Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yf3yffrrfrf

Moja siostra to egoistka i się wypięła na nas...

Polecane posty

Gość yf3yffrrfrf

Wiem jak to może zabrzmieć ale jest mi strasznie przykro... Moja siostra od wielu lat mieszka w stanach. Ma bogatego męża, wielki dom, co raz urządzają sobie wycieczki po świecie, szastają kasą na prawo i lewo. My natomiast żyjemy ledwo od pierwszego do pierwszego. Mieszkamy z moimi rodzicami, mamy do dyspozycji 2 pokoje. Ja nie pracuję, wychowuję dziecko i jestem w ciąży z drugim. Mąż dorabia okazyjnie. Dziecku nie mam nawet za co ubrań nowych kupić czy coś lepszego do jedzenia... Poprosiłam siostrę aby dała nam z 10 tyś zł bezzwrotnej pożyczki to bysmy się odbili trochę, pospłacali zadłużeń i jakiś czas żyli na lepszym poziomie to ta egoistka kazała mi dupę ruszyć do roboty a nie robić tylko dzieci... Aż się popłakałam, nie wiem jak ona mogła mi tak powiedzieć. Dziś poprosiłam ją znów o pieniądze, aby przynajmniej co miesiąc wysyłała nam po jakieś 500zł to juz by było lżej a ta znów do mnie z mordą że nierobów utrzymywac nie będzie i powiedziała że jak mam do niej dzwonić tylko aby żebrować to mam przestać bo ukróci kontakt z sobą i tyle będzie... Powiedzcie mi jak z nią rozmawiać? Ona przecież nie zbiednieje jak nam pomogą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzierjne.;.;
PROWO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może miała rację ?? bo narobić dzieci i nie mieć za co dac jeść to głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
oby to było prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgfb
żebrować to można dach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelak03
Słaba prowokacja.. Ale w razie gdybyś jednak byla taka chciwa to radzę posłuchać rady siotry i ruszyć tyłek do pracy. Uważasz, że jak jej się dobrze powodzi, to Tobie sie należy? Śmieszne. Zamiast planować kolejne dzieci, na które was nie stać zadbajcie o pracę i przyzwoite życie dla tych, które masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallaa
śmieszna jesteś... ja się grubo zastanawiam nad drugim dzieckiem , chociaż wystarcza do wypłaty, ale się nie przelewa... a Ty z drugim w ciąży... no ale skoro Ty masz taki tok myślenia, że ona ma Ci pomóc... to ona może mieć taki tok jak ma :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warunków nie ma, ale kolejna dziecko w drodze...dla mnie to patologia, tylko dzieci szkoda. Siostra sama zapracowała na swoje pieniądze, a ty robisz krzywdę dzieciom, nie stać cie na jedno, a już drugie w drodze. Po prostu brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuyghjdjfhj
siostra ma rację!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga2555
Siostra pewnie wyszła za bogacza to się obnosi teraz :D. A sama z biedy pochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowo oczywiście
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yf3yffrrfrf
To prawda, nie powodzi się nam zbyt dobrze ale przecież jesteśmy rodziną aby sobie pomagać, prawda? Tym bardziej, że dla niej te kilka tyś naprawdę nie zrobią szkód w jej budżecie. Nie prosiłabym jej o pieniądze gdybym wiedziała że sama nie ma i jest jej ciężko ale jest inaczej. Może sobie pozwolić na wszystko a my wegetujemy i kombinujemy jakby tu przeżyć kolejny miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra jak mozna sie rozmnazac jak warunkow brak tragedia nie dziwie sie twojej siostrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Każdy jest kowalem własnego losu... Ponosisz konsekwencje swoich czynów i tyle. A siostra wcale nie musi byc taka bogaczka jak ci sie wydaje:) Duzy dom, wycieczki zagraniczne i "szastanie " kasą z twojego punktu widzenia, a normalne wydawanie kay z jej , jest moze oznaka "bogactwa " w Polsce, ale w Stanach to normalka , a i tam nie dziej sie teraz najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnhihuonjo
