Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

cięzarówka: mojemu małemu np. pępuszek odpadła po jakimś tygodniu, także chyba nie ma zasady co do tego . A osuszasz mu go czymś? ja osuszałam octaniseptem przy każdym przewijaniu i po tygodniu sam odleciał. Miałam octanisept w spreju i najpierw pryskałam mu po pępuszu a później pryskałam troche na taki patyczek do uszu i tak przecierałam mu w koło przy samym brzuszku i pomogło, bo szybko sie go pozbylismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nam np pomogła dopiero.mięszaanka spirytusu i rywanolu na recepte a wcześniej wòdką po octanisepcie zaczą nam się dziwnie goić pozatym nasza położna jak tylko przyszła to odrazu po flache kazała iść hyhy ale to jak donia pisze nie ma zasady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
U nas pępek odpadł po tygodniu - niczym nie smarowałam, kapałam małą z zanurzeniem po cyce, później tylko osuszałam patyczkiem do uszu. Wszystko pięknie. Położna przestrzegała mnie przed octen.......Zdecydowanie lepsza jest wódka - bo mniejsze stężenie od spirytu. W sobotę u mnie odpada, bo zwykle wyjeżdżamy z miasta. To może piątek, dzień wcześniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moj maluch sie wyspal porzadnie, spal od 12 :) Teraz lezy najedzony i guga pod karuzekla, a ja koncze kompoty... Watpliwa przyjemnosc... Agusia przepraszam, zapomnialam o Tobie :( Ty juz wczesniej mowilas ze jestes chetna :) kiedy Ci pasuje? Dziewczyny to moze piatek 26. lipca? Bo ten co bedzie teraz to chyba Gaha nie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to może ten weekend 10-11 SIERPNIA, może być i piątek 9 sierpnia o 15 powiedzmy (nie bedzie moze juz tak gorąco - nie pamietam czy na tym placu jest jakiś cień ;/) ? hm Ja będę sama na 99%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wsumie dostosuje słabe plany mam na te wakacje ale wolałabym piątek jakiś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam pępek odpad po 4 tyg, norna do 6 tygodni nawet. Wszystko zależy od grubości pępowiny, nam położna od razu powiedziała że gruba była pępowina i że dlugo bedziemy chodzic z kikutkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Dobra, usystematyzujmy: piątek 26 lipca? Gaha, z weekendem jest o tyle nie bardzo, że jeśli czyjś mąż cały tydzień tyra w pracy (lub tak jak mój w pracy i na budowie) to weekend jest jedyną okazją do spędzenia 2 dni razem, lub wyjazdu gdzieś poza miasto - z daleka od codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem za piatkiem 26 lipca, bo nie oszukujmy sie do 11 sierpnia jeszcze miesiac i nie ma sie co umawiac na tak odlegly termin... A jak reszta zainteresowanych? Co do godziny to mi obojetne, mysle ze rano bedzie lepiej bo po poludniu bedzie mnostwo samochodow na miescie i korki bo piatek... Ale jak ktoras nie moze albo nie chce rano to moze byc i po poluniu - tylko wtedy zabieram dwojke, ostrzegam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok to ustalmy piątek 26 lipca, na placu zabaw z prawej strony zamku patrząc od frontu. Pozostaje godzina. Będziecie z dzieciakami? Ja boje się z tym moim diabełkiem... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Dobra, datę i miejsce mamy. Proponuję 14-17 (bo chyba wcześniej lub później nie ma co). Dajcie znać która godzina z tego przedziału Wam pasuje. No to w miarę sprawnie nam idzie to ustalanie :) Ja oczywiście przyjadę bryką z moją młodą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gaha wiem że łatwo napisać ale sie nie przejmuj taki typ ci się trafił i tyle. ja mam 2 dzieci i oboje na mm praktycznie od urodzenia. z pierwszym zero pokarmu z drugim przez moją chorobę zakaz karmienia. w obu ciążach byłam mega aktywna. starsza