Zapiekane brokuły - rozpaplają się?

W przepisie jest podane, zeby najpierw ugotowac brokuly przez ok 7 min, zeby nie rozgotowac, po 6min wyjelam bo juz byly baaaaaaardzo miekkie. I teraz mam je razem z kurczakiem i makaronem zapiec w piekarniku jakies 10-15 minut. Boję sie, że już calkiem mi się rozmiękna. Nie wiem czy ugotowac jeszcze raz czy miec nadzieje, ze mi sie nie rozpaplają?

ja bym raczej nie gotowala... szczegolnie jak sa to mrozone brokuly, a jak nie to na male czesci i doslownie na minutke do wrzatku. jezeli ta zapiekanka jest w miare "mokra", tz. jest tam bulion, albo mleko, to brokuly smialo sie same ugotuja w zapiekance :)

Wierzcholki sa bardzo delikatne i sie momentalnie gotuja a te twardsze czesci gotuja sie dluzej , a ty jakie ugotowalas te i te?

;Mam sugestie ma racje ...nie gotuj je wiecej!

;Mam sugestie ma racje ...nie gotuj je wiecej!

To nie są mrożone, tylko świeze. Gotowałam i wierzchołki i te twarde części. Nie wiem dlaczego w przepisie podali zeby az 7 minut gotować. W tej zapiekance z mokrych rzeczy to bedzie tylko troche smietany i mozarella. Mam jeszcze polowe glowki brokuł, ugtować jeszcze raz i tym razem krocej?

surowych chyba nie moge wlozyc do piekarnika, bo to tylko 10-15 minut pieczenia.

nie, juz uzyj te, ktore ugotowalas, w takiej zapiekance rozciapciane tez moga byc, ale lepiej tego unikac, bo rozgotowane warzywa sa pozbawione smaku i witamin :) nozki od brokul mozna zetrzec na grubych oczkach i dac prosto do zapiekanki. rozyczki zblanszowac minutke we wrzatku i tyle :)

Ja brokuły lekko gotuje.Max 2-3 minuty.I wtedy są pyszne jeśli pieką się nawet i 15-20 minut. Jak wrzucam surowe to niestety ale często po 20 minutach nadal były twarde.

mozliwe, ze bylyby twarde, sama nie probowalam. zawsze pamietajmy jednak, ze zeby w zapiekance warzywa sie zrobily i nie trzeba byo ich najpierw gotowac, mozna na troche przykryc, zeby sie wytworzyla para, no i dac troche cieczy.

Dzięki, mimo wszystko ugotowalam nowe. Nie chciałam ryzykować. Zapiekanka wyszła pyszna, mąż prosił o dwie dokładki :)

:) hmmm, to swietnie, a moglabys podzielic sie przepisem, skoro taka dobra wyszla?

Korzystałam z tego przepisu http://makaronowozdrowo.wordpress.com/2011/12/01/gnocchi-z-kurczakiem-i-brokulem-zapiekane-pod-mozzarella/ Patrzylam tez na inne przepisy na to samo danie, ale zrobilam tak jak w tym linku. Jedyną rzeczą, którą zmieniłam to to, że kurczaka przyprawiłam dodatkowo bazylią, oregano i tymiankiem.

DZIEKI, BARDZO PRZYJEMNIE TO WYGLADA :)