czy pracująca była żona ma szanse na alimenty od wyłącznie winnego byłego męża?

zarobki po rozwodzie żony to 1300 na rękę, on ma ok. 2800, odchodząc zostawił mi własnościowe mieszkanie i teraz muszę je sama opłacać, po rachunkach zostaje ok. 500 na życie, żywię się u rodziców, żeby wystarczyło mi jeszcze na jakieś wakacje to muszę odkładać sobie, były ma teraz nową żonę i dziecko. mam szansę na alimenty a jeśli tak to na jakie?

masz szansę bardziej na sądowny podział mieszkania i obowiązek spłaty jego czesci niż na alimenty :)

mieszkanie jest moją właśnością, dobrowolnie mi je przepisał

podnoszę, bo nie wiem czy warto startować

wziąć a nie pasożytować na innych :o gdyby ci nie zostawił mieszkania to wszystko byś wydala na wynajem

następny pasożyt zostałas tak wychowana ? zal takich pustych ludzi wyciagajacych łapy po cudze

Uważam że lubisz być utrzymywana przez innych i to jest dla Ciebie szkodliwe. Nie uważasz, że warto już dorosnąć i utrzymywać się samemu???

no ja bym tak ostro nie oceniała autorki. Jezeli rozpad malzenstwa jest z jego winy tzn. ze moze mial kochanke. A tago ja osobiscie bym mu nie darowała. Niech płaci . Napisz na bezpłatne formu prawne tam ci doradza. Ale tak z tymi wakacjami to nie przesadzaj ja tez od 5 lat nigdzie nie bylam i zyje a mam 3 letnie dziecko. Poprostu nas nie stac i nie jedziemy. A jak ty pozwiesz go o alimenty bo nie starczy ci na wyjazd np. do Egiptu to cie tam wysmieja- powiedz ze nie masz na jedzenie.

no mogę powiedzieć, że na jedzenie, na środki czystości itd. bo te 500 złotych to nie wystarczy przecież na wszystko

jesteś pasożytem sprzedaj chałupe, kup mniejszą i będzie Ci wystarczać jak on ma te 2800 na 3 osoby, to guzik powinnaś dostać mam nadzieje, że sąd będzie podobnego zdania bidulka, mieszkanko gratis, ale jeszcze na wakacje chce

a ty nie lubisz wakacji?

lubię, ale nie czyimś kosztem

od tego jakie oni maja wspolne dochody. Jesli twoj byly maz utrzymuje swoja obecna zone i dziecko to szanse masz nikle. Masz jednak jak najbardziej prawo zlozyc wniosek o alimenty na sibie w przeciagu 5 lat od rozwodu. Warunkiem jest wina bylego meza i dowody na to, ze pogorszyl ci sie znacznie poziom zycia.

ok, jeśli żona nie pracowała i od razu po rozwodzie mając wyłączną winę męża stara się o alimenty to je dostanie a jeśli pracowała i nie mogła się starać i chciałaby się starać po iluś latach od rozwodu to co ją do tego uprawnia? wyłącznie niewinny małżonek może się starać do końca życia ale jak wyjaśnić sądowi, że po 5-10 czy 15 latach to rozwód przyczynił się do pogorszenia statusu małżonka niewinnego?

a ile lat ty jestes po rozwodzie, ile zarabialas w trakcie malzenstwa, a ile maz?

w trakcie małżeństwa ja 1300 tak jak teraz a on 2800, po rozwodzie 5 lat

zostaw faceta w spokoju, juz duzo dla ciebie zrobil pasożycie.