Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mietowa herbataa

Chyba jestem bluszczem.

Polecane posty

Gość tak samo
To Ci minie...tylko musisz chcieć. :) Miej swoje pasje a jak facet zobaczy że nie poświęcasz mu tyle uwagi co wcześniej to bd się bardziej powiedzmy starał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze odpowiedzcie mi na jedno pytanie. Czy zdarza sie ze ktos wchodzi w zwiazek ze swiadomoscia ze to zwiazek na jakis czas, wiedzac ze na pewno nie chcialby byc z ta osoba na dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
dla zabicia czasu??dla przyjemności?? bo na razie nie ma kogoś lepszego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Oj moglabym go zaglaskac, moglabym :-D Ech Lulu czy tez tak masz ze co chwile zerkasz na telefon w nadziei ze cos napisal?;-) Bo ja notorycznie to robie, teraz juz nawet mimowolnie, a jak dluzej nie pisze to siegam po telefon i dzwonie albo smsa wysylam. Wiecie co mam tez tak iz wydaje mi sie ze jesli zaczne gdzies wychodzic, rzadziej sie z nim spotykac i kontaktowac to on pomysli ze go juz nie chce, albo ze mniej mi zalezy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
yyughiuh, jesli ktoś tak robi to albo partner go nie pociąga, albo zbyt różnią sie temperamentem, światopoglądem albo ta osoba ma problem z nawiązywaniem prawdziwych intymnych relacji mnie tylko raz się zdarzył taki związek, chociaż na pocżątku nei uważałam że to tylko tymczasowe, to było za granicą, dzielił nas poziom wykształcenia, różna kultura, wyznanie, byłam tam tylko rok i wiedziałam że muszę wrócić do kraju, mimo to do końca nie byłam pewna czy zakończyć ten związek a bałam się go kontynuować, chyba byłam jeszcze za młoda na poważne kroki i decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
Miętowa, z tym telefonem to gruba przesada, chociaż nie wiem nie znam Twojego faceta może on tak lubi....Wiem jednak że przychodzi moment że faceci się wstydzą przed kumplami takiego ciagłego wydzwaniania do laski i tłumaczenia się gdzie są i co robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Chore to prawda? Te mysli ze jesli gdzies wyjde albo wroce do hobby on pomysli ze go odrzucam albo nie jest rownie wazny jak wczesniej. No ale przeciez to nie prawda, wciaz mi bedzie zalezalo bez wzgledu na wszystko, tego sie tez wlasnie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
eee ty masz z tym telefonem jakąś nerwicę natręctw.... fajnei jak facet dzwoni i wysyła eski ale bez przesady by ciągle pilnować wyświetlacza przeklęte firmy telekomunikacyjne po cholerę one dają te pakiety darmowych minut i sesemesów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
I to tez nie jest tak ze pisze lub dzwonie co chwile albo jade do niego aby skontrolowac;-) Nie to zupelnie nie tak, hamuje sie ,poki co mam nad tym kontrole, boje sie jednak ze ja strace, miedzy innymi dlatego tutaj pisze, potrzebuje wsparcia aby przez to przebrnac jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popatrz na to z drugiej strony bylas za granica i mialas przez ten czas z kim pogadac do kogo sie przytulic mialas z kim razem gdzies wyjsc moze poprostu lepiej byc z kims niz samemu osobiscie wolal bym kogos miec mimoze bym go nie kochal i nie spelnialby wszystkich oczekiwan niz byc sam poprostu miec z kim spedzac czas oczywiscie jesli druga osoba o tym wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
jak masz ochotę do niego zadzwonić napisać to nie wiem napisz do koleżanki zadzwon tylko nie do niego...pomyśl o czymś innym w tym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
A wiecie o ironio! on sam mnie nakreca!:-D Mowiac ze lubi gdy sie do niego odzywam bo wtedy wie ze mi zalezy i gdybym tak nagle przestala zaczalby sie martwic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
yyughiuh byłam w takim samym związku niby jest fajnie jest z kim pogadać i wql nawet plnowalismy przyszłość..ale to nie było to...Męczyłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
