Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o rady..

Zrobiłam świństwo,jak z tego wybrnąć - proszę o rady.

Polecane posty

Gość prosze o rady..
Na samą myśl jednak mnie trzęsie, serio, a jak się stresuje to nie raz tak miałam - burak na twarzy,drżący głos,nie umiem powiedzieć nic sensownego,zaczynam sie trzasc i mam wrazenie ze zaraz zejdę. Dlatego chcialabym sie jakos przygotowac,choc wiem ze i tak latwo nie bedzie. Chciałam napisać do niej najpierw w internecie, umówić się (chodzimy do szkoly) zeby byla sama na ktorejs przerwie czy cos,bo musze z nia porozmawiac. I wtedy zacząć od tego np " Masz prawo byc wsciekła na mnie ale nie uciekaj i wysluchaj do konca.Pamietasz jak napisał do Ciebie ktoś w listopadzie? (wiem ze glupie ale nie wiem jak inaczej to powiedzieć) .. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
wiesz co? Możesz z nią pogadać, ale raczej w tym celu, żeby nie odsłaniała się tak publicznie. Nie wiem co to mogło być, że ona nie wyrabia aż tak, że zwierza się w miejscu gdzie może czytać to: a/potencjalny pracodawca b/gwalcicel c/przyszły mąż d/ partner w interesach ale może z nią pogadaj, że czytałaś to. A ona nie potrzebuje pomocy psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
ona jeszcze jest niepelnoletnia.ma problemy z psychika, byly wydarzenia ktore ja podlamaly,na dodatek jest BI i to jest z tym powiazane,ona ma chyba depresje i nerwice jakąś, ja przechodzilam jakis czas temu przez cos podobnego,ale ona mieszka w malym miescie,tam nie ma psychologa, a do szkolnego isc nie chce, i w sumie jej sie nie dziwie. Wiesz ja z nia nie gadam od tak..Ona jest lekliwa i w ogole. Przy okazji moglabym powiedziec zeby sie tak nie odslaniala,ale skoro przynosi jej to chociaz mala ulge,to w sumie nie moj interes co pisze na tym blogu,nie musze czytac-tak mi moze powiedziec i po czesci zgodzilabym sie z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
powiedz jej, żeby się nie odsłaniała na blogu. I ciesz się, że mozesz komuś pomóc. Tak żadko można wymiernie komuś pomóc. A jak ona jest wrażliwa, to może sobie biedy narobić takimi zwierzeniami. Są fora psychologiczne do takich zwierzeń psychologia.edu.pl, psychologia.net.pl, inne . Może tam niech pisze. A ona ma w domu kłopoty czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
telefon zaufania całodobowy jest w Olsztynie albo bezpłatny (chyba 116123 w godz 14-22 dni powszednie). To możesz jej podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Mimo wszystko uważam,że powinnam od początku byc z nią szczera. Nie dziwie sie ze mogla sie zle poczuc. Sadze ze przerasta ją to wszystko i jak miala okazje to skorzystała, miałam do niej podejście dobre i zaufała.Moze tego potrzebowala,ale nie w taki sposob...Wyrzucam sobie teraz. Ma problemy i w domu,i w szkole i z ludźmi.No i ze soba.Wszystkiego po trochu jednak majacego na siebie wplyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
a nie możesz jej zaoferować przyjazni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Dzięki,może podam jak z nia bede rozmawiała,ale watpie ze skorzysta,jest lekliwa bardzo ale uparta i jej sie nie da przekonac,ze np tam jak zadzwoni to ktos jej pomoze i nie powie rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Wątpie w to zeby chciala sie zwierzac osobie ktora widzi na co dzien i zaufala mi po tym co zrobilam.Inaczej pisac komus kogo sie nie widzi,nie zna,wie ze to za nim sie nie pociagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
to chyba lepiej tak, niż potem mieć wyrzuty... sama nie wiem. To nie jest normalne, że ktoś się zwierza z intymnych spraw publicznie. Taki big brother... ten telefon w godz.14-22 jest bezpłatny. Są poradnie psychologiczne, zdrowia psychicznego... Sluchaj, jak mi mój szef poradził, żebym skorzystała z pomocy psychologa to ja się nie obraziłam. A zrobił to publicznie na wyjezdzie integracyjnym, niestety w gronie kilku osób. Mógł powiedzieć na osobności , może uznał, że tak będzie łatwiej. Możesz zacytować jej mój przypadek. W tej pracy tylko zastępowałam kogoś, pracowałam parę miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
