grzybica

Od paru dni mam upławy i swędzenie, pewnie to jak zwykle grzybki. chcialam iść do gina ale do końca marca wszyskie terminy zajęte. Mam z tym chodzić całe 2 miesiące??? kiedy ja już nie wytrzymuję z tym swędzeniem i pieczeniem a poza tym nieleczona grzybica pochwy może prowadzić do groźnych powikłań. Proszę doradźcie.

Dobrze rozumiem twoja wściekłość. Byłam w identycznej sytuacji i usłyszałam ze najbliższy wolny termin jest za 3 miesiące! :O Musiałam wyłożyc kase i iść prywatnie do ginekologa i chyba innej rady nie ma. Tak to jest w naszym wspaniałym kraju. A z taka infekcją nie powinno sie chodzic 2 miesiące. A moze idz do lekarza i popros zeby cie przyjeła bo jest nagła sytuacja i tyle, zawsze można spróbowac. Albo podzwon po różnych przychodniach w twojej okolicy moze znajdzie sie jakis normalny termin

No właśnie tak się zastanawialam czy mogę spróbować w każdej przychodni nfz czy tylko w swoim rejonie, ale rejonizacja mam nadzieję że już odeszła dawno do lamusa...Bo widzisz tak się składa że prywatna wizyta to 100 zł lekarz a potem jeszcze leki a z kasą krucho jak to zwykle w portfelu polaka.

Może iść gdzie chcesz. Tutaj możesz sprawdzić orientacyjny czas oczekiwania na wizytę: http://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do

To jest właśnie najgorsze człowiek jest chory potrzebuje pomocy a tu wizyta dopiero za 2 miesiące do tego czasu to może jeszcze się coś gorszego rozwinąć, kiedyś miałam podobną sytuację (2 tygodnie), łagodziłam się clotrimazolem i provag żelem, dawało to pewną ulgę ale i tak dopiero globulki na receptę mi pomogły.