6tc ciąży brak zarodka lekarz proponuje zabieg ratunku!

ja tam wyladowalam z cukrzyca ciazowa to popytalam i na forach pozniej poczytalam ze tam polozne sa okropne... niemile... te na izbie przyjec to laske mi robily ze mnie zarejestrowaly z tym ze ja mialam wszystkie dokumenty przy sobie jak jakas dziewczyna czegos nie miala to od razu krzyk z pretensja... poza tym lekarka ktora z nami rozmawiala tez pyskata wszechwiedzaca.... niemila obrazala moja lekarke wiec sie wkurzylam i odmowilam badan wolalam zaplacic u mojej lekarki i zrobic w ludzich warunkach tzn byc normalnie traktowana a nie jak jakas smarkule co sie ja z laski przyjmuje... ja rodzilam w Bielanskim i jedno co moge powiedziec tam nikt nie czeka z cesarka jak trzeba to robia od razu, ladne i mile sale do porodu, a polozne noworodkowe sam miod... zreszta moja lekarka jest z Bielanskiego ale ja do niej chodze od dawna.... wybor i tak nalezy do ciebie...

autorko gratuluję i zycze szczesliwego rozwiązania :))

Gratulacje serdeczne :) dobrze, że się nie poddałaś!!!!

Serdeczne gratulacje :) Miałam dobre przeczucie co do twojego maleństwa chociaż wcale się nie znamy. Ale byłam pewna na 100% jak wchodziłam na to forum że będzie dobra wiadomość. Teraz dbaj o siebie nie przemęczaj się dużo odpoczywaj i wykorzystuj męża jak tylko możesz ;P Naprawdę bardzo się cieszę razem z Wami i ściskam mocno (ale nie za mocno ;))

Gratulacje!!! Bardzo się cieszę :-) Lekarze tacy już są zupełnie bezduszni... szkoda gadać... Ale cieszę się bardzo, że jednak dzidziuś jest i rośnie. Trzymam za Ciebie nadal kciuki aby ciąża przebiegała bez problemów :-)

Ja rowniez jestem z Toba GRATULUJE!!! sama 14-02 widzialam po raz pierwszy moje malenstwo i serduszko bijace a tydzien wczesniej tylko pecherzyk ciazowy z tym , ze moj ginekolg nie CYMBALi mowil, ze nie ma w tym nic dziwnego

Inga jak sie czujesz bo chyba jestesmy na tym samym etapie ciazy;))))

gratuluje Autorko! Najgorsze jest to,że słyszy się mnóstwo takich historii...

Ja bym nie odpusciła konowałom. Poczekałabym dla bezpieczeńastwa dziecka do porodu, ale potem do upadłego walczyłabym o zgnojenie tych lekarzy...Kurcze tyle widzą tregedii a mówią "będziesz miała nastepne" a skad ta pewność...

Asilma ma racje. Nie może być tak że bezkarnie podejmują takie decyzje - bez mrugnięcia okiem!!! skandal

Inga-gratuluje.dbaj o Was Mi lekarz 4tyg wykrył martwą ciaze,w opisie usg mam-"zawartosc pecherzyka rozlana".Straszyl mnie zakazeniem i od razu chciał zrobic zabieg.21listopada urodziłam zdrowa corke. Przepraszam,ze pisze bez polskich znakow-karmie piersia córeczke. Bardzo polecam Ci szpital na Madalinskiego w Wwie

xzxzxzxz tak tak wychodzi na tym że ten sam etap. ja mam termin na 6 pazdziernika ;) narazie dobrze się czuje mam lekie mdłości rano , często siousuam i dzisiaj jak poszłam do mamy to usnełem przypadkiem :) taką miała gościne ze mna :) lekkie bule w podbrzuszu są ale ok biore nospe

SUPER moj termin oczywiscie wedlug kalkulatora 7 pazdziernika;))) U mnie tez spoko piersi nabrzmiale i bolace, no i podbrzusze od czasu do czasu da o sobie znac. Ja jestem na progresteronie dopochwowo. No i szczesliwa bo to pierwsza ciaza, ale pelna obaw i strachu. Zycze Tobie i sobie aby nasze malenstwa zdrowo rosly;)))

mi przepisał no spe to troszke mi pomaga ale strasznie chce mi sie jesc cały czas... boje sie że będe wyglądała jak słon

dołączyłam do topiku Październik 2012 ale jakoś tam cicho

xzxzxzxz jesteś gdzieś na forum?

Witam wszystkich jestem tu 1 raz i chcialam sie podzielic swoja historia i poszukac wsparcia. Otóż 14 lutego poszlam do gin potwierdzic ciąże bo test poz. wyszedl. no i zrobil mi usg, wg okresu 5 tydz ale usg wykazalo nieprawidlowy obraz jak na ten tydz, od razu zaznaczyl ze moge poronic i kazal zaraz dzwonic jak beda niepokojące objawy np silne bóle lub krwawienie. to byl wtorek, czulam się dobrze az do soboty kiedy faktycznie zaczelam krwawić, od razu do niego zadzwonilam i stwierdzil ze to na pewno poronienie i kazal jechac do szpitala na czyszczenie, wiec tak zrobilam. taM zrobili mi jeszcze usg i lekarz stwierdzil ze ciąża rozwija sie dobrze a to krwawienie to pekniety krwiak. zostawili mnie na obserwaci i dali duphaston 3 razy dziennie. w poniedzialek dyzur mial moj gin i znów wział mnie na badanie zrobil usg i stwierdzil ze owszem ciaża jest pojawił sie nawet zarodek, serduszko zaczelo bic ale zamiast łożyska jest jakaś forma trofoblastyczna( diagnoza: prawdopodobnie zasniad!!! ) wypisali do domu i dalej kazali czekac i na kontrole za tydz. no i bylam 28 lutego na badaniu (prywatnie) wg okresu 8 tydz wg obrazu i wielkości dziecka 6-7 no i dalej ta dziwna forma, ale dziecko żyje a to dobry znak ( przy zasniadzie zarodek obumiera a ten trofoblast może doprowadzic do złośliwego raka kosmówki !!!) dalej kazal czekac, biore duphaston i strasznie sie boje, ze nie bedzie mi dane urodzić tego dzieciatka, a ja juz tak strasznie je pokochalam jak zobaczylam bijace serduszko:( mial ktos z was taka sytuację ?? nie wiem co robić, to czekanie jest strasznie dobijąjące :(

