CZY SĄ TU MAMY WYCHOWUJĄCE DZIECI I NIE PRACUJĄCE BO NIE MUSZĄ BO WYSTARCZA PENS

JA MĘŻA I MĄŻ UWAŻA ŻE NIE MUSICIE PRACOWAĆ BO STARCZA NA WSZYSTKO A WY-TEŻ Z WŁASNEJ WOLI LUBICIE ZAJMOWAĆ SIĘ DOMEM I DZIEĆMI BĄDŹ DZIECKIEM? MACIE CZAS DLA SIEBIE I DOBRZE WAM SIĘ ŻYJE? BO JA TAK MAM I MI TO NIE PRZESZKADZA I JAK BĘDZIE TRZEBA TO PÓJDĘ DO PRACY.

Ja nie pracuję bo zlikwidowano moje stanowisko i korzystam z urlopu wychowawczego do końca lub póki małej nie poślę do przedszkola i czegoś nie znajdę. Wyszło to więc z przymusu bo sytuacja finansowa nie jest komfortowa. Gdybym jednak była na twoim miejscu, tym bardziej cieszyłabym się z tego czasu który mogę poświęcić dziecku.

moj mąż prowadzi działalność, dzieki temu zyjemy na wysokim poziomie. Ja zarabiam na tzw. waciki, moglambym spokojnie siedzieć w domu ale zaraz wracam do pracy bo nie chce siedziec w domu.

ja siedzialam z dzieckiem w domu ponad 2 lata-kasy nam nie brakowalo...ale wrocilam do pracy, do zawodu bo uwazam ze nie mozna spedzic najlepszych lat zycia gotujac i nianczac dzieci...trzeba sie rozwijac, szkolic, kontaktowac z ludzmi... a poza tym jak to brzmi "co robi twoja zona".."a nic, siedzi w domu"..bleeeh:O

JA TEŻ COŚ TAM DOROBIĘ CZASAMI NP PRZEZ INTERNET ALE CHODZI MI O TO CZY SĄ TU MAMY KTÓRYM TAKIE ŻYCIE ODPOWIADA,MY REMONTUJEMY DOM NA WSI NIEDLUGO TAM SIE PRZEPROWADZAMY I ZAMIERZAMY MIWC TAKI PRZYDOMOWY ZWIERZYNIEC GOŁĘBIE,KRÓLIKI I KURY I MOŻE PAWIE,LUBIĘ TAKIE ŻYCIE,NA WSI JAJKA I MĘSO Z KRÓLIKA IDĄ BARDZO DOBRZE ZWŁASZCZA ŻE JUŻ NIKT NIE MA-KOLEŻANKI MÓWIĄ ŻEBYM DO PRACY SZŁA AA NIE SIĘ TYM ZAJMOWAŁA I MÓWIĄ TO Z TAKA (MI SIĘ) WYDAJE ZAZDROŚCIĄ ŻE WŁAŚNIE MAMY ZA CO ŻYĆ MIMO ŻE NIE PRACUJĘ I ŻE BEDĘ SIEDZIEĆ W DOMU PODCZAS PRACY A ONE MUSZĄ DOJEZDZAĆ.

NO WŁAŚNIE SIEDZI W DOMU-I CO Z TEGO,NIE PRACUJE BO NIE MUSI I NIE CHCE. NIE JEDEN BY TAK CHCIAŁ. A NUDZIĆ SIĘ NIE BĘDĘ.

"JAJKA I MĘSO Z KRÓLIKA " Kastrujesz króliki ??? :P

Wyłącz tego capsa

no siedzi w domu i tyte-czyli nic wiecej...nie masz potrzeby zajac sie czyms innym niz tylko domowe obowiazki? rozwijac sie zawodowo? skonczylas pewnie jakas szkole/studia-po co? no chyba po to zeby kiedys to w zyciu wykorzystac... a poza tym wole swoja niezaleznosc i tyle-nie czulabym sie dobrze wiedzac ze mąz robi kariere, dobrze zarabia a ja siedzie jak pasozyt

KASTRUJE TO SIE JAK SIE WIECEJ ICH NIE CHCE:) ZABIJAĆ NA MIĘSO-TZN MĄŻ BO JA NIE ZABIJE:) A GOLEBIE NA LOTY I KURY TEŻ NA MIĘSO I JAJKA.

