Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcin potok,3,3

Uk niepotrzebnie wydaje budżetowe pieniadze na tłumaczy u lekarza.

Polecane posty

Gość Marcin potok,3,3

tez tak uwazacie? polacy wydaja o wiele wiecej na głupoty a wiec np na gina co 4 tyg jak jest sie w ciazy ale uk przegina by na wizyte do rodzinnego mozna bylo zamówic tłumacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
16:02 [zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona jakby nie bylo tlumaczy to by sie polowa emigrantow nie dogadala. przyszli by w ciazy a wyszli z lekami na wzdecia. no i ? tak powinno byc? a w polsce tez daja tluamczac za darmo? ja rozumiem jak ktos jest tursyta ale jak ktos meiszka w obcym kraju to ma znac jezyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
16:02 [zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona jakby nie bylo tlumaczy to by sie polowa emigrantow nie dogadala. raczej polowa by stad wyjechala i zylo by sie razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znac jezyk a znac jezyk fachowo medyczny to jest roznica.sory ale nie kazdy umie powiedziec ze ma napad kamicy nerkowej itd...to co ma taka osoba pasc na pysk bo komus sie nie podoba ze sa tlumacze??no bez jaj.w polsce mimo ze ratownicy ucza sie migowego to i tak jak jest taki pacjent wzywa sie tlumacza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
bez przeday jezyk fahcowy,. ja nie wiem co to jest napad kamicy nerkowej wiec jakbym go miala to i tak bym nie wiedziala co powiedziec nawet jakby to bylo w pl. zreszta to nie ja jestem od stawiania diagnoz tylko lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sa ludzie ktorzy na takie cos choruja..sa tacy co mieli juz kiedys pewne dolegliwosci i teraz nagle gdy lekarz pyta jest otwarcie buzi i wielkie..eeeeeeeeeee.. z doswiadczenia wiem ze wiele osob nie potrafi nawet powiedziec ze maja zgage..albo biegunke..nie wspomne juz co sie dzieje z ludzmi ktorzy maja zawał..nie dosc ze szok bo sie cos dzieje to jeszcze maja myslec o tym jak powiedziec ze im reka dretwieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
to powiedz mi czy w polsce tez maja tlumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka co ty bredzisz
Jak ktos ma kamienie nerkowe np to najzwyczajniej przed wizyta u lekarza sprawdza w slowniku lub googluje!!Jaki fachowy jezyk potrzebny do lekarza??Nikt nie bedzie przeprowadzal transplantacji serca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka co ty bredzisz
Biegunka ??Zgaga ?? Kazda normalna osoba to wie, chyba ze mowisz o ewenementach polskich, nieukach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka co ty bredzisz
Jak ktos ma zawal to raczej nie opisuje tego :O chyba , ze mowisz o stanie przedzawalowym :O ratowniczko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergia na kdsksdhlf
dokladnie zgadzam sie, jak ktos jest takim idiotą ze nie potrafi wpisac ból brzucha w slownik internetowy nastepnie przeniesc to na papier i pokazac lekarzowi lub ostatecznie miec ze soba slownik, to ja za takie rzeczy rozniez nie bede placic. idioci co siedza w obcym kraju a podsaw jezyka nie maja opanowanych powinni wyzdychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
ja powiem ze gdyby nie reklama Renie na zgage to nawet bym nie wiedziala ze taka przypadlosc istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
a co do zawalu , no to chyba to jest dosc oczywsie do zdiagnoazniwanie,ja co prawda mialam tylko first aid,ale wiem ze wtedy jest paraliz polowy ciala ,i [acjent chyba nie jest w stanie mowic w spsosb w ktory mozna go zrozumiec wiec tu znajosmc ang. sie nie przyda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
a jak napisal autor- jak ktos lazi w czasie ciazy to raczej w wieksozsci przyapdko jest to osba ktora bedzie w danym kraju ZYC a nawet jezyka nie umie na tyle zeby sobie poradzic bez tlumacza :P ale jak przyjdzie do zasilkow to bedzie wiedziec skad brac i jak zalatwic ( na szczescie do tego tez mozna zamowic sobie tlumacza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka nie wiesz