aha i jeszcze dodam, ze caly czas plamie na brązowo ale lekarz powiedzial ze to przez ten krwiak, ze on sie nie wchłania tylko rosnacy płod wypycha go na zew, i stad to plamienie, ale ja i tak strasznie się boje :(

powinna pani pójść na konsultacje do innego lekarza koniecznie

najważniejsze by się Pani nie poddawała, nadzieja umiera ostatnia. tak jak już ktoś pisał niech Pani uda się też do innego lekarza. to normalne że pokochała Pani to maleństwo i boi się przed utratą tego skarba, ale stres też nie jest dla Pni i maluszka dobry. głowa do góry, na pewno los się do Pni uśmiechnie jak do autorki wątku :) ja za Panią trzymam kciuki i modlę się

hej ja tez bylam u lekaza w 6 tyg ciazy mowil ze pecherzyk jest ale nie ma zarodka i kazal przyjsc za 2 tyg poszlam do niego i dal skierowanie do lekarza...tam pobrali mi krew ph mialam dobre te bthcg mi robili i roslo nie spadalo chociaz lekarzy zdaniem to bylo ze zamalo roslow piatek mialam ok.30 tysiecy a w poniedzialek 48tysiecy i z poniedzialku na wtorek uroslo mi 20 tysiecy wiec jednak cos roslo badalo mnie 3 lekarzy a jeden taki mlody ze on dawno by to usunol :( lezalam tam 5 dni dobrze sie czulam wypisalam sie na wlasne rzadanie i poszlam do innego lekaza ktory jest ponoc bardzo dobry .(nie mowilammu ze dopiero co wyszlam zeszpitala) przyjoł mnie bardzo cieplo,i podczas badania usg i widzialam zeszuka i szuka i nieumie znalezci juzzaczynal mowic bardzomi przykro prosze pani,gdy naglecos mu miglo wrocil w te samo miejsce przyjzal sie i powiedzial tak to jest to zrobil zdjecie i znalazl ten zarodek i mi tez dal te zdjecie kamien spadl mi z serca ale teraz sie boje o co kolwiek:( nadal mam w glowie tamtych lekazy ze powiedzial moim zdanie to ciaza obumarla i by to usunol jemu latwo bylo mowic.a gdy szlam po wypis to im powiedzialam i pokazalm usg to dziwni byli dla mnie.teraz sie ciaglemodle boje sietak mnie nastraszyli oby bylo wszystko dobrze i wam dziewczyny zycze zeby ciaza dobrze przebiegala oraz zeby dzieci zdrowe byly.pamietajcie nie dawajcie se nic grzebac zadnych zabiegow comabyc to bedzie jakzacznie sie krwawic to wtedy ale takto czekajcie.

Jestem w 6 tygodniu i 3 dniach ciąży, nie plamię nic niby sie nie dzieje, oprócz najistotniejszego nie widać ciałka żółtego. Widze we wpisach ze Pani Asia miała podobnie i po 10 dniach wszystko sie pozytywnie rozwiązało

Cześć dziewczyny. 13.11 lekarz stwierdził u mni 5t1d ciąży. 26.09 miałam ostatnia miesiączkę. Na usg tydzień temu we wtorek był widoczny tylko pęcherzyk. Na kolejnej wizycie byłam dzisiaj na usg widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy brak zarodka. Lekarz wystawił skierowanie do szpitala na czwartek(niby puste jajo). Co robić ?pomóżcie . Dodam że nigdy nie miałam regularnych miesiączek i mam niedoczynność tarczycy

Hej, pomyślałam ze podzielę się swoją sytuacja bo pokazuje ze we wczesnej ciąży dużo się może nie zgadzać. Byłam zgodnie z zaleceniem ginekologa na usg był to teoretycznie 7t5d ciąży wg ostatniej miesiączki. Na badaniu lekarz stwierdził puste jajo i polecił iść do szpitala, powiedział ze dla świetego spokoju mogę powtórzyć badanie ale wg niego ciąża jest martwa od 2 tygodni. Powtórzyłam po tygodniu badanie i było widać zarodek i bicie serduszka, lekarz po długości jaja i zarodka stwierdził ze to 6t1d ciąży! To ponad 2t różnicy co do wieku ciąży stwierdzonego na podstawie ostatniej miesiączki! Także ja nigdy bym nie usunęła ciąży po 1 takiej diagnozie powtórzyłabym badanie 2 a nawet 3 razy co tydzień by mieć pewność. Powodzenia!