to co robisz na tym forum? Tu nie szukamy opini tobie podobnych. Szukam fajnych mam, ktore maja gromadke dzieci i spelniaja sie w macierzynstwie i sa po prostu szczesliwe. Nie szukam kontaktu sfrustrowanymi egoistkami, ktore wola zajmowac sie tylko soba, a kazda kobieta posiadajaca dzieci (lacznie z ich wlasna mama) to krowa rozplodowa... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam trojeczki...
A dla siebie mozna miec bardzo duzo, zalezy jak sie potrafi zorganizowac sobie czas. Jesli ktos tego nie potrafi, to nie bedzie szczesliwy czy z dziecmi, czy bez nich, wiecznie bedzie narzekal ze nic nie ma z zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczko
Ja mam 3 rodzeństwa, a sama jestem tą 4 najmłodszą :) dużo ludzi kojarzy rodzina wielodzietna=patologia, wpadka, gorliwi katolicy nie uznający antykoncepcji. Moi rodzice zawsze chcieli mieć gromadkę dzieci, bo sami pochodzili z mniejszych rodzin. Obydwoje są wykształceni i pracują w zawodach określanych jako te "prestiżowe". Sama pamiętam głupie żarciki, pokpiwanie, uśmieszki jak mówiłam, że mam 3 rodzeństwa( a to wcale nie jest tak dużo jak się okazuje!). Dzieciństwo wspominam jak najlepiej, rodzice zawsze mieli dla nas wystarczająco dużo czasu i nigdy nie czułam się zaniedbywana(!), jak ktoś napisał. Równie dobrze możesz mieć jedno dziecko i nie dawać sobie z nim rady na całej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moich obserwacji wynika, ze
duzo dzieci maja osoby bogate ktorych stac na wychowanie tych dzieci- tak jest przynjamniej w miejcowosci w ktorej mieszkam. Zony w takich rodzinach zajmuja sie domem bo nie musza chodzic do pracy poniewaz maz duzo zarabia. A jesli chodza to tylko dla wlasnej satysfakcji i przyjemnosci. Mam sasiadow lekarzy ktorzy maja 5 i obydwoje pracuja, rodzinka szczesliwa i usmiechnieta. Fajnie byloby miec duza rodzine a te ktore tak sie wypieraja posiadania wiekszej ilosci dzieci niz tylko 1 :D to glupie sa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfd
ale patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NBA !
ja mam jedno. Nie planuję już zadnego bo to niewygodne. chyba ze tak naprawde nie macie ani pasji ani niczego innego do robienia procz rodzenia dzieci no, to wtedy współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×