co mowisz, to nie mow, bo nie popisalas sie wcale a wcale :O Co do benefitow to przypominam, ze naleza sie wszystkim tym, ktorzy sa na low income, nie tylko Polakom, wiec takie uwagi nie wiem skad sie biora. Z zazdrosci ? Ze za darmo mozna miec na godne zycie ?? Co do osob, ktore nie znaja jezyka a tam mieszkaja, chyba nie musze komentowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka nie wiesz
Kolejna sprawa autorze, ze nie trzeba w Uk wydawac na gina, malo tego, masz wizyty z polozna, usg 2x w calej ciazy, wiec nie wiem skad te informacje. Chyba ze mowisz o prywatnych ginekologach ? Ale to podejrzewam sa polscy lekarze dla Polakow. Tlumacz w Uk, w cywilizowanym panstwie nie jest niczymm nadzwyczajnym, co pewnie was dziwi. I nie tylko Polacy korzystaja z niego ( mowie tu o przypadkach np reprezentacji prawniczej w sadzie chocby) , ale wszyscy maja do tego rowne prawo. Osobiscie nie spotkalam sie jeszcze w mojej praktyce recepcjonistki w surgery, zeby Polak korzystal z tlumacza, zazwyczaj( sporadyczne przypadki ) przychodzi w towarzystwie kogos, kto mowi po ang.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratowniczka nie wiesz
Ponad to, wydaje mi sie, ze budzet Uk, to juz chyba nie twoja sprawa. Radzilabym zajac sie polskim, gdzie wybacz..., ale daleko do raju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widac jak sie wy popisujecie na przykladzie wypowiedzi no ale sorry jak komus... niech Wam bedzie..ja woje wiem bo pracuje w szpitalu...i wiem ze pomocy potrzebuje nawet wiele matek ktore przyjezdza na emergency z dzieckiem majacym wysoka temp... co do zawalu: dlaczego uwazacie ze nie mozna opisywac zawalu..matko kochana. ale piszcie obie co chcecie.ciekawe ktore z Was moze sie pochwalic praca w szpitalu zeby moglo sie wypowiadac na pewne tematy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie we wszystkich przychodniach tak jest. Moja córka mieszka w UK 7 lat. Pracuje w przychodni jest pielęgniarką i rejestratorką. Nie muszę dodawać że również jest tłumaczem gdy zachodzi taka potrzeba i nikt jej dodatkowo za to nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silvergold fakt ,niektore przychodnie w gole nie oferuja takiej pomocy jezykowej wtedy zazwyczaj z pomoca przychodzi osoba mowiaca w danym jezyku i tyle. niektore maja tllumacza na telefon jak sie nie moga dogadac...na emegrency wisza nr tel tlumaczy pod telefonem w razie czego..Moja znajoma miala tlumacza podczas porodu który sie skonczyl cesarka..dostala pania tłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
to wyzej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz przynajmniej sobie odswiezylas wiedze:) tylko to ze Ty wiesz..nie oznacza ze wszyscy inni tez..jedni potrzebuja tlumacza bo sie czuja bezpieczniej inni bo nie umieja sami powiedziec a nie ma nikogo w otoczeniu kto by pomogl..jeszcze inni sie sami dogaduja..i w czym ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczka co ty bredzisz Jak ktos ma zawal to raczej nie opisuje tego chyba , ze mowisz o stanie przedzawalowym ratowniczko co do tej wypowiedzi..ja sie produkowac nie bede,bo i tak sie znajda tacy co powiedza ze opisac mozna tylko stan przedzawalowy a nie sam zawal.. proponuje wziasc ksiazke z medycny ratunkowej albo z kadriologii i doczytac.pozniej "swiecic wiedzą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem w tym, ze
to jest denerwujaco-irytujace!Jak taka jedna z druga przychodza po pomoc z j.ang! Bo ty umiesz a ja nie. Ale kuzwa, ja sie nie urodzilam mopwiac w tym jezyku, tylko sie go uczylam. Wiec dlaczego szanowne panie i panowie nie moga ? Zbyt wiele trudu?Lepiej komus meczyc tylek i nie radzic sobie kiedy trzeba. Jak w ogole mozna zyc i funkcjonowac w panstwie, ktorego jezyka sie nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry jak komus
problem polega na tym ze za tego tluamcza ja musze placic. a ja sobie adze bez tluamacza co oznacza ze kazdy iiny czlowiek powinien tez sobie bez niego radzic i nauczyc sie jeyzka w kraju w ktorym zyje i to sie tyczy nie tylko polakow ale kazdego innego narodu. ogolni uwazam ze na granicy powinni robic jakies testy psych. i ze znajomsoci jezyka a nie wpuszczac kogo popadnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem w tym, ze
Ratowniczko..jak bede miec zawal lub inne emergency, to zanim sprowadza tlumacza, moze byc za pozno. Dlatego dla wlasnego dobra- UCZCIE SIE JEZYKOW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×