Czy ktoraś z Was nigdy nie ubrała leginsów?

Czy tylko ja jestem taka "dziwna" i nie pociąga mnie ta moda?

czasem zakładam, jak jest ciepło, to mega wygodne

ja.. nie wiem czemu jakos sie nie przenonałam do nich. wole jeansy rurki, mam taie jedne ciemne i cienkie rurki co wygladaja podobnie do legginsow

ja nigdy nie mialam na sobie. raz ze mi sie nie podobaja dwa ze mam grube nogi i odstajace dupsko i nie chce tego podkreslac.

Ja nie ubralam inaczej niz jako bielizne, rajstopy bez stop

ja zakładałam leginsy około 17 lat temu w podstawówce, wtedy były modne a najlepiej jak były w kolorach odblaskowych :D. Teraz nie mam ani jednej pary.

do fux-wtedy to sie nazywalo po prostu GETRY

nie u mnie nazywało się to leginsy :D

z tego co wiem to nie wiem dlaczego ,ale faceci uważają za mało seksowne leginsy. tak samo jak rajstopy takie zwykle czy balerinki ,albo buty emu faceci tego nie znosza juz slyszałam pare takich opinii

no chyba ,ze komus to wisi co sobie faceci mysla to co innego . mnie nie wisi ;)

o przepraszam, mówiliśmy na nie "ledżinsy" czy jakoś tak.

,,z tego co wiem to nie wiem "- brawo :D

co sie czepiasz czyta sie całe zdanie ,a nie pare słow wyciagnietych z kontekstu...

Po pierwsze, nie jesteś dziwna - jak Ci się coś nie podoba, to tego nie nakładasz na siebie - to chyba normalne. Co się tyczy mnie, uwielbiam leginsy, bo są zwyczajnie wygodne.

chodza dziwki w leginsach

raz załozyłam i miałam wrazenie ze jestem jestem w samych rajtuzach szyybciutko uciekałam z powrotem do domu przebrac to naprawde wyglada jakby laska czegos zapomniała ubrac tak zadziałaly na mi psyche

męzczyzn nie pociagaja kobiety w leginsach? hehe BZDURA!! no rzecz jasna jak figura nie ta to i leginsy cudów nie sprawia ,że kobieta bedzie obiektem porzadania;) leginsy to dobra rzecz do zgrabnych nóg tylko i wyłacznie!!

ja w ciagu ostatnich paru lat (odkad leginsy sa w uzyciu) mialam 3 facetow. kazdy szalal za leginsami i ciagle mi mowili, ze mam je nosic, ze sa sexy. nosze je z tunikami albo takimi dluzszymi bluzkami ktore zakrywaja pupe i z kozakami, albo adidasami gdy ide pobiegac. nigdy w zyciu nie zalozylabym ich z dzinsowa spodniczka, albo krotkimi spodenkami albo do krotkiej bluzki czy swetra. to wyglada tandetnie. a faceci, kazdy byl z innej beczki: wytuatuowany metal, clubowy sportowiec i doktor chemii :)

facetom się to nie podoba, to się mogę zgodzić, mam mnóstwo kolegów, a tylko 2 powiedziało, że im to obojętne. Reszta nie lubi ani leginsów ani rurek. Mój facet też zawsze jak ide na zakupy zaznacza, żebym sobie przypadkiem takiej 'wiochy' nie sprawiła. mam zgrabne nogi, ale wolę je podkreslać zwykłymi dzinsami, albo zwykłą spódniczką/sukienką i butem na obcasie, i z róznych opinii wiem, że to się facetom podoba najbardziej. Elegancka i wytworna kobieta, a nie gówniara w leginsach. Wiem też ze faceci nie lubią całego tego pseudo artstycznego stylu, czyli dziwacznych apaszek, cudacznych kolorowych tunik, balerinek, kolczyków w brwiach czy nosie itd.

ok ale pytanie bylo czy ktoras tu NIE NOSI leginsów

bo facet nie ma wyczucia i smaku. im się podobają dziwkarskie stroje , a nie moden . jakby zaczęła nosić to co jakiś facet by chciał wyglądałabym jak tandetna pani spod latarni. nie ubieram się dla facetów.