Kto ma ochotę POPŁAKAĆ ze mną?

Macie chandrę? Coś Wam nie wyszło? Coś się nie układa? Macie ochotę zaszyć się pod kołdrą i popłakać w poduszkę? Zapraszam do mojego dołu. :) Ja mam dziś kryzys i bardzo chce mi się płakać. :(

no ja tak mialam tez do niedawna i to codziennie, a dzis akurat mam lepszy humor, sama nie wiem czemu, usmiechnij sie i mniej wylane na wszystko :)

Walentynki. Wszyscy się cieszą. Nikomu innemu się świat nie wali na łeb. Fajnie Wam.

anisss Tak się niestety nie da. :(

faceta niezle myslenie hahahaha :D

u mnie tez sie nie da, ale jakos dzis postanowilam sobie odpuscic! ile mozna sie udręczac...!

Mam faceta. @anisss W sytuacji, gdy jest się odpowiedzialnym za życie innych ludzi nie można zrobić sobie przerwy od udręczania się. Czuję taką bezsilność, że mam ochotę wyć do księżyca.

ja mam posrane życie ale nie będe płakać po co płakać?

U mnie wszystko prawie jest na nie w źyciu, ostatnio miałem depresje, jestem samotny,itp ale mimo wszystko źycze Ci w dzień walentynek spotkania prawdziwej miłosci w odpowiednim czasie dla Ciebie, nie załamuj się tak szybko , przemysl wszystko obiektywnie, moźe czeka Cie w przyszłosci szczescie o którym nie jedna będzie mogła pomarzyć :-)

Upss puściłam smroda

Przedewszystkim musisz sie szybko otrzasnać z tego doła bo problemy lubia sie tzw nawarstwiac..

Jak już nic innego nie zostaje to chociaż można popłakać, że tak się wszytko ładnie popieprzyło.

.

Mulktimaxi Mój dół nie ma nic wspólnego z życiem uczuciowym. :)

Jak masz faceta..i odpowiadasz za jego źycie to idz do psychologa rodzinnego

Multimaxi Jestem odpowiedzialna z życie dwójki małych dzieci, których nie mam za co wykarmić. Skończyły mi się opcje. Kurwa. :O

Ej wiesz, co może nie jestem poetką, ale coś ci powiem. Kiedyś moja koleżanka chwaliła się, że ma chłopaka. Cały czas mówiła, że się z nim całowała. Kiedyś siedzieliśmy u niej i rozwiązywałyśmy krzyżówki. Ona gryzła długopis i nagle zadzwonił telefon. Pobiegła a ja w tym czasie wzięłam długopis wsadziłam sobie w dupę, kilka razy nim zakręciłam w tyłku i odłożyłam na biurko. Kiedy przyszła znów wzięła go do buzi i wypluła bo coś jej nie podchodziło. A powiem ci, że chciało mi się wtedy kupie

Wiec wez antydepresanty, zmien prace itp a w czy tkwi Twoj problem?

@ Opóźniona Urzekła mnie Twoja historia. :O

ej muszę się poradzić jak puściłam dziś smroda to zrobiła mi się draska na majtkach.Zmieniać czy tak zostawić??? szkoda mi bielizny rano zakładałam prawie świeże majtki.

Tym, że od 6 miesięcy nie mogę znaleźć pracy. Pracuje tylko mój mąż. Płacimy 930 zł za mieszkanie! Ledwo nam wystarcza od wypłaty do wypłaty. W tym miesiącu dzieci miały zapalenie płuc. Wydaliśmy majątek na leki. Do 01.03 zostało mi dokładnie 5,47 gr. Dziś mąż poprosił o pożyczkę (400 zł) swojego brata. W dniu wypłaty, by oddał. Brat odmówił. Mimo, że gnojek jest kawalerem, mieszka u mamusi i tydzień temu sprzedał motor za kilka tysięcy. Jutro idę sprzedać łańcuszek, który dostałam od męża na 1 rocznicę ślubu, by mieć za co dzieci wykarmić. :O

Troche późno sie obudziłaś..w takiej sytuacji pomagają w Mops-ach , udzielą Ci źywnosci,pieniedzy, w dniu jak z rana sie zgłosisz będziesz mogła dostać posiłek dla rodziny, facet niech pozyczy siano, znajdzie prace

to byś poszła do roboty za 500 zł miesięcznie i szukała innej w tym czasie a do takiej roboty każdy cię przyjmie z otwartymi rekami dla podpowiedzi, zawsze znajdziesz prace: -w sklepie jako sprzedawca - na kasie - jako hostessa - telemarketer - a nawet jako głupia konsultantka evonu

Naleźy Ci sie teź dodatek mieszkaniowy

Mąż pracuje. Pracę straciłam w pod koniec czerwca. Od września córka miała pójść do przedszkola. Z racji tego, że byłam bezrobotna dziecka mi nie przyjęli do przedszkola. Pewnie, że bym poszła do roboty jakiejkolwiek. Tylko, że nie mam z kim dzieciaka zostawić. Mała była w żłobie. Ale do przedszkola się już nie dostała.

Do ulgi czynszowej nie mamy prawa bo przekraczamy najniższy próg zniżkowy o 28 zł za osobę. Dodatek mamy przyznany dopiero od 01.03.

trzeba miec z kim dziecko zostawic ahh ludzie czasami nie rozumieja....... nie smuc sie jestem rozwodka z dziecmi malymi 2 jke dzieci pochowalam robie wiele rzeczy automatycznie usmiech dzieci i slowo mamusiu kocham cie stawia na nogi jestem bez rodziny wspracia zadnego usmiechnij sie postaraj i posukaj na poczatek czegokolwiek moze znajdiesz jakas studentke sasiadke co ma dzieci w sasiednim bloku i nie pracuje i za pare groszy zgodzi sie przypilnowac dziecka :)

Najlepiej to podaj numer konta , to moźe znajdą sie tu jakies normalne osoby współczującej drugiej osobie, osobiscie ja ci wierze ze masz taką sytuacje ,za duzo znasz faktów socjalnych

ej a praca na kamerkach. Moja siostra dobrze na tym zarabia a nie wychodzi z domu.

nie chce czrnej wizji tu tworzyć ale z tego co wiem to te Mopsy to nie takie chojne. Wolą pijakom dać niż rodzinie. Jeśli nawet twó dochód przekracza tą złotówke to guzik dostaniesz ale dowiedzieć się warto jeśli jeszcze nie byłaś. Za pracą też dobrze się rozejrzeć, chociażby konsultantka w avonie ( nie noromowany/ sztywny czas pracy a wiadomo że przy małych dzieciach to inaczej sie nie da ) lepsze to niż nic - zawsze pare groszy więcej, bo 5 zł. do 01.03 to .....:(