córka diabeł wcielony ciągłe wycie, przy jedzeniu ubieraniu zasypianiu, do sklepu nie mogłam jej zabrać, jak tylko wózek lub samochód się zatrzymał to mega wycie. to nie był płacz tylko wycie. teraz ma prawie 4 lata i dopiero się normuje ale pierwsze 3 lata to dla mnie koszmar. drugie dziecko syn normalnie do rany przyłóz płacze jak głodny czy zmęczony. odkładam do łóżeczka i śpi a córkę trzeba było godzinę nosić. jak skończył 3 miesiace zaczął przesypiać noce , starszej ta sztuka udała się po 2 latach ale nawet teraz potrafi nie spać od 24 do 2. nie szukaj winy w sobie bo nie tędy droga. zaciśnij zęby i powtarzaj sobie że to minie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
a dziewczyny, mam problem. Moja mała ma pod brodą już 3 fałdki.Jedna jest taka ukryta. Dziś zauważyłam, że ma tam biały osad - pewnie musiało jej się ulać. Z trudem to umyłam - w domu krzyk i nerwy. Jak to zmyłam zauważyłam, że trochę odparzyło. Posmarowałam bepanhen baby, myślicie, że dobrze ? Czy wam też się coś takiego zdarzyło? mam wyrzuty sumienia, że ją zaniedbałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEV spokojnie nie denerwuj się to się częściej zdarza niż myślisz koleżanki mała też co róż tak ma choć dba o nią chucha i dmucha aż za bardzo jak dla mnie ja to nie mam tego problemu bo mój mimo że urodził się spory to teraz chudzina 5 miesięcy skończył a waży 6640 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
MatkaEV spokojnie u nas juz kilka razy to sie zdarzylo choć mała kąpana jest codziennie to i tak po całym dniu gdzieś się odparzyło i właśnie smaruje jej bepantenem i na drugi dzien juz ok.ta maść jest dla mnie najlepsza na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu dzięki za słowa wsparcia, ja dłużej go usypiam niż to spanie trwa. nie mam siły go nosić, waży pewnie już blisko 4,5-5 kilo i kręgosłup mi siada. pozytywka - płacz, łóżeczko - płacz, bujak - chwila spokoju i płacz, wózek - płacz, dzieki bogu za smoczek.....!!! no i auto czasami ratuje życie, wczesniej uspokajał się na spacerach ale i to minęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a możemy się spotkać o 13-14 bo wtedy mam z kim małego zostawić, a nie chcę go za bardzo brać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze miejsce przypasowalo ;) No to ok, 26. lipca plac zabaw pod zamkiem. a godzina mi bardziej pasuje 14 bo o 13 odbieram starszego z przedszkola to na 14 spokojnie dojedziemy. To co, 14 czy pozniej? Ciekawe jak tam impreza u Kassi... Agusia to Ty masz drobinke :) moj ma 3 miesiace i wazy 6560 g a urodzil sie malutki bo 2400 g. W trzy miesiace przytyl ponad 4 kg i urosl 12 cm. Druga brodka jest, tworzy sie trzecia ;) Policzki na ramionach - prawie. Rekawki tzn. faldki na nadgarstkach sa. A jest tylko na piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisia25 nio chudzinka ten mój Synio ale za to długi bo 70cm hy a r***liwy i żywy o matulko hyhy może dlatego taka chudzinka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie 14 jest ok :) jutro idę do gina na 1 wizytę po połogu....mam obawy heh co mi powie, zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
mi ustalenia jak najbardziej pasują. a czy będę z małą czy nie to się okaże dopiero 26go. blizej terminu wytłumaczycie mi aby dokładnie jak tam dojsc, bo ja mam okropną orientację w terenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Hej dziewczyny, juz z Wami jestem:-):-):-) wczoraj wieczorem przeczytalam wszystkie wpisy, ciesze sie ze ustalilyscie date spotkania 26.07 godz.14, tak???Ja postaram sie byc, tzn bardzo bym chciala, jak maz ogarnie sie do 13 w pracy to na bank mnie przywiezie, my potrzebujemy godzinke na dojazd do LU, a meza musze poprosic o podwiezienie bo do mojego nissana nie miesci sie wozek:-( i tez jak Kostecka bede potrzebowala info jak dotrzec na miejsce spotkania bo jakos nie czaje gdzie to, a w razie naglej zmiany pogody, np deszczu bedziemy mialy gdzie skryc nasze dzieciaczki czy nie ma takiej mozliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
