Zdradził czy nie jak myslicie?

Jak się pomyliła przecież chyba na zdjęcia na nk to co nie poznała go ? Jakoś dziwne, ze na niego padło.

On twierdzi ze na jest jakaś nienormalna, i jeb**ęta. W ogole teraz to dl mnie dziwne, chyba byłam ślepa. Ona jest dobrą koleżanką znajomych mojego chłopaka, mieszka w akademiku obok... Ależ byłam ślepa

przeciez napisalas ze "usunal facebooka i nk" wiec z jakiego konta do niej napisalas? bo chyba nie ze swojego???? prowokacja??????

Nawet jesli usuwa sie konto fb to można je odświeżyć logując sie ponownie. Ono nigdy sie w pełni nie usówa. NAPISAŁAM Z JEGO KONTA.

No dobra uwierzyć można w tą pomyłkę jakby ja dopiero co poznał i nie wiedziała jak się nazywa a chciała zagadać. Ale skoro są znajomymi to nie ma mowy o pomyłce jak można się tak pomylić i skoro już dobra załóżmy, że się pomyliła nie mogła Was po prostu przeprosić, zaprosić na piwko pogadać ? Po co ta konspiracja skoro to tylko znajoma. A teraz nienormalna no nie wiesz czasem.

Chłopak twierdzi ze ukrywał to przede mną ponieważ nie chciał żebym była zła . Nie przeprosiła nas, pisała ze on niby do niej pisałk jak i on twierdził, jednak po czasie okazuje się ze on wcale się znia wtedy nie kontaktował?! PRZYPADEK ??

jak mogła go poznać na nk? pomyślcie. Tam jest ubrany, a ostatnio był nagi :P

Jejku to rób co chcesz. Nie kontaktowali się, czy nie wiesz nawet tego. Może pogadali gdzieś na uczelni czy w akademcu co to za problem przecież nie jesteś z nim 24h na dobę. Bądź sobie z nim a jak za rok się okaże że był "przygodą" połowy roku to się nie żal tylko skoro takie rzeczy ignorujesz i go wybielasz. Zapewniam Cię, że się nie pomyliła i coś jest na rzeczy.

za rekę go nie złapała, ale z tą przygodą to bym się zastanowił bo coś jest na rzeczy, może autorkę postu tez traktuje jak przygodę tylko dłuższą.

Teraz już wszystko mi skie pomieszało, nie jestem pewna. Wszyscy mowicie ze zdradził i cos jest na rzeczy.

własnie rozmawiałam z moim chłopakiem. Stwierdziłam ze podpuszcze go i powiem ze jestem pewna ze coś miedzy nimi zaszło i nawet jeśli to mu wybaczam bo go kocham. Oczywiście podstęp sie chyba nie udał bo powiedział ze nie mam czego, ze do niczego nie doszło miedzy nimi oprócz tego tanca, i nawet tego żałuje. ... Nie uważacie ze to dziwne?

jesli chodzi z laskami po łożka po 15min, to nie wróże nic dobrego. chyba, że ty też z wieloma spałaś itp ja bym nie ufała

bo może wie, że nie masz dowodów? najlepiej byłoby abyś przestała go kochać :(

NIe moge przestać go kochać. Rozmawiałam z nim przed chwila o tym, chodził z nimi do łóżk z braku laku, uważał sie za nieatrakcyjnego i miał kompleksy. W ogóle powiedział mi ze nigdy nie zaznał czułości z nikim oprócz mnie. Mówił szczerze zenie wierzyl ze kiedykolwiek sie zakocha, nie chciał sie zakochać bo chciał imprezowac bawić sie. Ale stało sie. Deptałam , deptałam aż wydeptałam... Mówi ze kocha mnei i zrobi wszystko by to naprawić , wie że źle robił ale chce byc ze mna.

Witam wznawiam temat... ogolnie myślałam ze juz bedzie lepiej. Niestety myliłam sie. Ogólnie on ma dla mnie bardzo mło czasu, widujemy sie tylko wieczorami w piątek i sobote. To bardzo niewiele biorąc pod uwage ze mało czasu ze sobą spędzamy. Dzisiaj umówiliśmy sie na 18. Ok 18.30 zadzwoniłam ponieważ spóźnieł sie a ja chciałam przypomnieć mu o winie które miał kupic. Nie dodzwoniłam sie. martwiłam sie bardzo, nigdy sie nie spóźniał a biorąc pod uwage warunki na drodze i jego zamiłowanie do nieostrożnej jazdy zamartwiałam sie . Postanowiłam zadzwonić do jego taty. Oczywiście okazało sie ze moj kochany chłopak spał sobie w najlepsze a kiedy został obudzony nakrzyczał na mnie i miał pretensje że dzwoniłam do jego ojca. Powiedział ze wcale nie przyjedzie... Martwiłam sie o niego ale to sie wcale nie liczy bo najwazniejszy jest on... Powiedziałam ze zapominam mu wszystko ale pod warunkiem ze postara sie być dla mnie lepszy, bardziej mnie szanować i doceniać.

W góle chciałam dodac ze mój chłopak oststnio nie był dla mnie zbyt dobry, potrafił przy swoich znajomych powiedzieć do mnie wypierdalaj itp. Było to pod wpływem alkoholu ale to przeciez go nie usprawiedliwia. W każdej mojej trosce widzi pretensji w pytaniu podejrzenia i bez powodu krzyczy na mnie.

nikt nie odpowie?

Dziewczyno nie pogrążaj się bardziej:O

nikomu sie chyba nawet nie chce odpowiadac ale poswiece sie - jestes idiotka ze nie widzisz tego jaki on jest kiedys bedzie Cie bil to tez powiesz - wszstko zapomne kochanie tylko zamiast bic mnie z piesci moglbys tylko z liscia

15 minutówki

:) :( :/ :\ :> ;)

:S :] :[ :}

czy nie masz jakiejś wenerycznej niesodzianki ;-)