Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupia baba brednie gada

Jestem wściekła!

Polecane posty

Gość Głupia baba brednie gada

Jestem na siebie wściekła. Zaczęłam nową pracę i poznałam pewnego faceta. Kurcze! W ogóle nie jest w moim typie, ale nie mogę przestać na niego zerkać, strasznie mi imponuje jako cżłowiek a w efekcie marze o tym by zaprosił mnie na randkę! Z drugiej strony umawianie się z kolegami z pracy nie jest zbyt rozsądne, poza tym nie jestem w jego typie i nawet nie mam na co liczyć. Boje się tylko, że kiedyś nakryje mnie jak robię do niego maślane oczy, kiedy na mnie nie patrzy i powstanie dziwna atmosfera. Choć to wręcz niemożliwe, bo w przeciwieństwie do mnie on na mnie nie zerka. Aaaa niech to! Pierwszy raz czuje do faceta taki pociąg i nie wiem jak sobie z tym poradzić. To nie tak, że się zakochałam, po prostu on tak mi imponuje, że sam fakt bycia z nim jest dla mnie czymś wyjątkowym. Idę do pracy jak szczebiotka, roześmiana, że go w końcu zobaczę a gdy go widzę jestem wściekła, że jest obok mnie ale nie blisko mnie. A niech mi to wreszcie minie! No! Wygadałam się.... i wcale mi nie pomogło! Pójdę zjeść czekoladę, wtedy zamiast roztkliwiania się nad swoimi emocjami będę płakała, że przytyję od jedzenia słodyczy na wieczór haha :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem wqrwiona
strasznie mi imponuje jako cżłowiek a w efekcie marze o tym by zaprosił mnie na randkę! no to się zdecyduj czy człowiek czy facet randka czy "obalenie browara" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem wqrwiona
no to sie zdecyduj - człowiek czy facet randka czy obalenie browara :D inaczej się zamotasz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupia baba brednie gada
Gdybym nie była zamotana to nie pisałabym takich głupich smutków na kafeterii. A i tak mogę sobie tylko pomarzyć, bo z jego strony nie mam na co liczyć. Jak byłam małolatą to nie miałam takich problemów uczuciowych (czy co tam do niego mam) jak teraz. Wiem, że mi to pewnie wkrótce minie, ale na razie męczy mnie na tyle, że aż założyłam o tym temat, żeby samej śmiać się z tego o czym tu piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgddfgdfgdf
No i stało się, zakochałam się w nim :( Zawsze mnie zaczepia w pracy, wcześniej mnie to w nim denerwowało a teraz czekam na to z wyczekiwaniem. Tylko szkoda, że dla niego to takie zaczepki w relacji koleżeńskiej a ja mam ochotę rzucić się na niego i tulić, aż zrozumie co przez niego czuję. Jestem wściekła! Nie miałam się w kim zakochiwać? Na dodatek jest mu dobrze samemu, więc nawet nie będę mu niczego mówiła, ale strasznie mnie męczy ta cała sytuacja. Na dodatek jestem wręcz pewna, że już się zorientował, ze ciągle na niego zerkam. Czuję się jak totalna idiotka. Do kitu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupia baba brednie gada
taka jestem durna, że zapomniałam się podpisać tym samym nickiem :/ Ludzie nie zakochujcie się w osobach z pracy, bo zwariujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupia baba brednie gada
Dziękuję CI kafeterio za cenzurę słowa zakochujcie haha poprawiło mi to chwilowo humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×