już nie wiem co robić, jestem załamana...

Przytyłam we wakacje jakieś 5-7 kg, teraz od początku roku udało mi się zrzucić 5 kg...ale nie chudnę już, czuję się okropnie w swoim ciele ;/ od dawna już nie jem białego pieczywa, ziemniaków, jedynie sporadycznie. Jedynie jadam słodycze, ale na pewno znacznie mniej niż kiedyś. Staram się zdrowo racjonalnie jeść, od lat piję różne herbaty, dużo wody, słodkie napoje bardzo sporadycznie.... Kręcę codziennie na hula hop, o średnicy ponad 1 m, prawie ważące 2 kg... Smaruję się kremami wyszczuplającymi, jestem po 10 masażam chińskimi bańkAMI, wykonuję je sama. I nie chudnę, wyglądam okropnie, a prawie zawsze się ograniczam ;/ Zastanawiam się teraz nad kupnem rowerka stacjonarnego, minusem jest chyba też to, że łykam tabletki anty. mam rozregulowane spanie, chodzę spać bardzo późno ok.3 nieraz wstaję po 8, innym razem 12. Co robić?? Jestem zdeterminowana, żeby schudnąć... za wszelką cenę. Ważę ok.62 kg/170 cm wzrostu.

w oswiecimiu miesiac głodu i stania na zimnie w majtkach to by ci sie odechcialo odchudzania gupia dzifko

licz się ze słowami....nie musisz mnie obrażać...ja uważam, że powinnam schudnąć ok. 7 kg to jest idealna waga do mojego wzrostu, ale załamuję się i nie potrafię schudnąć;/ nie wiem co mam robić

ups

Jadasz słodycze i placzesz, że nie chudniesz :D

Nie żryj słodyczy Żryj często.

ale słodyczę jem od czasu do czasu, w małych ilościach, nie opycham się jak kiedyś... stram się jeść 5 posiłków dziennie, zawsze śniadanie, owoce, warzywa

up

Napisz jaki jest twój typowy jadlospis dzienny. Np opisz co jadlas wczoraj i jeśli pamiętasz - przedwczoraj.

Nie widzicie, ze ona nas wkręca! Waży 62 kg przy wzroście 170 cm!!!

No i? Co w związku z tym? Autorka chciałaby schudnąć jeszcze że 2 kg. Mając 25 lat wazylam 54kg. Wzrost ten sam. Co tu jest takiego "wkrecajacego" ? :D Mając 20 lat wazy się 55kg i każdy ci mówi, że jesteś szczupła i ci zazdrości. Fajnie. 5 lat później wazysz 60 i też się każdy zachwyca. Masz fajny biust, ksztaltne biodra... Mija kolejne 2 lata. 65kg. Nadal wygladasz ok. Tylko ukochane spodnie sprzed kilku lat przypominają, że jednak coś się zmieniło. No i nagle masz 30 lat, praca, stres, ciąża i na liczniku 70kg. I co? Lepiej "panikowac" kiedy wciąż jest 2kg za dużo, czy się ocknac jak będzie +20, bo przecież i tak wciąż wygladasz świetnie?

...

­­­­­­­­­­­ "Idealna waga" przy wzroście 170 to 64 kg. To posrodku "normalnej wagi". Twoje upragnione 55 to prawie niedowaga. chcesz byc kobietą czy dzieckiem? Pamparapam - tak juz jest,że z wiekiem wazy sie więcej. 30 latka ma chociazby inne biodra niż 16..I to dobrze

Pomijając już jak bardzo­­­­­­­­­­­ niszczysz swoje ciało

­­­­­­­­­­­ nieprawidowe zywienie, niergularne spanie, antyki...jka Twoje ciało ma dobrze wygladać. Ile masz lat?

Tak. "idealna waga" :D ciekawe kto ten ideał ustala :D Zupełnie inaczej wygląda osoba 170/64 która jest wysportowana i umieśniona, a zupełnie inaczej ktoś, kto się nie rusza i zamiast mięśni ma warstwę tłuszczu. Zupełnie inaczej przy tej wadze wygląda ktoś o cienkich, smuklych i długich kościach , zupełnie inaczej ktoś grubokoscisty. Kto ustala ideały? Kto ma prawo decydować o tym, co jest "właściwe"? Szczuplejsi żyją dłużej. A do anoreksji brakuje jej jeszcze co najmniej że 20kg.

Pamparapam No chociazby normy BMI. Nie oceniaj wszystkiego swoją miarą..NPiszesz tak bo masz nadwagę. Co innego ciało po walce z nadwagą - nawet przy prawidłowej wadze nie jest takie jakbysmy sobie zyczyli a co innego ciało dziewczyny, która przybrała o 2 kilo "za duzo"...

jesli wspominasz juz o bmi to 55 kg/170 cm ma wskaznik 19.0 czyli jak najbardziej w normie. Jedni wolą oscylowac wokoł gornych granic normy miętosząc z radoscią swoje fałdki a inni wokół dolnych i byc po prostu szczupli. Bo waga 70/170 tez jest "idealna" wg bmi a chyba nikt nie powie ze młoda dziewczyna nie uprawiajaca wyczynowo sportu wyglada z taką wagą zgrabnie. jako ze z racji kierunku studiow sporo czytalam na temat diet, otyłosci, odpowiedniej wagi, wiele fachowych publikacji zalecało najprostszy sposob kontrolowania swojej wagi u kobiet: Wzrost w cm - 110

19 pkt to nie "jak najbardziej" tylko ledwo w porzadku, o 0,5 mniej do juz "niedowaga"

Moze jest coś w tym co piszesz ja mam prawie wzrost - 110 i dobrze czuje sie w tej wadze...

