Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna jestem ;(((

problem - wyjscie na piwo a kasa ?

Polecane posty

Gość beznadziejna jestem ;(((

chcialabym isc z kolezankami taką dały mi porpozycje chetnie bym poszla ale nie mam pieniedzy tzn teoretycznie mam ale oszczędzam, widze jak moi rodzice ciezko pracują, nie lubię trwonić kasy, a znając życie zapłace za jedno piwo 10 zł a i tak przxy kolezankach wyjde na biedaczke bo one zamówią w koncu sobie po drinku albo kilka drinków, dla nich 100zl to jak dla mnie 1 zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia02
to nie idź. naprawdę szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicz Molibdenowy
buahahahahaahaha polnishe biedaken :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
no wlasnie wiem, że szkoda ale potem nie mam znajomych bo nigdy nigdzie nie wychodze :( a moze znacie miejsce z tanim piwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba czarniejsza od czarnejj
Zle napisałaś-powinno być "dla mnie 100 zl to jak dla nich złotówka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helooooheloooooo
pierdol to, ja wole wydawac na treningi i sport a jak pije to najtansze wino, nie obchodzi mnie co pomysla ludzie dla mnie jak w tej reklamie skoro nie widac roznicy(bania) to po co przeplacac;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicz Molibdenowy
ewentualnie sponsor,ale musisz się wykazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
wiesz, z drugiej strony jak raz pójdziesz to nic Ci się nie stanie... są bary, w których piwo nie kosztuje 10 a 6zł, wypijesz 3 i starczy, a zawsze możesz powiedzieć, że bardziej smakuje Ci piwo niż drinki, z resztą wątpię aby koleżanki zwróciły uwagę na to co pijesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
jedna z nich jest fajna a druga taka sobie, niestety to są kolezanki ze studiów wiec powinnam miec dobre kontakty, ale nie wiem sama, ostatnio poszłam z jednym chlopakiem, tez wydałam kupe kasy a spotkanie było totalną porażką :( boje sie że znowu tak bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
a jak one beda cos jadly? nie no chyba jednak nie pojde :( w ogole malo z domu wychodze bo nie wiem ile co kosztuje, ale zawsze sie boje że dużo i wole nie ryzykowac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
a ile możesz przeznaczyć? ja na studiach na taki wypad wydawałam ok 30-40zł (przy czym piwo było po ok 5zł, zjadło się jakąś pizzę na kilka osób, to wyszło po 8-10zł na osobę). studia to piękny czas w życiu, możesz potem żałować, że nigdzie nie wychodziłaś... jeśli brakuje Ci kasy to spróbuj złapać jakąś dorywczą pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeginasz i tyle. Wychodzisz do baru kupisz piwko 6zl + do 10zl cos do jedzenia czy 12zl i wypad do baru wynosi 20zl a jakby chcialy zebys wiecej pila odp: innym razem dziasiaj nie najlepiej czuje, albo ze rano kierujesz. Ja jak mialam 16 17 lat wychodzilam do baru na raz tracilam 100zl i nie bylo mi szkoda bo super sie bawilam teraz mam 18lat i mozna powiedziec ze usiadlam na pupie:) widocznie wyszalalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
jak beda jadły to powiesz najwyzej że na diecie jesteś... :( Trochę pomysłowosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdassdfd
no to moze idz do niego i mu to powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeee
skoro tak nie masz kasy na wydawanie to zlap jakas prace dorywczą, jest ich az na pęczki, jakies ulotki, czy hostessa czy nawet na jakas inwentaryzacje, zawsze bedziesz miala jakies 300 zł miesiecznie a to wystarczy na wypady i jeszcze zostanie na jakiegos ciuszka czy kosmetyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeee
skoro tak nie masz kasy na wydawanie to zlap jakas prace dorywczą, jest ich az na pęczki, jakies ulotki, czy hostessa czy nawet na jakas inwentaryzacje, zawsze bedziesz miala jakies 300 zł miesiecznie a to wystarczy na wypady i jeszcze zostanie na jakiegos ciuszka czy kosmetyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
szukalam pracy ale nie moge dostac...kurva ile ja cv wysłałam...yebane życie i ten kraj mam dosc....moglabym z nimi isc....owszem, ale ich tatusiowie pierdząc dostają z 20 tys miesiecznie a moi rodzice tak ciezko pracują że żal mi każdej złotówki:( wiem, że od 20 zł nie zbiednieje..ale mysle o nich, jedza wszystko co nanjtansze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
jak to zrobiłas, ze one wszystkie mają tatusiów z zarobkami 20 tys. miesięcznie? Gdzie je poznałas? W biseness center Club?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
to nie rozsyłaj cv tylko się przejdź po miejscach, w których chętnie zatrudniają studentów, takich jak kino czy markety, albo wspomniane wcześniej ulotki, poszukaj na stronach internetowych, popytaj znajomych, cokolwiek... ja całe studia pracowałam i znalezienie pracy nie jest niewykonalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz inne towarzystwo. ja wolalabym wydac kase na kino, zamiast trwonic na piwo drozsze tylko dlatego ze nalewane w pubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
nie chce mówić jak bo wyjdzie, jak bardzo beznadziejna jestem i zaczną sie docinki... drugą sprawą jest,że nie chce mi sie w taki mróz wychodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
daj spokoj nie bede chodzić z ulotkami... :o szukałam pracy w pubie itp. ale wszedzie wymagają DOŚWIADCZENIA ale kurwa skad wziac doswiadczenie skoro chcą doswiadczonych :O do zwyklego noszenia piwa mam znac dwa jezyki (to akurt nie problem) miec doswiadczenie i jeszcze pare innych ot np. ksiazeczka sanepid (100zł) jakby pracodawca nie mogł tego załatwic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
to się zdecyduj czy chciałabyś czy Ci się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
pracodawca ma iść za Ciebie oddać kał i załatwić ksiażeczkę sanepidowską? i z tego co wiem to nie kosztuje ona aż 100zł... a jak "nie będziesz chodzić z ulotkami" to nie narzekaj, ze nie masz pieniędzy... pamiętaj, że żadna praca nie hańbi, za to każda może przynieść jakiś dodatkowy grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
no bardziej mi sie nie chce niż chce :o ale boje sie, że jak opuszcze to spotkanie to jedna kolezanka przeciagnie na swoją korzysc tą drugą :o poza tym nigdy z nimi jescze nie pilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna jestem ;(((
nie chodzi o hańbe, ale o to, że nie widuje dziewczyn z ulotkami biegających po bloku :o raczej są to panowie albo faceci i to jakos o szemranym wygladzie zreszta nawet w sklepie gdzie w koncu nie przyjeli mnie proponowali zarobki...6 zł za godzine!!!!! pare lat temu w stolicy to było nie do pomyslenia, w krakowie były takie zarobki i to jako niskie... wszystko drożeje a pensje maleją kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
no bo lepiej na dupie siedziec i biadolic niz roznosic ulotki. szlachcie nie przystoi [cześć}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×