zapomniałam wziąć tabletki

Witam, mam nietypowe pytanie, otóż zapomniałam wziąć tabletki w pierwszym tygodniu- spóźnienie było większe niż 24 godziny! Była święcie przekonana że wzięłam ją tego dnia i kontynuowałam branie tabletek. Dopiero teraz zauważyłam, że jej nie przyjęłam (2 tydzień). Co mam zrobić? Niestety w internecie trudno znaleźć odpowiedź na to pytanie, głównie są pytania z pominięciem tabletki po 12 h lub 24 h. Powinnam przyjąć dziś 10 tabletkę, a faktycznie przyjęłam 9, proszę o pomoc! czy powinnam przyjąć zapomnianą tabletkę i tym samym w jednym dniu zażyć dwie tabletki, czy też pod koniec blistra ją przyjąć? z góry dziękuję za pomoc

przepraszam, pomyliłam kategorię. proszę o usunięcie tego tematu i nie wypowiadanie się.

super pora i miejsce żeby zadać takie pytanie, co za debilka, brawo. :D:D

przynajmniej wypowiada się jak trzeba i kulturalnie mówi, a nie to co Ty

nie wiem, mi nie potrzeba antykoncepcji bo stary mnie już dawno wykopal ze wspolnego lozka

A weź ile chcesz i kiedy chcesz... Twoj los jest Ci już zapisany. Jak bedziesz miala zajsc w ciaze to i z tabletkami w nia zajdziesz... malo to takich przypadkow, ze dziewczyny biora regilarnie, co do godziny i dzis są mamami :)

mało a w zasadzie nie ma takich przypadków na pewno nie bierz podwójnej dawki hormonów! ja bym już leciala wg opakowania, tylko w razie W - dodatkowe zabezpieczenie aż do następnego opakowania

Ewa, jeśli do mnie tyczył się text " nie ma takich przypadków" to najwyraźniej mało wiesz... ja wiem, bo taki przypadek był i to nie jeden, a że tego w mediach nie informują :P to o tym nie wiesz... a wiesz czemu w mediach takich przypadków nie informują ? Bo co 4 kobieta, która bierze anty regularnie czy też nie, zachodzi w ciążę. Niestety antykoncepcja nie daje 100% pewności, że bez ciąży się obejdzie.

byl juz ten temat ile razy jeszcze zalozysz jeden i ten sam temat

w mediach nie podają, albo media nei informują - tak jest po polsku, to raz a dwa, nie ma takiej opcji, żeby zajść w ciążę przymując ormony zgodnie z przepisem jabyś znała mechanizm działania hormonów i fizjologię czlowieka, to byś to wiedział/a WSZYSTKIE przypadki zajścia w ciążę przy jednoczesnym przyjmowaniu hormonów w pigułkach antykoncepcyjnych wynikają z błedów w ich przyjmowaniu lub przyswajaniu i nie ma się tu co kłócić, bo ani ja nie przekonam Ciebie, ani Ty mnie, więc szkoda czasu na czcze dyskusje

Ewa, 33 - hahahahahahaha, aleś Ty naiwna kobiecino ;) lepiej się znasz na tym, niż eksperci ? To czemu piszą, że piguła nie daje 100% pewności, że w ciążę się nie zajdzie :P Znasz fizjologię człowieka? Bredzisz jak byś się czegoś popsutego najadła... człowieka fizjologie ma taką, że dziś jest bezpłodny lub niepłodny a jutro już będzie w ciąży :) Debilowate nasienie, ty zrozum, że 100% pewności da Ci tylko tzw "pas cnoty" czyli zero zbliżenia " :/// Jak piszę, że koleżanka brała regularnie... musiała brać, bo ciąża zagrażała jej życiu jak i dziecka życiu matole, więc nie rozumiem dlaczego miała by to robić. Uważała a nie mogła do sądu podać producenta, bo pisze na nich jak BYK, że to nie daje 100% gwarancji !!! Naucz się pierw czytać i nie piełdol mi o fizjologii człowieka, bo gówno o niej wiesz... jak byś była mądrzejsza, to byś wiedziała, że fizjologia człowieka nawet lekarzy zaskakuje ://///

Ewa, 33 i nie poprawiaj mnie jak mam pisać, bo po polsku każde z tych słów było... media nie podają, media nie informują, media nie pokazują, media nie wyświetlają... szkoda, że Twój język języka polskiego jest tak wrednie ograniczony... ale właśnie... w mediach tego nie podają, a ciekawe dlaczego skoro to jest takie niecodzienne zjawisko ? Rozmów w toku też nie oglądasz? To sobie oglądnij temat, gdzie kobiety się wypowiadały na temat brania pigułek, a dziś są mamami. Seksuolog też zapewne swoje 2 grosze wtrąci i to będą te same słowa, które kieruje do Ciebie... żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności na niezajście w ciążę !!! Dotarło Kretynko ?