Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anulkataka:)

Bez zobowiązań a jaednak

Polecane posty

Gość Anulkataka:)

Seks bez zobowiązań do którego ja sie nie nadaje bo sobie nie wyobrażam ale mimo to chciałabym :) Wiec tak, mam pewnego kolege. On dosyc wyzwolony, dosyć bardzo a ja uparta ze tak i tak nie wolno. Z tym, że mam juz 23 lata i nie wiele przygód seksualnych na karku. Wręcz prawie w ogóle. Mam 23 lata, nie jestem brzydka ani jakaś dziwna, może nieśmiała :P a on mi proponuje raz sex bez zobowiązań a raz po prostu sex, z mysla ze moze cos z tego bedzie. I tak no mam dylemat. Czy olać wszelkie moralne intencje i po prostu zacząć urozmaicać sobie zycie czy dalej czekać na wielką miłość i księcia z bajki :) Najbardziej boję się krytki ze strony innych i tego ze on będzie opowiadał o mnie swoim kolegom. Myślicie ze powinnam mieć wyrzuty sumienia że poszłam z kimś do łózka bo tego chciałam i mi się podoba i bym go zjadła najchętniej ale nie będąc parą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjhop
nic nie tracisz sama przyjemnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
Nie wiem czy to co czułam można nazwać zakochaniem. Nie byłam w dłuższym związku. Albo żle trafiałam albo źle się zakochuje :) Albo ja chaiałam a nie umiałam tego okazać albo oni a ja nie chciałam. To nieważne wiem że to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie: 1) sex bez miłości to gówno i zbydlęcenie 2) porządny facet może Cie już nie chcieć po tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n//n
nie warto nie będziesz miała z tego przyjemności a niesmak i wyrzuty sumienia pozostaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby bez zobowiązań a jednak....jeśli jedną osoba coś czuje (lub zaczyna.po jakimś czasie) to się zawsze źle kończy. Ja bym ci odradzala bo znam ludzi którzy po wielu latach od takiego związku niby bez zobowiązań mają nieźle zjechana psychikę i tzw złamane serce ( i o dziwo faceci też) Ale to już twoja sprawa co wybierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
No to znaczy, że Ty chcesz dawać dupy obcym facetom i nie mieć dylematów moralnych, z tym związanych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
Ale własnie chodzi o to że z mojej strony to nie prymitywna zagrywka. Widzimy się prawie codziennie i się dobrze bawimy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
No nie qrwa obcym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
obcym w znaczeniu, że nie łączy Was głębokie uczucie. Dawanie dupy, oparte na pożądaniu. To co my faceci często praktykujemy. O to Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
I dupy tez nie chce dawac :P Chce go sama wykorzystać do jakiegos doświadczenia i do nauki na przyszłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
Spokojnie, Wy kobiety tych rzeczy nie macie z mydła. Nie wymydlą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
Juz mnie nie obrażaj. Nie chce go bzyknąć i olać. Znamy się już trochę i to nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głosy w głowie
taka zabawa może być całkiem fajna, ale jest dla ludzi, którzy się nie angażują i nie ma to dla nich znaczenia a z tego co widzę ty autorko się nie nadajesz, za dużo masz skrupułów i obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
No pewnie, przecież inaczej nie pytałaby innych. Tylko dzisiaj majtki leżałby na podłodze. Zdjęte nie przez nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
No taka prawda. Ale tak myślę nad tym. Czy jest sens czekać i czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna104
Anulkataka:) Po tym co przeczytałam przyznam sie ze jestem do Ciebie podobna pod tym wzgledem, tylko troche młodsza. Tez mi sie wydaje ze bym nie mogla tak bo mam obawy itp ale przyznam sie ze chcialbym zasmakowac odrobine fantazji i nie myslec o wszystkim tylko zyc chwila. Skoro masz okazje, do tego facet Ci sie podoba to bym sprobowala, w konuc jedno jest zycie i to Ty je bedziesz wspominac na starosc. potem mozesz zalowac albo i nie ale jak nie sporbujesz to bedziesz bardziej zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
Niech Ci tylko pokaże badania krwi, czy nie zarazi Cię jakimś syfem i możesz rozchylać uda. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna104
ja swoje szansy miala i straciłam przez to ze jestem rozsadna i nie chcialam... i teraz moze i zaluje tego. ale jakbym miala taka okazje to sprobowalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestka.
Powiem tak: gdybym miała czekać z seksem na wielką miłość, to byłabym aktualnie 30-letnią dziewicą... Nie potrafię funkcjonować w związku, miłość też wydaje mi się mocno przereklamowana...Póki co nie przydarzyła mi się jeszcze. Moje dotychczasowe życie erotyczne to raczej "przygody" bez zobowiązań. Bo jednak pożądanie, fascynacja, pociąg fizyczny - to tak, to mi się przydarza ;) I zasadniczo wystarcza mi. Aczkolwiek żaden z moich partnerów nie był mi zupełnie obcą, obojętną osobą - zawsze byli to mężczyźni, których znałam, których lubiłam bardzo i do których ewidentnie ciągnęło mnie fizycznie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
Nie przesadzaj juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkataka:)
Oj i to chciałam usłyszec hehe :) bo ja nie wiem skąd we mnie tyle wyniosłych myśli. Własnie do tej pory cały czas, miłosc miłośc osh szkutwa :P a teraz juz mi sie nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głosy w głowie
Zawsze możesz spróbować poznać kogoś, z kim chciałabyś się związać, jeśli nie jesteś do takiego układu przekonana. Ale wiem, jak to jest z takim szukaniem, więc powinnaś się zastanowić, czy jesteś już gotowa chociaż tymczasowo z tej perspektywy szukania faceta na stałe i czekania zrezygnować. Chociaż ja akurat nie widzę nic złego w seksie bez zobowiązań, jeśli obie osoby są wolne - każdy ma potrzeby, a niestety nie każdy jest w związku i ma te potrzebny zaspokojone w bardziej akceptowany społecznie sposób ;) Ale zastanów się, bo nie każdy jest w stanie wyłączyć uczucia i po prostu dobrze się bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on mi proponuje raz sex bez zobowiązań a raz po prostu sex" Różnica kolosalna... :P Bez zobowiązań to bzykanie jak zwierzątka (tylko najczęsciej na łóżku zamiast na trawniku). A po prostu seks, to wtedy, kiedy trzeba "po" jeszcze z tym kimś rozmawiać. :) Taki seks to przekroczenie pewnej granicy. Po której nic nie będzie takie samo. Nie, nie mam na myśli żadnych wzniosłych haseł o romantycznej miłości, itp. Ale niech ten seks będzie związany z czymś, a nie tylko z gimnastyką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
Raczej odradzam... sama piszesz, że nie umiesz oddzielić seksu od uczuć. Seks bez zobowiązań jest dla tych, którzy potrafią się nie angażować.. tylko, że niestety często się okazuje, że miał być czysty układ, a jednej stronie zaczyna zależeć. Nie musi być zawsze z "wielkiej miłości", ale lepiej w związku, kiedy coś się fajnego zaczyna, nawet, jeżeli później uczucie przemija. Nie przejmuj się tak bardzo tym, co inni o Tobie myślą, przejmuj się sobą i swoim samopoczuciem, które może się znacznie pogorszyć, kiedy zobaczysz go z inną... Poza tym nie podoba mi się to, co piszesz o tym facecie "on mi proponuje raz sex bez zobowiązań a raz po prostu sex, z mysla ze moze cos z tego będzie". Nie wierz w to, co mówi. Jemu chodzi głównie o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×