a nie możesz jej poradzić tak anonimowo tą samą drogą co wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
wiesz ona tam tylko maly procent na blogu pisze z tego co przezywa i czuje.na gg mi powiedziala o wiele wiecej.. wspolczuje jej w sumie bo wiem jak moze sie czuc.. ja tez jej zaproponowalam pomoc psychologa,ona powiedziala ze nie ma mowy wiec nie bede namawiac jej.. boi se ze sie wydadza jej problemy,lacznie z orientacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
się* a w rodzicach nie ma zadnego wsparcia, rodzenstwie tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
w dupie z orientacją jej powiedz. No to co, że orientacja? To mała mieścina chyba jest...:o A do większej miejscowości niech uderzy może. Nie w swoim środowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Tak, niespelna 10 tys mieszkancow.Wieksza miejscowosc jest ponad 50km od niej.I jest uwiazana jak na smyczy wiec nie bardzo ma mozliwosc.To jak myslisz, moge tak zaczac jak wczesniej pisalam?czy co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
a nie możesz dalej z nią na tym gg gadać i ją podtrzymywać? I metodą zdartej płyty mówić o psychologu i telefonie zaufania? Tak by było narazie lepiej. Mówiłaś, że może nie powinna się tak jawnie zwierzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Ona juz na gg mi nic nie mowi od dluzszego czasu.Glupio mi teraz udawać, skoro chyba sie domysla.Rozmawialam z nia o tym psychologu ,ile mozna? Ona nie pojdzie za nic w swiecie, pozatym nawet nie ma mozliwosci bo do szkoly i z niej wozi ja ktos z rodziny(ma 3km ponad), i ciagle ja kontroluja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
czy to obiektywnie rzecz biorąc są naprawde aż TAKIE problemy te jej problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
No obiektywnie rzecz biorac ciezko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
a Tobie ciąży ta znajomość jakoś? Poza tym skoro ktoś się obnaża w necie z nazwiska i imienia to powinien się liczyć z tym, że kto inny to przeczyta. Świat jest mały. Powtarzam: ja jako Janina Kowalska nie piszę na Goldenline, NK, FB itd bo wiem, że przeczyta to zapewne była szefowa, przyszły kochanek i td Po prostu podejdz do niej i powiedz, że czytałaś, że z Tobą rozmawiala. Możliwe, że rozmowy z Tobą dają jej ogromne wsparxcie. Ja miałam taką przyjaciółkę tutaj (mam tu inny nick) i bardzo mi pomogły jej maile. PRaktycznie uratowała ona moją wiarę w człowieka, tak czułam się samotna i to mimo wizyt u psuchola a jestem dorosłym człowiekiem. Czy Ty chcesz z nią utrzymywać kontakt czy go zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
Nie no dobrze mi sie z nia gada ale generalnie ciezko do niej dotrzec,zas jej ciezko zaufac itp.Tlumacze sobie tym ze to jeszcze nastolatka co ledwo wyszla z gim,i dlatego pisze tego bloga,ile osob tak robi.. Wlasnie podejde ale jak spyta kiedy to mam powiedziec na luzie?jest mi wstyd teraz zeby pod anonimem pisac.. przy okazji powiedzialam jej wszystko o mnie, rzeczy o ktorych nie wie nikt.boje sie ze teraz sie wypnie dupa na mnie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
jesli mozesz ja jeszcze powspierac to ok, ale z drugiej strony to jest obciazenie i miej tego swiaodmosc. Ja ide spac, dobranoc:) i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
aha to to było takie obustronne zwierzanie sie? A nie mozecie sie tak zaprzyjanic zwyczajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak się przyglądała?
idę jednak, dobranoc :) PEwnie w dzien zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady..
dla mnie to nie jest obciazenie przynajmniej to nie obciaza mojej psychiki,jestem silna w przeciwienstwie do niej i do siebie( kilka lat temu),wiec ciesze sie ze moge pomoc.to nie bylo na zasadzie zwierzen,przy okazji czasem podalam takie przykłady i mowilam co ze mna bylo, wiec tez o mnie wie. Dziekuje ze popisalas ze mna,dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×