Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam, co za typ?

Załóżmy: masz 34 lata, jesteś przystojny, masz świetną prace, dobrze zarabiasz,

Polecane posty

Gość pytam, co za typ?

jesteś niesamowiscie inteligentny, skończyłeś dobre studia (dwa kierunki). Oczytany, z klasą. Szalenie intrygujący i przyciągający kobiety. Mimo wieku wygladasz świetnie, kochasz flirt. Masz za soba rozwod. Teraz jestes z jedna kobieta mlodsza o 9 lat. Nie wykluczasz, ze moze za dwa lata bedzie slub (bo ona bedzie coraz bardziej napierac, a tobie nie jest z ta mysla az tak zle). Mimo tego zdradzasz ja.. z mlodszymi. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie nic nie wiem
drań bez uczuć i tyle dobrze że żona od niego zwiała w porę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
no dlatego że masz 34 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L-wira
to typ od którego należy sie trzymac jak najdalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, co za typ?
pytam ja - kobieta, ale nie jego partnerka, tylko osoba z ktara zdradzil, nie wiem, jest niesamowity.. ja nie oczekuje zwiazku, nie osadzam go, ale intryguje mnie, czy facet "z calym pakietem" nigdy sie nie da "usidlic"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjkjkjkjjkj
skoro ma tyle zalet to ma okazje do zdrady, może samo to wystarczy;) albo po prostu wcale nie jest usatysfakcjonowany ze swojego zwiazkuwbrew temu co jego partnerce sie wydaje:o albo majac za soba nieudane małżeństwo nie chce stałych relacji i jak poczuł że pętla sie zaciska to chce sie wykręcić:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo albobobbb
1.albo ma zajebiste kompleksy 2. albo sobie mysli ze jest tak zajebsity ze moze sobie robic co chce ., jego dziewczyna i tak go nie zosatwi ,a on w miedzyczasie sie zabawia 3.albo jest zajebistym i aroganckim chamem i prsotakiem . i wcale mu na swoejej dziewczynie nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo albobobbb
skoro jestes jego kochanka to tak napawrde malo go znasz z zcuia codziennego. dla ciebie moze byc super bo pewnei widzisz sie z nim z 4 godziny w tyg. ale jakbys miala z nim byc to moze bys zoabczyla jego wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, co za typ?
uwielbiam z nim rozmawiac, jest niesamowicie inteligentnym facetem, zdaje sobie sprawe ze swoich atutow, wie ze dziala na kobiety, jednak umiejetnie tym wlada, nie jest podrywaczem na pierwszy rzyt oka, to raczej dzentelmen-kobieciarz. Uwodzi niesamowcie! czesto mowi, ze jest niespokojnym duchem, sam nie wie czego chce, a ja jestem taka mloda, ze nie powinnam popelniac jego bledu i nie szukac tak szybko stalego zwiazku i slubu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfzdfzd
mozliwe jest tez ze sciemnia ze jest w zwiazku, po to bys ty sie nie zaangazowala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, co za typ?
nie jestem jego kochanka, widzimy sie raz na pol roku, jak przyjedzie do mojego miasta w interesach. zaczyna sie kawa, bo sie poprostu lubimy, konczy zawsze podobnie.. zastanawiam sie walsnie jaki moze byc w zyciu codziennym, bije od niego taka pewnosc siebie, ale zarazem cieplo, spokoj, jest dobrym sluchaczem i obserwatorem, ma wszystko to-czego powinna obawiac sie kobieta jesli nie chce wpasc po uszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo albobobbb
czyli tzw. 'wieczne dziecko'' ktore BOI sie byc w zwiazku przed starchem ze nie sprosta wymogom w malzenstwie. rpawda jest taka,ze latwo stworzyc zwiazek ale zajebsicie trudno go UTRZYMAC.o czym kto jak kto, ale rozwodni na pewno wie najlepiej. a wiec opcja nr1.- zajebiste kompleksy tzw facet-cipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo albobobbb
to tak naparwde ledow go znasz. na pcozatku to KAZDY facet czy dziewczyna wydaja sie byc zajebiscie itd . inaczej NIKT by nie WCHODZIL z nimi w zwiazek ,dopeiro po miesiacach, latach wychodzi co ''w trawie piszczy''. a ty jestes zaslepiona bos ZAUROCZONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
a nie ma racji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwielbiam z nim rozmawiac, jest niesamowicie inteligentnym facetem, zdaje sobie sprawe ze swoich atutow, wie ze dziala na kobiety, jednak umiejetnie tym wlada, nie jest podrywaczem na pierwszy rzyt oka, to raczej dzentelmen-kobieciarz. Uwodzi niesamowcie!" Ale jesteś naiwna. I dajesz sobą manipulować:D Wcale mnie nie dziwi, ze facet wyrywa tyle młodsze, nie jest trudno im zaimponować-vide autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo tego zdradzasz ja.. z mlodszymi. Dlaczego? zdradzam , bo jestem życiowym frajerem...wszystko co osiągnąłem , wszystko co mam widać na zewnątrz - wewnątrz jest pustka , którą wypełniam tym , co na zewnątrz....dlatego jestem tak niesamowity , tak wykształcony i tak wydający się być inteligentnym dla kobiet ....jestem jak magnez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załóżmy, że jesteś młoda, piękna, inteligentna i wykształcona. Masz za sobą jeden nieudany związek, bo on okazał się totalnie niedojrzałym chłopcem. Spotykasz na swojej drodze starszego o 9 lat dojrzałego, odpowiedzialnego mężczyznę, przeciwieństwo tego pierwszego. I całkiem przystojnego. Na dodatek on wyznał Ci miłosć i planuje z Tobą założyć rodzinę. A mimo to... wciąż oglądasz się za młodszymi, któzy przypominają Twojego eks. Jak myślisz, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, co za typ?