U nas juz po chrzcinach, Michas w Kosciele nie plakal, dopiero jak weszlismy do restauracji to dal taki koncert ze szok, to nawet nie byl placz tylko taki przerazliwy krzyk, biedaczek meczyl sie tak z pol godziny, juz zwatpilam ze z nim tam zostane, ze stresu nie przywitalam nawet nalezycie gosci, po tym placzu zasnal i spal ponad 4 godziny az mu pampers przeciekl z siku. Impreza byla super, goscie dopisali, przyjaciolka, wlascicielka restauracji, zrobila przepiekne dekoracje na stol, jedzonko pyszne, jestem mega zadowolona:-) Michas dostal swietny "tort" z pampersow, wyglada przepieknie az mi go szkoda ruszac, nie widzialam czegos takiego, pampersy zwiniete w ruloniki i ulozone jak pietrowy tory, do tego przymocowane kosmetyki dla dzidzi, sliniaczek, lyzeczka, pluszaczki, niebieskie kokardki, mowie Wam super:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
to super Kasia ze się wszystko udało :) a te torty z pampersów widziałam kiedyś na tablicy.pl, byłam w szoku po przeczytaniu samej nazwy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha daj znać jak po wizycie u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
mi też 14 pasuje. dzięki za info na temat szyjki. byłam dziś u lekarza, pleśniawek brak....za to wirusowe zapalenie gardła. ale mi jej szkoda, ma takie pęcherze na gardle. męczy się biedna. oczywiście znów masa leków. jutro kończy miesiąc -waga 4200 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dziewczyny jestesmy umowione ;) MatkaEV biedna ta Twoja niunia, wymeczy sie :( A Ty razem z nia... Skad jej sie to przyplatalo? A u Ciebie tez juz plesniawki wyleczone? KassiaM fajnie ze impreza sie udala, a Michasia mogl przestraszyc tlum gosci... Moj w kosciele zaczal plakac jak ksiadz podszedl nas przywitac ale potem juz sie uspokoil i glownie spal :) Gaha a co z tym wozkiem, jeszcze komus przeszkadza czy dali sobie spokoj? A ja wpadlam na to czemu mialam taki nawal pokarmu, juz przechodzi choc w nocy i tak jest duzo bo maly je tylko raz, odciagam tylko troche ok 50 ml przed karmieniem bo piers jest za twarda zeby maly zlapal. Po porannym karmieniu tez jeszcze czuje ze piersi sa pelne ale to sie wyrownuje w ciagu dnia i ok poludnia juz jest dobrze. A ten nawal to chyba dlatego ze przez kilka dni strasznie duzo jadlam... Ja ogolnie jem normalnie ok 4-5 razy dziennie ale ostatnio tzn. przed chrzcinami jadlam bardzo malo bo zwyczajnie nie bylo czasu. No i potem musialam "nadrobic" tzn. moj organizm domagal sie duuzo, tak ze caly dzien jadlam i nie moglam sie najesc. I tak przez kilka ostatnich dni, stad pewnie tyle mleka. Wczoraj juz tyle nie jadlam i widze ze jest lepiej. Czyli problem rozwiazany, mam nadzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od gina - wszystko w miare ok zagoiło się,ale zakaz współżycia do odwołania, tabletek też nie dostałam, 1 składnikowych nie chciałam a 2 składnikowych jeszcze nie mogę bo grozi mi zakrzepica i muszę poczekać 8-10 tygodni po porodzie, także sukces 50% Dzisiaj sąsiadka znalazła w wózku mokrą ziemie/piasek. Poszłam na policję po raz 2 i zgłosiłam. Byłam po raz 10 w administracji, podobno do końca tygodnia mają oczyścić mi pomieszczenie w piwnicy - zobaczymy. Dziewczyny nie wiecie ile mnie nerwów to kosztuje :( plus taki że zjednałam sobie sąsiadów - zaczepiają, współczują, chcą pomóc, wnosić wózek, znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×