Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MakaReNNNaa

Niby się nie znosimy, a jednak...

Polecane posty

Gość MakaReNNNaa

Bardzo się nie lubimy z przyjacielem mojjego faceta. Widujemy się średnio raz na dwa miesiące na imprezach i wtedy bardzo często wybuchają między nami okropne kłótnie. Jego aż trzęsie, grozi mi, że doprowadzi do mojego rozsatnia z facetem, ja mu wrzucam on mi też. Są jednak momenty kiedy nie widzimy się dłużej lub oboje mamy szapmańskie nastroje i wtedy jak się spotkamy.... no właśnie nadajemy na tej samej fali. Mamy wspólne zainteresowania, jest super. Niestety póxniej znowu się dowiaduję, że gadał na mnie mojemu facetowi itp. Teraz znowu jesteśmy w dobrych układach, ale kurcze zaczyna się między nami wytwarzać pewna bliskość, wchodzi w to dotyk. Zaczynam się bać tej relacji. Może jednak lepiej jak się kłócimy. Kiedyś w życiu już tak miałam, że koleś z którym byliśmy wrogami to potem między nami wytworzyła się taka chemia... ale miałam wtedy innego więc tłumiłam w to sobie, było ciężjko, serce drżało. Ostatecznie się obroniłam, ale jaką mam pewność że taka historia znowu się nie powtórzy? Czemu tak jest że wrogowie tak łatwo zamieniają się w przyjaciół... nawet więcej, czemu taka chemia się tworzy> Miał z was ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aseRehehehe
Tak, kocha się w Tobie, gdyż jesteś niezwykła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MakaReNNNaa
nie no ale serio pytam czy ktos tak miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×