piękni, inteligetni, bogaci - lepsi

Topik o wysokich wymaganiach co do partnera zainspirował mnie do stworzenia tego miejsca. Tematyka jest taka, jak każdy widzi. Zapraszam więc osoby atrakcyjne, inteligentne, wykształcone, bogate, jednym słowem lepsze, do pokazania się tu, do wspólnych przemyśleń i do dzielenia się swoim szczęściem. Wierzę, że są tu tacy ludzie, bo... w końcu ja tu jestem ;) Hejterzy won, nie poniżajcie się i nie wylewajcie swej zółci na nas - lepszych ;)

zejdź na ziemię... :O

Ale jest podobny temat przeciez juz :)

Chwilowo znikam, bo muszę dokończyć raport, ale zajrzę tu za jakiś czas i mam nadzieję, że przeczytam tu wiele ciekawych postów. Adieu!

12skizto, jesteś dzieckiem, więc żaden z tych epitetów nie pasuje do Ciebie. Wróć do książek.

jenny tu się powinna pokazać na 1 miejscu:)

ja ci powime tylko jedno-kazdy w swoim zyciu ma jakies gowno...tak wiec nie ma, czegos takiego jak ludzie lepsi ludzie gorsi:):):):):)

great life - a ty jesteś dorosła i pusta

to prawdziwi unijni Europejczycy. reszta to biedota i motłoch na eksperymenty

jenii? no niestety, ale chyba nie bardzo...

great life - a ty jesteś dorosła i pusta :):):):):):):):)

Ja się wpisze:) Jestem kobietą , w tym roku koncze 28 lat , mieszkam w miescie wojewdzkim , w tym roku zmaierzam sie przeniesc do Warszawy. Nie pochdoze z bogatej rodziny - z tzw. bloków - ale mi sie ułożyło. Kupiłam mieszkanie na kredyt, który będzie spłacony za 4 lata. Pracuję na etacie, zarabiam wysoko ponad przeciętną krajową. Bardzo lubię swoją pracę. Od pon do pt jest pracoholikiem. Jestem zagorzałą kinomanką:) Nie uwazam się za lepszą bo "mam" ale za lepszą bo przeważnie mi się "chce". Przebiegam 9km w 1h - może to nie dużo, ale chce mi się:P Pozdrawiam

autorka to pusta zdzira. Ciesz sie puki masz to co masz bo jakby ci kasy zabraklo to bys plakala jak glupia dziwka ktora wyruchal jakis facet i nie zaplacil

Wróciłam :) Ależ ja jestem wdzięczna całemu światu i cieszę się każdym dniem. A uważam się za lepszą, bo ciężko pracowałam, a nie siedziałam na kafe. Nie dlatego, że mam wystarczająco dużo pieniędzy. Gdzie się dziś wieczorem wybieracie? Idę w końcu na Nędzników do Teatru Roma. Długo odkładałam to w czasie, bo zawsze miałam cały weekend zajęty. Tym razem jednak przyjaciel mnie wyciągnął, niemalże siłą. Potem gdzieś na winko, a na koniec może potańczyć. Chociaż średnio mi się chce, bo tydzień temu piątek i sobotę spędziłam do 4 rano w klubach :p

wszyscy ludzie to bydło! KAŻDY ZDECHNIE! PAROBASY SYSTEMOWE I MARIONETKI ROZPŁODOWE! MAŁPY SRAJĄCE I KLĘKAJĄCE! FANI PICIA UND ŻARCIA.... PWWD! - PJERDOLIĆ WSZYSTKO W DOOPĘ!

ja mam wszystko ale za lepsza sie nie uwazam..., zaloze sie ze w twoim zyciu jest cos jakis szczegol ktorego te uwazane przez ciebe osoby za gorsze nie zazdroszcza ci a wrcz pzrez to uwazaja sie ze lepsze od ciebie. takie jest zycie. ja po ok 2 latach ciaglego imprezowania, podrozy zwalniam ostatnio tempo i razem z mezem dzis npo idziemy do kina..nudno troche ale tez ok

Na pewno tak jest. Mam dopiero 23 lata, awansowałam tylko raz, nade mną są ludzie z większym bagażem doświadczeń i certyfikatów :p Uważam, że osiągnęłam wiele jak na tak młody wiek, dlatego uważam się za lepszą. Mój wysiłek wydaje owoce. Ja prawdę mówiąc też już mam dosyć tych cotygodniowych imprez. Czasami w piątek wychodzę z pracy o 22 i nie am siły. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz już tak.

a ja mam juz 27 lat;0 i zyje w kraju gdzie do 30stki ludzie tylko imprezuja i podrozuja. jak 3 lata temu mieszkalam w pl to czulam sie dziko bo wszytskie kolezanki juz mezatki , dzieci w drodze lub paroletnie juz. nie bylo z kim impreowac, no to teraz nadrabiam. i w koncu czuje sie jak u siebie...