Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asiulek12345

Mam depresje chyba, nic mi nie idzie

Polecane posty

Gość niechcemisieczytac
jak taki stan się dłużej utrzymuje, to może być lekko depresja, zresztą każdy ma inną psychikę i inaczej radzi sobie z problemami, dla jednego kalectwo nie będzie przeszkodą w realizacji pasji, dla drugiego odrzucenie kochanego chłopaka/dziewczyny będzie powodem do samobójstwa, więc nie uogólniaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne że twój mąż chce mieszkać z rodzicami skoro są tacy pojebani... jak by mu na Tobie zależało to by się zgodził kupić jakieś mieszkanie... Tym bardziej że jesteś tam obrażana, Ty i Twoja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
Nie mamy. A nawet bym chciała. Mam silny instynkt macierzynski juz od roku, dwóch lat. Ale nie wyobrażam sobie miec dziecka skoro mój maż jeszcze nie dorósł do podejmowania decyzji, no i studia musimy skonczyc. Młoda jestem nie musze jeszcze, moge poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xaxaxvz
jeszcze Ci powiem, że jak się ma depresję nawet uczesanie włosów sprawia problem i wszelkie inne drobne czynności, na pewno daleko Ci do tego, bądź silna i pokaż im wszystkim na co Cię stać, nie gódź się mieszkać w pobliżu ludzi, którzy nie wpływają pozytywnie na twoje samopoczucie i zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
Powiem tak: on boi sie kredytu na mieszkanie-byśmy dostali kredyt bo pytalismy sie w banku. Z domem jest inna sprawa ojciec powiedział ze 50 tysiecy dla niego do onnania mozemy oddac i za 5 lat. a teraz mąż wymyslil ze wykonczylibysmy dół (50-60 tyś) mamy swoich 15 to bysmy kredyt wzieli na 40 np. I na kilka lat tylko. (6np.) A mieszkanie 170 tyś + wykonczyć. Rozumiem ze sie boi. Poszlismy wiec na ugode. Ani nie kupujemy mieszkania ani na razie nie idziemy do tamtego domu. Do wakacji mamy wynajac mieszkanie.Tyle udalo mi sie osiagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xaxaxvz
zgoda na dzieci masz jeszcze czass, zdecydujecie się jak skończysz studia i rozwiążecie swoje problemy, a musicie po potem może być jeszcze gorzej a wtedy gdy będą dzieci to już zupełnie inny świat i inne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
26 lat ma. Kurde najbardziej mnie wkurza ze on bardzo szybko zapomnial ile jego rodzice wyrzadzili mu krzywd w zyciu. I mi równiez. Wyrzucil to z pamieci. Wstyd mi za to co powiem le on jest chyba pazerny na pieniadze-ten dom przeciez jest wart wiecej niz musielibysmy oddac... WSTYD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wynajmiecie mieszkanie i sie przekona MOZE ze lepiej jest mieszkac samemu z Toba, moze potem sie zdecyduje wziac ten kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
A wy ile macie lat i jak duze dziecko?? Długo mieszkacie na wynajmie?? Nie narzeka twój mąż na to? I czy wogole drogo wam wychodzi-i czy to na was zle nie wpływa? Mąż mój boi sie ze jak pojdziemy na swoje to bedziemy sie kłocic o pieniadze-tylko ze ja innej opcji nie widze. Za gotówke nie kupimy nigdy ani mieszkania alni domu. No chyba ze bysmy mieli 10tysiecy miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 7 miesiecy temu zostalam mama, jestesmy ze soba ponad 4 lata, mieszkamy razem jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, czyli od pazdziernika 2010 roku. Mam 21 lat, wiem, troche za wczesnie na dziecko ale nie zaluje, moj maz ma 22 lata. Mieszka nam sie super razem:) Wiadomo ze czasem sie klocimy, ale o glopoty ... Ogolnie jest naprawde ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
Kurde zazdroszcze ci :) mmmm naszczescie do wakacji tez bedziemy juz sami. Duzo wam wychodzi za mieszkanie?? I duzy metraz macie? Mimo ze mnie zjechałas to dzieki bo od razu lepiej sie poczulam troche po teg rozmowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ze tak najechalam na Ciebie, ale nie wiedzialam ze tak cie Ci twoi tesciowie traktuja... To naprawde okropne. My płacimi 1400zł już ze wszystkimi opłatami. Mamy małe mieszkanie, nie wiem ile metrów, ale dwa dość małe pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xaxaxvz
ja pożegnam Was, jestem w innym przedziale zycia, Wy dopiero startujecie, powiem tylko tyle, życie jest trudne, nikt nie powiedzial, że będzie łatwo, ale to, że jesteście mlode powinno Wam dać takiego powera, a świat będzie kolorowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulek12345
Nic nie szkodzi:) poprostu ja sama nie wiedzialam jak to zacząć opowiadac. Na pierwszy rzut oka to wygladalo jakbym robila problem z błahostki. Ale naprawde teść sprawil mi duzo przykrosci.Mówił mezowi naprawde okropne rzeczy. Np Teść powiedział mężowi ze" po co ty sobie znaazles taką zoną jak mógłbys z bogatego domu (moi rodzice sa nauczycielami) i dlaczego z rozwiedzionej rodziny. I naapewno tesc i teściowa ci nic nie dadzą bo mieszkanie mają i domu ci nie pomoga postawic ani samochodu ci nie kupią. Stać cie by było na kasiastą zone a nie taka z chołoty. Dobrze ze jej bahora nie zrobiles bo bys sie zajebał a ona z bahorem w domu by tylko siedziała"-mowil to wszystko gdy mieszkałam u nich na pietrze. W koncu mąż nie wytrzymał i mi to powiedział 3 dni pózniej sie wyprowadzilismy. Wtedy mialam duzo stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to okropni ci tesciowie. Moi tesciowie to mi poprostu dziekuja za to ze jestem z moim mezem :P Bo on kiedys obracal sie w nieciekawym towarzystwie a ja go jakos sprowadzilam na ziemie :) kurde naprawde ci wspolczuje :/ co za ludzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×