42 lata i w Walentyki sama...

Rozumiem.OKI

sprawdź maila

NIe ma czegoś takiego jak znajomi z neta czy partner na odległość. Ktokolwiek tak myśli żyje złudzeniem.

...dobry wieczór Penelopee. Pozdrawiam region szczeciński, bo Bosman ze Szczecina (aczkolwiek jest to holding Carlsberga i Okocimia - a koncentrat chmielu w piwie jest pewnie duński). Przepraszam, że tak późno ale zgodnie z obietnicą jestem. Dziękuję za uśmiechy. Penelopee - masz pocztę.

...halo, halo Rzeczywiście, te Twoje 10000000000 uśmiechów to wygrana na całego. No to ja odwzajemniam je i wysyłam 10000000000 w Twoją stronę ode mnie. Niewielka moja przewaga. Dodaj uśmiech z poczty.

kocham Cię Janie Trzeci...

...o cholera jasna, aż zaczerwieniłem się.

Minęła północ. OBCHODY DRUGIEGO DNIA ŚW.WALENTEGO CZAS ROZPOCZĄĆ.

dziś jest Święto Niezakochanych. Kim jesteś, Janie Trzeci?...

Jan- jakie powodzenie. Topik nieaktualny. godz.00.19

Jest tu kto?

Penelopee >>> poczta.

eee tam mama mojego chlopaka (bylego niedlugo) ma trzeciego juz meza i to jest w sumie strzal w dziesiatke. Wziela z nim slub, poznala go z kilka lat temu czyli jak miala 48-49 lat i tak go sobie chwali. Super jej sie udalo, bo po tym co przezyla z tym niedorobionym ojcem mojego przyszlego eksa to kobiecie sie medal nalezy, Wiec glowa do gory, ja tez spedzilam walentynki sama!

Dzięki, Grzeslaw!

hahahaha nie dziwię się teraz że takie przestoje były:P:P:P

hrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

pisze na prywatny , zeby przypadkiem inna kobieta jej nie odbila adoratorow , stara cwana sucz

Cześć >>> masz pocztę >>> Dobry wieczór

A w niej uśmiech.

Te Walentynki, to chyba jakaś zmora. Już mam 43 lata i różnie się układało ostatnio priv. Tak mi się ten temat znowu przypomniał...

co się dziwisz, z e wtym wieku spedzasz sama walentynki? Młodość górą:(

rocznik 1970 - w jakim wieku? - jestem w kwiecie życia, ty małolatem - nic przeciw Tobie- każde z nas ma swoje kryteria.

Penelope i co nowego sie wydarzylo w ostatnim roku u ciebie ?

tolktulk - z tym mężczyzną, z którym po miesiącach jeszcze planowaliśmy przyszłość i dzieci - rozstaliśmy się. Takie życie.

Ale, co dobrego mi ten temat przysporzył: poznałam trochę Jana Trzeciego , który jest bardzo pozytywnie do życia nastawioną osobą i jeszcze trochę mniej osoby, które się pojawiły w tym temacie.

Masz racje , zycie jest nieprzewidywalne i potrafi platac nam figla , ale musimy sie nim cieszyc i brac z niego to co dla nas najlepsze . Widocznie tak mialo byc , nie byliscie dla siebie . Ja nie uznaje Walentynek , ale nie przeszkadza mi jak widze w tym dniu i nietylko szczesliwe pary .

Toktulk - u nas tak wyszło - nie przekreślam innych par. Walentynki mają coś w sobie, jeśli ma się drugą połówkę, z którą można ten dzień świętować i celebrować. Nie wiem ile masz lat, ale może kiedyś się przekonasz do tego dnia.