starszy facet i mloda dziewczyna- czu ludzie zwracaja na to uwage?

Ja w wieku 20 , 23 nigdy w zyciu nie Zdecydowalabym sie na zwiazek z 10 a coz dopiero20 starszym partnerem. Wiem jaka ja bylam w takim wieku , porownuje swoje ja i doswiadczenie zyciowe--nie. W wieku 25 lat zwiazalam sie ze starszym o 13 lat mezczyzna i gdy dowiedzialam sie ile ma lat mialam watpliwosci.

kocham go i musze to wszystko naprawic tylko zeby mi uwierzyl ze juz taka nie bede

nie masz wyjscia musisz sie zmienic. Moim zdaniem nic on zlego nie robi, a ze sie nie odzywa? My czasem tez milczymy jak jestesmy razem albo kazdy zajmuje sie swoimi sprawami. Na tym wlasnie polega zwiazek, a nie tylko na przytulaniu i wyznawaniu milosci. Musisz dojrzec do tego, ale jesli juz masz w sobie checi do zmiany to dobrze. Spojrz na siebie z boku jak sie zachowujesz i postaraj sie zobaczyc jak to wyglada. Ja jak tak zrobilam to przyszlo mi do glowy tylko jedno zdanie "co za zalosna idiotka":D A dodam, ze ocknelam sie zobczylam juz po rozstaniu jak zachowywalam sie na pewnym filmiku gdzie bylismy razem.

Zycze ci by wam sie ulorzylo serio. Mozd jednak nie jestes wystarczajaco dojrzala do takiego zwiazku? Pamietaj nic na sile...

nie staraj sie byc wlasnie taka, ze oby mi uwierzyl, oby nie zostawil. Bo to zachowanie przerazonego dziecka. Nie pros i nie blagaj o nic. Zachowaj sie jak dorosla osoba mowiac rzeczowo, iz zauwazylas swoje bledy w zachowaniu i chcesz je naprawic, bo zalezy ci na waszym zwiazku. Tylko nie placz podczas rozmowy:P

ale czy on mi uwierzy? co mam mu powiedziec? ze wiem jak sie zachowuje i postaram sie to zmienic? jestem zalamana nie jem od 3 dni, nie moge chodzic na zajecia, do pracy, caly czas rycze i jeszcze mam do niego pretensje jestem beznadziejna czy on mi uwierzy

jestem w zwiazku--- dziekuje Ci, naprawde ale boje sie ze sie porycze, jestem cala rostrzesiona nie jestem z nim na sile, boje sie ze on bedzie mam powiedziec ze zachowuje sie jak dziecko? dzis sie widzimy oszaleje zaraz chyba moje relacje z ludzmi generalnie szwankuja wiec nie jestem chyba dojrzala do zycia

Między mną a moim mężczyzna jest 11 lat różnicy. Ja mam 20, On 31.

tak, masz powiedziec, ze sama dostrzeglas iz twoje zachowanie jest dziecinne i wiesz, ze mu to przeszkadza jak i tobie, bo ma negatywny wplyw na wasz zwiazek, a ty chcesz przeciez zeby bylo dobrze. I dlatego wlasnie postanawiasz sie zmienic zaczynajac juz od teraz i masz nadzieje, ze on ci w tym pomoze. W koncu to dla waszego dobra. Jesli wam na sobie zalezy to sie uda, ale przede wszystkim ty musisz nastawienie zmienic. Musisz dorosnac. To starszy facet on ma juz za soba infantylne wyznania milosci, glupie awantury o zazdrosc- jest dojrzaly i chce miec normalny zwiazek z dojrzala od osoba. Takze wszystko zalezy od ciebie.

jestem w zwiazku, nawet nie wiesz jak mi pomagasz nie wiedzialam jak wyrazic to co chce mu powiedziec strasznie Ci dziekuje, pomoglas mi napisze jak potoczyla sie nasza rozmowa, o ile jeszcze bedziecie tu wieczorem to ma byc teraz musze sie uspokoic, zjesc tabletki na uspokojenie

a co cie ludzie obchodza? chyba ze dajes z mu dupy za kase to juz oblesne

nie ma za co:) sama chcialabym zeby wtedy ktos mi powiedzial pare slow prawdy to moze by do rozstania nie doszlo. Napisz koniecznie jak poszla i pamietaj badz spokojna, a bedzie dobrze.

Dziękuje Ci. Napiszę. Ide zapalić (znów zaczełam) a wieczorem napisze co i jak. Pozdrawiam. Dzięki :)

11 lat to fajnie. A dlugo jestescie razem?

porozmawialiśmy jestesmy dalej razem, wiem co robie zle, to co robie to moj caly ksztalt, odbija sie to nie tylko na nim ale i na calym moim zyciu powiedzialam mu ze bede sie starac zmienic siebie pomaga mi tym ze tak mądrze mówi kocham go bardzo, on mnie chyba tez :) jestem taka radosna ze wszystko jest dobrze jest cudowny jestem w zwiazku:- dziekuje za wsparcie i pomoc, musisz wiedziec ze pomoglas takiej jednej niewiadomo skąd ;) i to bardzo. Wszystkiego dobrego zycze Tobie i Twojemu mezczyznie i wszystkim tym ktorzy sa w podobnym kombinacjach wiekowych i nie tylko. ! :) dobranoc :)

Szczerze to teraz juz ludzie zaczynaja się do takich widoków przyzwyczajać chociaż ja osobiście uważam ,że takie zwiążki nie mają sensu mimo tej wielkiej miłości jak nie raz zapewniją

Fudii- dlaczego nie wierzysz ze taki zwiazek moze przetrwac? ciekawi mnie bardzo dlaczego ludzie sa tak do tego negatywnie nastawieni.

A po ile wy macie dokladnie lat?

23 i 40

Wg taki zwiazek ma szanse moze 1 na 100. Dlaczego podchodze skeptycznie? Dlatego ze wiem jaki to wiek 22,23 lata i wiem jaki jest 40 latek. Moze byc wam chwilowo dobrze ale do stalego i trwalego zwiazku potrzeba nie tylko uczuc ale i wiele innych rzeczy jak np ustepliwosc , rozsadek, zbudowanie zaufania itd itd. Ja ci powiem szczerze ,ze dla mnie roznica 20 lat jest za duza.

prawie 20 lat ja wierze ze bedzie dobrze, sa burze ale sa tez piekne chwile i to jest najwazniejsze

A ile jestescie razem?

Ja jestem od 10 lat mezatka, mamy 2-lenie dziecko. Maz ma lat 44, ja 31 :) Pewnie ze ludzie gadaja, ale o czyms musza prawda??? A moze zazdroszcza??? Wydaje mi sie ze to nie kwestia konkretnego wieku, ale charakteru, dojrzalosci partnerow decyduje, czy zwiazek ma szanse czy nie :)