Dziewczyny kogo byście wybrały ? :/

O masz...kolejna tępa dzida

sspotkalams ie z chlopakiem poznanym przez neta - kolegowalismy sie tak jakby - i po prostu sie zauroczylam, zakochalam. Czulam sie rpzy nim kobieca, pewniejsza siebie, pociagal mnie naprawde bardzo....i coz ciezka to byla decyzja bo z tym z ktorym bylam tez sie potrafilam dorbze porozumiec, moglismy rozmawiac godiznami itp, ale jakos juz mnie nie pociagal - zreszta nigdy mie nie pociagal tak jak ten kolega. Doszlam do wniosku ze to tylko rpzyjazn juz chyba pozostala i rozstalam sie z nim. Teraz jestem z tym kolega z neta - juz od ponad 2 lat. Kochamy sie bardzo. Ale sama musisz wiedziec czego chcesz, przemysl wsyztsko dokladnie. Wiaodmo ze w kazdym zwiakzu sa lepsze i gorsze dni.

a z tym pierwszym to pewnie dla kasy bylas scierko hahah. ten drugi biedny wiec juz nie byloby luksusow i dziwka ma problem ktorego wybrac :D szkoda ze nie wiemy co myslą o tym ci faceci, byloby zabawniej. po prostu ten pierwszy byl twoim sponsorem.. dupska dawala za kasę mimo ze go nie kochala haha bądź z siebie dumna, jaaks ty wartosciowa księżniczka zaslugujesz na księcia doprawdy :D

uuu to jeszcze 4 latka i twoja piczka zapragnie nowego kutaska haha bo ten sie znudzi

Kochana, zdradziłaś spotykając się ukradkiem z innym facetem, a twój facet o tym nie wiedział!!! Jeżeli ciągnie Cię do tego 2go faceta to swojego zostaw i nie przyprawiaj mu rogów! Ale pamiętaj: nie wszystko złote co się świeci.

uiiotyui6y78 - patrz na siebie i nie oceniaj innych z gory.

no napewno nie tego drugiego kiepska praca biedny - czyli bez ambicji na cholere ci nieudacznik jak nie ma kasy to są problemy ten pierwszy tez nie najlepszy kandydat

uiiotyui6y78 :D oj widzę że ktoś tu ma jakies problemu sam ze sobą :D co za szmata z ciebie, najpierw uporządkuj swoje sprawy i wypowiadaj się na temat innych bo widać że masz jakiś problem dziwaczko i nie mierz idiotko wszystkich swoją miarą, to że ty dajesz i dawałaś zawsze dupy za kasę to nie znaczy że każdy tak robi. Od 17 roku życia pracuje i jak mój facet nie dorobił się tego co teraz to ja utrzymywałam i płąciłam za wszystko. Łoj twoja teoria legła w gruzach :(

ja zdradzam męża już 4 rok i jest super:D a ty nie masz męża więc po co te skrupuły :)

mój facet 5 lat temu też mnie zdradził nie wiem czy fizycznie ale przypuszczam że tak, mimo że się wypierał widziałam ich razem i wiem że nie łączyła ich tylko zwykła znajomośc, on też nie jest święty...

uiiotyui6y78n ty jesteś jakaś pojebana :o

BARDZO podobna sytuacja do mojej kilka miesiecy temu. Ja wybralam Pana numer 2. Duzo mnie to kosztowalo, Pierwsze miesiace bardzo ciezkie, ale: NIE ZALUJE!

kobiety niestety zdradzają,dlatego ja wole zwierzeta

ZAPAMIĘTAJ JEDNO, LEPIEJ PŁAKAĆ W PORSCHE NIŻ MALUCHU :)

pierwszy raz w życiu czuje się kobietą przy tym drugim mężczyżnie, pierwzy raz ktoś jest tak czuły, tak o mnie dba, jest troskliwy. W życiu jestem bardzo twardą osobą, mam męską pracę, przebywam na co dzień z mężczyznami, musze miec twardy charakter w dodatku mój facet też mnie tak traktował, ostro, twardo, żadnych czułości, czuje się przy nim strasznie niedowartościowana jako kobieta. Przy tym drugim czuje się jak kobieta i uwielbiam ten stan.

Sama musisz podjąć decyzje ludzie na kafe mają to za ciebie zrobic???

oczywiśćie że nie ale prawie każda ich opinia coś wnosi i może dać do myślenia.

juz wybrałas.. tego drugiego :) szczescia! zycie jest po to aby ryzykowac dla lepszego dobra :)

Rozstań się z pierwszym. ale nie dla tego drugiego,ale dla siebie. Możesz spróbować z drugiem,ale aż tak się nie angażuj,po zakończeniu pierwsze4go związku przejrzysz na oczy i zrozumiesz,że na świecie są faceci, którzy i Cię pociągają i reprezentują jakiś poziom. Może dla odmiany tym razem nie wiąż się z byle kim i bądź nieco wybredna...związek bez pożądania, porozumienia, namiętności, życzliwości nie ma sensu. Drugi pan z kolei wydaje się być hop siup kompulsywny, strasznie mu się spieszy,to też nie jest dobry wybór.

Zadnego z nich! Nie da sie zyc bez milosci wiec ten pierwszy odpada. A juz zwlaszcza jezeli nie mieszkacie razem po 9 latach zwizaku i nie ma mowy o slubie. Sama chyba widzisz, ze to nie ma senseu, no nie? A ten drugi to tez jakis niezrownowazony oszolom. Takiemu to bym na pewno nie zaufala. Powinnas pobyc troche sama i zobaczyc czego sama chcesz. A wtedy spotkasz tego wlasciwego.

Sama jeszcze nie wiem co zrobię, może to faktycznie dobry pomysł żeby odejśc od pierwszego pobyć trochę samej i popatrzeć na wszystko z dystansu, zrywanie 10 letniego związku nie będzie łatwe ale chyba trzeba zacząć to robić... Pozdrawiam i dziękuję za opnie.