NIE MOGE-BO SIE ZEPSUŁ

Znam kilka takich kobiet i wiem ze one sa szczęśliwe z tego powodu, ale troche im współczuję ... nie chcę byc czarnowidzem ale jesli taka rodzina nagle się rozsypie to zostają z niczym, bez doswiadczenia, bez pracy. Zaczyna sie dramat ... moj kolega utrzymuje zone od ponad 20 lat, ona ma juz 45 lat, ma oplacane skladki ale chodzi o to ze kilka razy w zyciu zdarzylo im sie tak ze on zmienial prace i byli w dolku finansowym. Niestety zona tak sie przyzwyczaila do zycia na poziomie ze zaczely sie pronblemy ale ona nawet nie pomyslala aby pojsc do pracy. Bo ona nie od zarabiania pieniedzy jest a od wygladania ... Malzenstwo sie sypie - ona ma wymagania, on stan przedzawalowy ... decydujac sie na takie zycie trzeba pomyslec dalej w przyszlosc ...

TAK SKONCZYLAM SZKOLE PRACOWALAM 3 LATA POZNIEJ JUZ MAZ DZIECKO I ROZWIJAM SIE DALEJ BO SPOTYKAMY SIE Z PRZYJACIOLMI OGOLNIE WSZYSTKO JEST OK I NIE ZAZROSZCZE MEZOWY JESTEM Z NIEGO DUMNA.

NO JA RACZEJ OD WYDAWANIA NIE JESTEM I NIGDY NIE BEDE BO OBOJE JESTESMY OSZCZEDNI BARDZO BYSMY CHCIELI PO UKONCZENIU REMONTU OTWORZYC GOSPODARSTWO AGROTURYSTYCZNE-JA BYM TO PROWADZIŁA OCZYWISCIE,ALBO OGÓLNIE JAKIŚ SWÓJ BIZNES NA WSI.

jesteś nie kumata wyłącz caps look

no to super, zyj sobie w swojej bajce i dalej twierdz ze wszyscy ci zazdroszcza:D ja ci nie zazdroszcze, raczej wspoolczuje:D

bhgjhgjh-A TY JESTEŚ ŚLEPY? NAPISAŁAM ZE NIE MOGĘ.

NIE TWIERDZĘ ŻE MI ZAZDROSZCZĄ I TO NIE JEST BAJKA. PO PROSTU ŻYJE NAM SIĘ ŚWIETNIE.I JAK BĘDZIE TRZEBA TO PÓJDĘ DO PRACY.

Nikt ci nie zazdrości. Klatki z królikami i kurami to nie szczyt ambicji ogółu.

Może pomyśl co będzie na starość albo za kilka lat, jak zabraknie twojego męża (wypadki chodzą po ludziach), a ty całkowicie wypadłaś z rynku pracy. Nie życzę tego nikomu, ale zdarzyć się może każdemu. Ja mam zamiar oddać dziecko do żłobka jak będzie miał rok i szukam pracy,chociaż nam pieniędzy też nie brakuje

ALE MI NIKT NIE MUSI ZAZDROŚCIĆ-NAUCZCIE SIĘ CZYTAĆ,PO PROSTU MI TAKIE ŻYCIE ODPOWIADA A NIE GONITWA ZA KARIERĄ W ŚMIERDZĄCYM MIEŚCIE. CÓŻ,CHCIAŁAM POROZMAWIAĆ NORMALNIE ALE JEŻELI SĄDZICIE,ŻE JA MYŚLĘ ŻE WSZYSCY MI ZAZDROSZCZĄ TO JESTEŚCIE W BŁĘDZIE.

bo to wajne życie,własne gospodarstwo itp kasa z tego bedzie bo znam ludzi ktorzy to prowadza a zmezem jak cos sie nie daj boze stanie to masz dziecko ludzie kumaci umieją sobie radzić a nie kumaci muszą pracowac u kogos niz u siebie

gospodarstwo agroturystyczne w ładnej miejscowości to tez fajny pomysł na życie..często rodziny z dużych miast szukają takich miejsc na spędzenie wakacji

i jezeli chcesz takie cos to oznacza ze jestes osoba pracowita bo przy tym robic trzeba i nie mysli kategoriami wlasnie o karierze

WIEM DLATEGO Z MĘŻEM DECYDUJEMY SIĘ NA TAKIE COŚ MAMY OGROMNY DOM I PODWÓRZE NA WSI PO DZIADKACH WIEC JEST MIEJSCA WŁAŚNIE GO REMONTUJEMY I ZAMIERZAMY ZROBIĆ TAM NAM PRZYSZŁOŚĆ NA KTÓREJ JA BĘDĘ PRACOWAĆ.