Ja go kochałam, problem w tym że byłam świdoma że muszę wrócić do kraju bo czekają studia. Musiałam wrócić do kraju bo oczekiwali tego rodzice. Poza tym bałam sie tego związku, przyszłości. Nie byłam gotowa by brać ślub czy jakoś hmmm zmieniać swoje życie dla niego. Wróciłam do kraju i chyba przez rok czy dwa jeszcze byliśmy w kontakcie. Ech, do dziś o tym myślę, mimo że to było 15 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Bluszczyku toz ja bym zwariowala chyba:-D Ogolnie mamy taka umowe ze piszemy do siebie gdy mamy ochote bez zadnych ceregieli, wiec bez skrupolow sie z nim kontaktuje, ale gdybym naprawde sie odzywala albo spotykala tak jak naprawde chce to by zycia nie mial:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
Miętowa, moze on też jest "bluszczowaty" nie obrażając nikogo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialbym znalezc jakas kobiete tak samotna jak ja i umowic sie z nia ze bedziemy razem przez jakis czas lub do momentu az jedne zrezygnuje mimo ze nie speniamy swoich oczekiwan i w sumie az tak na siebie nie lecimy spotykac sie dawac sobie wzajemnie bliskosc , cieplo bo juz nie chce dluzej szukac milosci a nawet w to nie wierze a chce kogos miec poprostu na dzis jak myslicie czy takie cos wogole jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
yyughiuh, istnieje opcja że poznasz kogoś zakładając że szału ni ma i to taki związek tymczasowy a coś kliknie i okaże się że jednak łączy was więcej niż się spodziewałeś. Tak też bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Kochane napiszcie prosze co jaki czas tj. jak czesto kontaktujecie sie srednio ze swoimi partnerami?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem w takim 'tymczasowym' związku prawie rok. Chyba dlatego, Że poddałam sie presji społecznej. te ciągłe pytania o to czy dalej jestem sama już mnie męczyły. Wcześniejsze związki jakoś nie wychodziły, bo za szybko działo sie w nich coś niedobrego. Tu odpuściłam i może dlatego się to kręci, ale wiem, że z mojej strony to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo yyughiuh byłam w takim samym związku niby jest fajnie jest z kim pogadać i wql nawet plnowalismy przyszłość..ale to nie było to...Męczyłam się. tylko wlasnie chodzi mi o to ze to nie mialoby byc z planami tylko poprostu na teraz i dopoki jest fajnie tak ze jak ktos sie meczy to mozna to bez wyrzutow zerwac takie intymne kolezenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Na pewno nie tak jak ja:-P Nie potrzebuje ciaglego kontaktu tak jak ja i tyle sie spotykac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyuigh - jeśli spotkasz kobietę o podobnych preferencjach, to macie ogromne szanse na fajny układ. Tylko od razu mów o swoich oczekiwaniach, żeby dziewczyna sie nie zaangażowała i nie było dramatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluszczyk wazne zeby druga osoba tez to wiedziala zalozmy ze mam kolezanke i ona tez jest sama nic do siebie nie czujemy ale czujemy sie samotni i wtedy moglibysmy sie umowic ze bedziemy para bedziemy razem sie wspierac przytulac rozmawiac wychodzic w rozne miejsca a jak jedna osoba zechce skonczyc to to skonczymy i dalej bedziemy kolegami taki zwiazek bez cisnienia poprostu blizsze kolezenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co by rzec
yyughiuh, niby postawienie sprawy jest uczciwe ale nigdy nie wiesz czyta druga strony się nie zaangażuje mimo że nie planowała, wtedy ktoś może ucierpieć poza tym z perspektywy faceta taki związek wygląda inaczej niż kobiey, nam tyka zegar biologiczny i prędzej czy później chcemy czegoś na poważnie może i są kobiety, które żyją tu i teraz i chcą sie bawić, no ale to wszystko do czasu, takie nastawienie zmienia się z wiekiem o ile licealistka czy studentka chce sie bawić....o tyle dziewczyna po studiach chce się bawić....w rodzinę jesteś pewien że nie czułbyś się zraniony gdyby nagle ta partnerka zdradziła Cię lub odeszła z dnai na dzień np po kilku latach wspólnych miłych chwil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
yyughiuh jak najbardziej jestem na tak,i myślę że to możliwe ....zkoda że sama takiego ,,przyjciela" nie miałam gdy byłam samotna. Jesli znajdziesz osobę która też jest samotna i chciałaby takiego układu to jak najbardziej masz szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
I jeszcze jedno, mam ciagla obawe ze sie rozstaniemy ze mnie zostawi, opusci, to tez w pewien sposob poglebia moje chore zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mietowa herbataa
Hej kolego! Wrabales mi sie w temat !:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×