to ja mu zawsze mowie ze nie chce sie angazowac, nie pytam o jego zycie prywatne, mamy duzo wiecej ciekawszych tematow, jemu sie to podoba, czesto mowi ze podoba mi sie moja ambicja (mam plany do ktorych wytrwale daze). jestem duzo mlodsza, ale przy nim czuje sie soba. wiem ze nie moglabym byc z nim bo to tak nierealne, ze az smieszne:) za duzo nas dzieli. milo jest tylko spedzic te kilka godzin razem. wiecej nawet by nie moglo byc, bo pewnie zakochalabym sie, w koncu mam swoje zasady, ale i tak jestem istota emocjonalna - mloda dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
14:20 [zgłoś do usunięcia] albo albo albobobbb czyli tzw. 'wieczne dziecko'' ktore BOI sie byc w zwiazku przed starchem ze nie sprosta wymogom w malzenstwie. rpawda jest taka,ze latwo stworzyc zwiazek ale zaj**sicie trudno go UTRZYMAC.o czym kto jak kto, ale rozwodni na pewno wie najlepiej. nice try ale to juz od dawna nie dziala. postaraj sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo albobobbb
poza tym napartwde chcialabys byc z kims takim? wyorbaz sobie ze jestes jego dziewczyna ,a on sobie gdzies wyjezdza i dupczy jakas inna ( pewnie dupczy jeszcze inne oporcz ciebie) ? jakbys sie czula? ponizona? oszukana? wkurwiona? mowi ze kocha a tak naparwde to ma kazda dziewczyne w dupie, czy swoja kochanke czy sowja narzeczona .bo jakby mu ZALEZALO ma jednej to by jej NIE ZDRADZAL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
mozesz mi wsadzic w usta a ja i tak nie będę ssać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, co za typ?
nie jestem ofiara, on nie jest moja zdobycza, nic nie robimy nieswiadomie. pociaga mnie, ja jego, nie mowi mi sztucznie o milosci, ani ja nie mowie o zauroczeniu. bawimy sie dobrze, spedzamy milo czas. czesto sie smiejemy, ze dlugo nie pociagnie na tych zdradach, smieje sie ze biedna jego dziewczyna. gramy w otwarte karty, nikt mikomu nic nie obiecuje. mnie ciekawi dlaczego on tak robi, bo czesto mowi z elubi byc facetem alfa, jest niespokojna dusza, szuka czegos, czego ejszcze nie znalazl, zastanawia mnie w takim razie po co jest w 1 stalym zwiakzu (nie pytam go)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfzdfzd
no ale wiesz to ze ty mu mowisz ze nie chcesz sie angazowac to nic nie znaczy., jestes kobieta, a onbe jedno mowia a co innego za jakis czas robia, i on doskonale o tym wie. poza tym mowi ci o zwiazku bo zdaje sobie etz sprawe ze sa kobiety dloa ktorych facet staje sie jeszcze bardzej sexy jesli jest w zwiazku popiram revolvera. ten czlowiek ma kompleksy i jest pusty w srodku. moj facet tez ma pelny pakiet. ale nie pociaga go mysl o flirtach, skokach na bok itd. bylo tak w przeszlosci jak jeszzce nie byl ze mna i sam przyznal ze nie czul sie dobrze sam ze soba (mimo ze na zewnatrz wszystko bylo ok) a teraz, dzis kocha siebie, jest ze soba pogodzony dlatego nie potrzebuje takich atrakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
podszyw wypierdalaj bo zenujaca jestes.az tak marzysz o tym zeby cie ktos zerznal? a co ? nikt nie chce? taki los pasztetow. pytam - ty sie wkrecilas bardziej niz sie do tego przyznajesz sama przed soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazhalo
a ty tez masz faceta, czy jestes wolna i czekasz jak on sie zjawi w twoim zyciu te 2 razy w roku czy iles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałowe_oczy
Zachwycasz się facetem, idealizując go, dlaczego nie spytasz go: dlaczego rowiódł się, skoro na pierwszy rzut oka jest taki wspaniały?? Odpowiedż jest prosta--bo to wszystko co widzisz( jego wygląd, zachowanie, sytuację materialną) to tylko BLICHTR, maska, druga skóra, pozory. Facet dba o to, by wyglądało, że jest atrakcyjny dla płci przeciwnej, interesujący a w rzeczywistości- ma problemy z kobietami. Czy ucziwe jest bycie z kimś w związku, a sypianie z innymi na boku. To znak, że nie potafi lub nie chce się zaangażować, a kobieta z którą żyje, jest jedynie dla niego wypełnieniem luki,do czasu, gdy znajdzie sobie jakiś lepszy model. Poza tym rozpad pożycia małżeńskiego, nigdy nie jest tylko z winy 1 małżonka. Gdyby w związku było tak jak należy, nie doszłoby do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×