Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TrzynastaKocica

Podoba mi się mój psycholog

Polecane posty

Gość TrzynastaKocica

Młody, przystojny, empatyczny, wrażliwy, uprzejmy. Ujął mnie sobą od pierwszego spotkania, teraz pomaga mi w walce z depresją i fobią społeczną... Wszystko to brzmi pięknie, ale co z terapią? Ta rodząca się fascynacja wszystko psuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
a slyszalas o tym, ze klienci b. czest zakochuja sie w swoich terapeutach/psychologach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
to czeste i normalne, zwierzasz sie z osobistych spraw, ten ktos poswieca ci uwage - no i sie zakochujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Dla mnie to nowa sytuacja. Dotychczas chodziłam zawsze do psychologów płci żeńskiej i w życiu nie podejrzewałabym, że ten oto napotkany mężczyzna wywrze na mnie aż tak spore wrażenie. Boję się, że zauroczenie przeszkodzi mi w terapii, która obecnie jest dla mnie priorytetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Tacy mężczyźni wzbudzają tyle zaufania w kobietach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
zawsze mozesz sie podzielic z nim swoimi odczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
No chyba, ze liczysz na cos wiecej Masz partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Żadne prowo. Samo życie, po prostu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Niestety on jest żonaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie prowo to napiszę : przecież to jego praca, za to mu płacą, to tak jakby kobiety sie zakochiwały w lekarzach którzy pięknie założyli im gips :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
czkawka i co z tego, ze mu placa? autorka moze zdawac sobie sprawe, ze to nie jest obustronne a jednak byc zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Męczy mnie to. Gość jest żonaty i nie mam u niego żadnych szans. A ja mam dość nieodwzajemnionych uczuć. Całe życie byłam odrzucana przez ludzi, nigdy nie miałam chłopaka, bo zawsze zakochuję się w nieodpowiednich:( To "coś", co czuję do niego bardzo utrudnia mi terapię, bo zamiast myśleć o zmianie samej siebie, martwię się, jak będę odebrana przez niego. Czuję potworny wstyd za każdym razem, kiedy opowiadam mu o problemach - on taki fajny, ułożony, a ja zwyczajny nieudacznik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrzynastaKocica
Najchętniej bym rzuciła terapię, ale no kurcze... znowu tak uciekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w podszuke
dlatego ja nigdy nie pójde do psycho bo mam tendecje do zakochiwania sie w facetach szczególnie starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×