Sama sie dorobiła to i sama może zdecydowac co zrobi z tymi pieniedzmi. Gdybys poprosił o to żeby załatwiła Mężowi prace za granicą zebyście mogli sie wyrwać to już inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yf3yffrrfrf Rodzina, jest od pomagania sobie? Niby tak , ale bez przesady, może cię wspierać, albo coś, ale dawać "bezzwrotne pożyczki"? Nie macie chyba honoru proszac o takie rzeczy. Dadzą ci raz te raptem "kilka tysiecy"...i co przepierdolicie kasę i dalej będziecie chcieli wyciągac od niej pieniądze. Twoja siostra postępuje jak najbardziej słusznie. Wegetujecie i kombinujecie jak przeżyć, ale to nie przeszkadzało wam w tym by spłodzić kolejnego bachora? Całkowity brak wyobraźni i odpowiedzialności. A gdzie pracuje twój mąż? I jaki był twój kontakt z siostrą przed wyjazdem do USA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgfb
Jak mają, to szastają kasą. Też szastaj. Swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zresztą, tak jak ktoś napisał wcześniej, dla ciebie szastanie kasą, a dla nich normalne wydatki. Masz więcej pieniędzy to więcej wydajesz. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna prowo
A "chodzenie w "łachach" z lumpeksu" to niby piętno? Nie wiesz, że można tam trafić apaszki YSL, markowe ciuchy nawet od Cardina i w dobrym stanie? To może nie pieprz głupio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yf3yffrrfrf
Czyli dlatego że nie mam własnego domu ani mieszkania nie mogę mieć dzieci? Nie będę rezygnować całkowicie ze swojego szczęścia... Mój mąż obecnie od kilku miesięcy nie pracuje więc tym bardziej powinna siostra wziąć pod uwagę to że jest nam naprawdę ciężko i że nie udajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No odezwała się
elegantka w białych plastikowych kozaczkach z małomiastowego bazaru i kurtce z chińskimi brylantami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech mąż
ruszy dupe i znajdzie prace, skoro narobienie dzieci dla ciebie to takie szczęście to je sama utrzymuj. Bym ci grosza nie pozyczyła pasożycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że wiedzą gdzie leży
ty nie do siostry miej pretensję tylko do siebie i ojca waszych dzieci. Niech ruszy tyłek i znajdzie lepszą robotę zamiast mieszkać u teściów za darmochę i nowe dzieci płodzić. Tylko to potraficie? Rozumiem, że rodzicom nie płacicie za mieszkanie też i całe życie na ich garnuszku... PATOLOGIA Tylko brać, od rodziców, od siostry, od państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yf3yffrrfrf "Czyli dlatego że nie mam własnego domu ani mieszkania nie mogę mieć dzieci? Nie będę rezygnować całkowicie ze swojego szczęścia..." No tak idiotko bo twoje szczęście jest najważniejsze. Chuj tam , że twoje dzieci będą nieszczęśliwe , najważniejsze jest twoje szczęście...po prsotu brak słów na takich głupich ludzi jak ty. "Mój mąż obecnie od kilku miesięcy nie pracuje więc tym bardziej powinna siostra wziąć pod uwagę to że jest nam naprawdę ciężko i że nie udajemy." Jedno dziecko a do tego drugie w drodze, a twój mąż nie pracuje?!? A co jest niepełnosprawny fizycznie? Bo że umysłowo to się można domyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadowoloona z życia
Osobiście w życiu nie odważyłabym się poprosić o pieniądze - bez zwrotu. Owszem, pożyczyć ale oddać. Też nam kiedyś moja siostra pożyczyła 10 tyś. bo chcieliśmy 15 letnie auto zmienić na 5 letnie, ale upodobalo się nam takie, na które brakło tej kwoty i z pomoca przyszła siostra, z tym że w przeciągu pół roku oddalismy wszystko w 2 ratach. Każdy żyje tak i na tyle na ile go stać. Nie przeba przecież mieć domu z ogrodem i basenem, kutego ogrodzenia, plazmy na całą ścianę i niewiadomo czego jeszcze. Nie trzeba robić zakupów w Almie, ale można w Biedronce. Nie musisz mieć przepełnionej lodówki - kupuj na bierząco, mniej się zmarnuje. Masz mieć czysto przedewszystkim. Uprane ubrania, itd... Znam wielu takich jak ty, którzy za becikowe lecą do RTV AGD po jakiś sprzęt dla siebie. Stać ich na papierosy, a kiedy dziecko przy okienku w kiosku powie: 'mamo lizaka" mama odpowiada: " nie mam pieniędzy" - 12 zł na fajki ma, ale 0,50 zł na lizaka szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×