na plaze w stringach

puki co trochę zimno, ale piszcie jak sie czujecie w stringach na plazy? jakie macie przygody z tym związane? i

czujecie sie podniecone czy skrepowane?

ja mam tylko bęcki od żony za gapienie się na takie wyborne pupcie, ale i tak warto

ja raz poszedłem na saune w stringach i poźniej opalałem sie w takim ogrodzie przy tych saunach cudowne uczucie faceci nie zwracali uwagi tylko panie z obsłsugi spoglądały tajemniczo na mnie poźniej jedna na drugą :D

no chyba nie ma nic piekniejszego od jedrnego opalonego nasmarowanego oliwką tyłeczka w stringach według mnie w sttringach tyłeczek bardziej podnieca niz nagi

to czemu zona nie załozy stringów to bedziesz się na nią gapił

ja uwielbiam chodzić w stringach, po plazy, kręci mnie jak faceci się oglądaja:D czasem spacerujac specjalnie coś upuszczę żeby się schylić i pokazać swoje wdzięki noszenie stringów napewno podnieca, jak paseczeg drażni anala cały czas:P a najlepiej jest jak w czasie biegania gry w siatkę wsuną się w cipkę i jeden płatek wystaje ja raczej nie poprawiam go sobie:D

Ja uwielbiam patrzec na kobietę w stringach jeszcze bardziej mnie kręci jak ma spodnie a spod nich wystaja tylko boki majteczek to najpiekniejszy widok jaki mogę sobie wyobrazić,jak widze kobietę w sukience i delikatnie przebijaja jej paseczki to mam ochote na figle

a wy dziewczyny? i jeśli zakładacie stringi to po to żeby podkręcić siebie? facetów czy mieś opalone pośladki?

fajna sprawa, nawet na naszych plażach. Mój facet namawiał mnie na spróbowanie, ja oczywiście się nie zgadzałam. Ale kupił mi ekstra 3-częściowy komplecik z majteczkami bikini i stringami. Bardzo mi się podobał więc obiecałam, że jak gdzieś wyjedziemy i znajdzie odpowiednio ustronne miejsce, zrobi porządny grajdołek to może się odważę, na samo opalanie na leżąco. A wyszło tak, że miejsce wcale nie było takie ustronne a grajdołek był porządny tylko pierwszego dnia. Zaczęłam od opalania na plecach, za nic nie chciałam odwrócić się i odsłonić pupy. Ale schował mi figi i zapowiedział że nie odda dopóki choć troszkę nie opalę pupy. W końcu się odwróciłam, schowałam twarz w ręcznik, dodatkowo jeszcze rękami zasłaniając oczy. Wtedy zrobił mi masowanie pleców, rąk i szczególnie pupy - pod pretekstem zabezpieczenia kremem z filtrem delikatnej skóry pierwszy raz na słońcu. Tak mnie to rozluźniło, że zaczęłam unosić się na jakieś potrzeby poszukania czegoś w torbie, potem poprawienie ręcznika, ale cały czas skrępowana i jakby przykurczona. W końcu wstałam i wyprostowana rozejrzałam się dookoła. Jak mój to zauważył po prostu wziął mnie za rękę i poprowadził do wody. I tak już zostało. Plaża była ogólna, stringowiczek było b. mało - przez tydzień zobaczyłam jeszcze tylko dwie ale nie spotkałam się z jakimikolwiek przykrościami - zaczepkami czy nieprzychylnymi uwagami pomimo że po paru dniach poruszaliśmy się już dość swobodnie.

ja uwielbiam w stringach się opalać, i takie na maksa skromne mam z tyłu sznurki a z przodu tylko pusię zarywają, zresztą biustonosz jeśli nosze to też mało zakrywający, w końcu na plaży jest gorąco a ja chce się opalić, a mojemu facetowi ciągle stoi nawet jak go wypieszczę za parawanem to kilka minut a on znów się pręży

byliśmy na plażach naturystycznych ale nie odpowiada mi tamta atmosfera. W każdym razie na takich plażach w Polsce - wyluzowanie jest cokolwiek sztuczne a wiekowe proporcje plażowiczek bardzo naruszone "w górę". Stringi dodają figurze kobiety piękna i seksowności, podkreślają krągłość bioder i pośladków, a jak ma się ochotę mogą nic nie zakrywać. Mam takie jedne - wcale nie symboliczne sznureczki ale zgrabne trójkąty, no ten z tyłu zaczyna się dość wysoko. Cały trik w tym że nie mają podszewki i przy energicznym ruchu wślizgują się w cipkę. Można nad tym łatwo zapanować ale można wyluzować i pograć w piłkę bez interweniowania.

w chorwacji moja kobitka zaskoczyła mnie maksymalnie. Na lotnisku kupiła plażowe stringi i starannie dobrała do nich stanik. Spodziewałem się że łatwiej będzie jej odsłonić piersi niż pupę. A tymczasem wybrała stringi i to w wersji bardzo odważnej. Po pięciu minutach na plaży zdjęła stanik, a na moje zaskoczenie wyjaśniła - toplesu nie musiałam kupować a stringi tak.

ja na plaze tylko w stringach bo mnie podniecaja i faceta mojego tez