Czy powinno się ludziom mówić o swoich problemach???

Rozszerz tą wypowiedź bo nie bardzo ją rozumie najlepiej byłoby na przykładzie, ale musiałabym wejść za głęboko w moje osobiste sprawy-czego nie chcę...ale postaram się bez wchodzenia. Najwyżej wyjdą blubry ;) Zdrowy egoizm to pozwolenie sobie na postawę - chcę czegoś od ciebie. Nie potrzebuję, ale własnie chcę. Daję ci a, b, i c ale chcę d. Transakcja wymienna ;). Rusza wtedy, gdy trafiam na osobe pokroju maszynka do mięsa - włozysz palec, zorientujesz sie jak wkręci do łokcia. I nastaje moment prawdy - jestem człowiekiem czy tylko srodkiem do celu. Jesli srodkiem do celu - ok, fajnie jest wiedzieć na czym sie stoi. Możemy pohandlować :D I nic więcej :P

takim pomocnym gadaniem ludzie dzięki mnie zarobili krocie ale w dupie to mają. Co więcej mam problem z poprzednim pracodawcą bo psuje mi opinie na rynku a to wąska branża. Zapierdalałem dla niego po 12 14h wkurwiłem się i nie przedłużyłem z nim umowy. On sie wkurwił jeszcze bardziej a ostatniego dnia pracy rozjebałem samochód. I powiedziałem że chuja mnie to interesuje. 3 dni wcześniej pisałem że jest nie sprawny i szefowa mandaty płaci jak coś. Wysłałem mandat za stłuczke. I teraz dzięki mnie poszerzyli rynek. Na moim stanowisku pracuje 3 osoby. Ale co tam lepiej psuć mi opinie niż przyznać się do wykorzstywania pracownika, bledów zarządzania i jazdy niesprawnymi autami. Raz jechałem z radomia do rzeszowa bez hamulców itp akcje.... Chora firma... Wiem jedno jeszcze rok jeszcze 2 i nikomu w życiu nie pomogę. Na studiach wszystkim dawałem notatki, pomagałem a jak mi przy mgr trzeba było opracowanie zagadanień to huja. Więc ja od dziś też huja mimo że brakuje mi tulanie się do jakiejś nawet obcej niewiasty wyplakujacej się w ramie

O jakim 10 pln wy pierdolicie... Ułożyłem dla gościa przetarg za 50tyś pln. Za to że urządzenia nie beda mu się psuły to co ?? Za to że podałem mu jakie urzadzenia kupić to co ?? A gość ma w uj kasy. Syn jeździ bmw i audi nówką i to nie a 4 czy a6 tylko nawet nie wiem jak to sie zwie... po prostu za dobry byłem............... OD DZIŚ NI HUJA A KOBIETY JESZCZE Z 5 lat i zaczne traktować jak worki na sperme

Skoro już wylałeś żółć, co cie zatruwała, mógłbyś ładnie i bezinteresownie powiedzieć nam wszystkim dobranoc?! Ja ci mówię dobry chłop z ciebie ;)

eh............. będzie to tylko i wyłącznie TWOJA WINA :) naucz sie stawiania granic bo to chyba najwyższa pora :)

Ja jeszcze spać nie idę ale wam dobranoc.

Z tego wszystkiego wynika ze ludziom powinno sie nie pomagac nie mówic o sobie i byc samemu dla siebie..co za egoistyczne podejscie...

twoje intencje bycia dobrym ?Lepiej się czujesz wewnętrznie?Bo pomoc bezinteresowna zakłada ,że robisz coś nie licząc na nic. Podświadome oczekiwanie że usłyszysz dziękuję ( abstrahując od kultury) , pokazuje ze jednak oczekujesz :uznania, docenienia , albo czegoś innego. Niektórzy ludzie są "dobrzy" , bo chcą tak kupić ludzi, ich miłość, przyjaźń, inni dowartościowują ego.U ciebie pojawia się syndrom ofiary, męczennika.Postaw granice zdrowego egoizmu jak ktoś ci napisał, bo popadniesz w 2 skrajność z ofiary w skurwiela.Pozdrawiam.

No stane się skurwielem i będzie mi dobrze z tym

No stane się sk**wielem i będzie mi dobrze z tym bedziesz wył wenątrz jak katowany pies :D ale skoro taka twoja wola - karuzela start

nie warto bć skurwielem bo 1 co zabijesz to siebie, ale każdy ma swoją logikę.A niezależnie od skurwiela , czy darczyńcy ty tylko jesteś dla siebie jedynym przyjacielem,,,

eh..... to przykre co piszesz moze dlatego ze czuje sie tak samo moze nie na taka skale bo zwyczajnie brak mi takich mozliwosci ale fakt jest faktem mam wrazenie ze jestem niewidzialna jezeli ktos czegos potrzebuje to owszem bardzo prosze ale w pozostalych przypadkach cisza nie ma mnie tak zwyczajnie