Wy nie rozumiecie, że wygląd przy danej wadze i wzroście zależy od budowy ciała? Ja np. jestem bardzo szczupła od pasa w góre- płaski brzuch, talia 66 cm, jędrny biust, szczupłe i delikatnie umięśnione ręce. Natomiast moje biodra mają w obwodzie 97 cm! Uda też są pulchne w porównaniu do reszty ciała, czy choćby nawet do łydek. I wcale nie wyglądam chudo pomimo 178 cm wzrostu i obecnej wadze 63 kg. Najlepiej wyglądam ważąc 58 kg- wcale nie jak kościotrup! Mam duże wcięcie w talii- szerokie biodra i dobre wtedy proporcje. A Wy najeżdżacie na dziewczynę, która raz na jakiś czas zje coś slodkiego i chce ważyć mniej absolutnie w normie nawet wg głupiego BMI Rozumiem, że jej waga to moze obecnie po prostu Wasze marzenie, ale są ludzie, którzy chcą czegoś więcej niż po prostu "nie wyglądać jak pulpet"

Gryzelinka po prostu masz nieproporcjonalna budowę ciała. Ludzie z prawidłową mieszczą się w normach bmi...Jak masz takie szerokie biodra to strach pomysleć co bedzie po ciąży....

nie strasz jej bo nie akzdy po ciazy odrazu ma jeszcze szersz biodra

Asilma- no to pomyśl sobie, że jeśli miałabym szczupłe biodra to ważyłabym jeszcze mniej niż ważę, a już teraz jak ludzie na kafe widzą moją wagę to często mi piszą, że jestem za chuda. Wtedy to by mnie chyba zjedli. Co najlepsze- akurat bioder w życiu nie chciałabym miec szczuplejszych- wyglądam właśnie mega sexy z taką talia- z resztą było tu kiedyś moje foto na kafe z w stroju kąpielowym i każdemu się podobało. Chciałabym mieć tylko i wyłącznie szczuplejsze nogi- to moja zmora, więc daruj sobie straszenie mnie ciążą. Spójrz na Victorie Beckham - to nie jest absolutnie mój wzór i uważam, że jest za chuda, to samo Angelina Jolie- ale gdzie ONE mają szerokie biodra po TYLU ciążach?? co za bzdury! Już się lepiej przymknij grubasku.

To nie jest mało 62 kg przy 170 cm, 55 kg jest jak najbardziej ok. Tak jak ktoś napisał w wieku ok. 20 lat przy 170 cm waga ok 55 kg jest idealna, jest się szczupłyn, a nie wychudzonym. Mój jadłospis, jem mniejwięcej tak śniadanie: owsianka na mleko %/musli z mlekiem %/ dobrej jakości parówka, 2 kromki churpkiego pieczywa bądź żytniego do tego kawałeczek jakiegoś warzywa, bądź ser beraziały lub taki zestaw z jajkiem na miękko na drugie śniadanie najczęściej jabłko obiad to co jest, ale bez ziemniaków, jak robię samo to ograniczam tłuszcz itd do zbędnego minimum popołudniu to różnie jakieś marchewki, czasami jogurt, garsć musli, czy przez dzień też zjem garść rodzynek I tak jem od początku roku najpierw schudłam to kg, ale teraz już nie chudnę ;/ kręcę codziennie na hula hop + teraz kupuję rowerek stacjonarny

Bo nie można też być niewolnikiem wagi. Zamiast wagi kup sobie miarkę krawiecką i mierz obwody. Jeżeli zaczyna się intensywniej ćwiczyć zaczynają się rozwijać mięśnie, a te sa o ok. 30% cięższe niż tłuszcz. I będzie tak, że w biodrach czy talii będzie centymetrów ubywać, a waga będzie rosła. Będziesz cięższa, a SZCZUPLEJSZA! Poza tym drastyczne ograniczanie kalorii powoduje na dłuższą metę zwolnienie przemiany materii i w konsekwencji organizm ograniczając niektóre funkcje życiowe (wolniejszy wzrost włosów, paznokci, wolniejsza wymiana naskórka, gorsze odzywienie skory, uczucie zimna itp. ) zmniejsza zapotrzebowanie z powiedzmy 1800kcal na 1200 i finał jest taki, że mimo niemal głodówki traci się nie kilogram na tydzień, ale na miesiąc.

gryzelinka, kompletnie potrafisz dyskutowac na poziomie , a wyzywanie kogos od grubasow, bo ma inne zdanie niz ty swiadczy tylko otwoim zenujacym poziomie:O

Odetnij sobie głowę ... to powinno zredukować te kilogramy o których piszesz. Topik uznaję za zamknięty.

Ja rozumiem,że Wam może się wydawać, że waga jest ok, ale zrozumcie to, że ja się źle czuję w swoim ciele! I szukam sposobu, żeby schudnąć, bo już mnie to męczy, że nie jest dobrze...a do anoreksji mnie bardzo wiele brakuje, więc spokojnie :)

gryzelinka,