Trzeba być idiotom żeby nie mieć żadnych OSZCZĘDNOŚCI

no to ciekawie masz w tym małżeństwie ,że cyt"...moze wlasnie maz mnie zostawi albo ja jego i wtedy zamaist sie martwic ze jestem gołodupcem to sie spakuje i wynajme mieszkanie..." coś jest na rzeczy ,chyba jestes darmozjadem bo mąż na ciebie zasuwa i sama niczego sie nie dorobiłas -bo jestes gołodupcem.:D I własnie aby w majtkach nie odejsc podkradasz staremu kasieore i składasz na tajne konto |:D :D jezuuu jakby gimnazjaliste czytać !:D :D

ja pracuje, mąż pracuje, mam troje dzieci i dom................inwestuje na bierzaco w moje pociechy, sami sobie tez nie odmawiamy z mezem i wole w taki sposob zyc i korzystac a nie myslec o dalekiej przyszlosci............czy o rozwodzie i wynajmowaniu mieszkania. A na leki i jakies remonty to niestety kasa zawsze musi sie znalesc

baśce już podziękujemy.

ROZSĄDNA nie pisz żę ja stać...bo jej opłaca wszytsko mąż...narazie jest na utrzymaniu męża..a potem jak sie z nim rozwiedzie (bo jak pisze wszystko jest możliwe) wtedy będzie niezależna...fajny tok myslenia, podziwiam..

dajcie spokój jakas małolata nie znająca sie na życiu pisze bzdety i pewnie sie nabija ...:O Nikt DOROSŁY i sam pracujący nie pisałby takich bzdur .Śmierdzi mi tu gimbazą!

dziwisz sie ze przypisali Ci tu miano idiotki a Ty co masz w opisie i tytule postu? "TRZEBA BYC IDIOTOM..................." zejdz juz z tej stronki i wymysl cos madrzejszego................

niech się nabija..napisałam żeby pisała..bo ja sama mam ubaw..laski są coraz głupsze naprawde.. 90% dziewczyn to debilki..Basiu jestes w nich niestety

w sumie racja nie ma sie co wkurzac...................zreszta pisze ze odkłada sobie zeby nikt jejpotem nie zarzucil ze nic nie ma......................ja tam wole myslec o terazniejszosci i cieszyc sie kazdym dniem, wole kupic se jakis ciuch , czy zabrac dzieci na basen czy do kina

rozsadna gratuluje toku rozumowania zyj sobie z dnia na dzien zyj zobaczymy co zrobisz jak wypadnie jakis niepodziewany wydatek

TY NA SERIO JESTES DZIWNA.............CZY JA NAPISAŁAM ZE NA COS MI BRAKUJE? .....................ŻE BOJE SIE CZEGOS NIESPODZIEWANEGO? WYLUZUJ I NIE PSUJ INNYM HUMORU

NO I CO?...............GLUPIO CI?-MASZ JAKIES PROBLEMY Z DOWARTOSCIOWANIEM SAMEJ SIEBIE?

autorka ma racje ...trzeba myśleć o przyszłości ..różnie w życiu bywa choroba ,wypadek i warto mieć coś odłożone na boku .