Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość relawaj345

Co robic w takiej sytuacji? Przemoc

Polecane posty

Gość relawaj345

Nie wiem co powinnam robic jestem bezradna . Nie wytrzymuję już mieszkania pod jednym dachem z moją matką. Mój tata jest w porządku. Kiedyś dużo pił często go nie było co powodowało że matka często wyżywała się na mnie. Było ciężko... Bitwy awantury. Pamiętam jak miałam może z 5 lat biegłam na boso po klatce w nocy za rodzicami bo mama z nożem w ręku. Pamiętam zimną posadzkę , na niej maleńkie ziarenka piasku z butów które kuły mnie w stopy. Biegłam za nimi wołałam żeby przestali. Sąsiadka która mieszkała pod nami zabrała mnie do siebie. Pamiętam jak leżałam na tapczanie a ona głaskała mnie po głowie. Uspokoiłam się i wróciłam do domu. Rodzice spali. Nawet nie zauważyli że mnie nie było ... że pobiegłam za nimi. Potem było gorzej. Urodziła się moja siostra . Tata przestał pic . Wyjechał do lepszej pracy. Mama została z nami. Była bardzo nerwowa. Pamiętam jak mną dosłownie rzucała po ścianach . Wyganiała spac na klatkę . Wyrzucała z domu (miałam 8 lat?) Biła po twarzy , wielką szczotką do pleców - która raz się połamała od uderzenia - za co dostałam pasem. Biła kablem - to lubiła najbardziej , mówiła że nienawidzi mnie i nie jestem jej dzieckiem , że jestem upośledzona. Było jej ciężko z dwójką dzieci więc w ten sposób odreagowywała stres. Mi z wiekiem było gorzej. Jak byłam mała byłam pewna że tak ma byc. Że tak każda mama wychowuje swoje dziecko. Im byłam starsza tym trudniej było ukrywac łzy . Bardzo długo miałam problemy ze snem - krzyczalam przez sen , moczyłam się w nocy. Matka do dziś mnie nienawidzi . Tak poprostu. Teraz ona zaczęła pic. Codziennie . Jak nie pije jeden dzień to już wariuje. Cały dzień się do mnie czepia - szantażuje że mam się wyprowadzic , nie pozwala mi korzystac z łazienki ,grzebie wszędzie ale to wszędzie. Wysypuje mi śmieci z kosza na łóżko . Kiedyś mi nasikała w pokoju - bo uznała że to kara za to że się urodziłam. Boję się każdego dnia jak wracam do domu. Od czego mnie wyzwie . Czym uderzy. Czym nastraszy. Zastanawiam się nad wyprowadzką. Ale mam w tym roku maturę . Nie jestem w stanie uczyc się w liceum i pracowac tyle godzin aby wystarczyło mi na czynsz i chociaz ze 100 zł na jedzenia na miesiąc. Pracuję w weekendy mam 2 prace - ale zarabiając 5 zł za godz długo nie po egzystuję na swoim . Może po maturzę poszukam pracy na pełny etat ? Przeprowadzę się do chłopaka ...Tylko że tak bardzo chcę iśc na studia. Czy uda mi się finansowo? Czy mogę pozwac rodziców o alimenty w czasie studiów? Nie dam rady tam mieszkac boję się że bedę takim potworem jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relawaj345
Chyba po prostu nie ma wyjścia z takiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne ja juz nie moge czytac takich historii bo az mnie normalnie serce boli za wrazliwa jestem w twoim przypadku to najlepiej napisac mature i sie wyprowadzic jak najszybciej od takiej matk a skąd jestes ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala56
Dopoki sie uczysz nawet studiujac przysluguja Ci alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relawaj345
Jestem z Łodzi. A czy jeżeli moja matka nie pracuje to dostanę takie alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relawaj345
Wzywałam policję - nic to nie dało powiedzieli że to nie ich problem (mimo śladów pobicia) Byłam u Pani psycholog raz bo to kosztuje ok 100 zł. A w ośrodku pomocy dla ofiar przemocy w rodzinie powiedziano mi że jak się zacznie terapia to dadzą mi znac. Przysłali jakiego Pana do mojej mamy który z nią pogadał i poszedł. Bez skutku. Jeszcze gorzej oberwałam po jego wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam podobnie ze strony swojego ojca, mama nie żyje od kilkunastu lat. Na szczęście miałam tyle odwagi, że zgłosiłam sprawę do sądu i się wyprowadziłam. Znalazłam pokój za niewielkie pieniądze - 300 zł. Początkowo pomagała mi opieka społeczna, a w wakacje zarabiałam dorywczo tak, żeby opłacić za kilka miesięcy rachunki. Matura w maju więc potem są długie wakacje - aż do października. A święty spokój i zdrowie psychiczne bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zumba
Moja droga, gdzie ty żyjesz? Na Księżycu? Nikt do tej pory nie interweniował? Nie chce mi się wierzyć. A sąsiadka? To tak cię żałowała, że jak by z ciebie matka kalekę zrobiła to też by pogłaskała cię po główce? A co z twoją siostrą? Z czego się utrzymujecie bo piszesz że matka nie pracuje? Jesteście klientami MOPSu? Jest w szkole psycholog i pedagog. Tam powinnaś się udać w pierwszej kolejności. Na pewno otrzymasz pomoc oraz wskazówki gdzie powinnaś się zgłosić. Jesteś już w klasie maturalnej i do tej pory nikt nic nie zauważył? Dziwne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relawaj345
Nie jesteśmy kilentami Mopsu. Moja mama nie pracuje bo Tata zarabia wystarczająco. Nikt nie interweniuje bo wszyscy się boją. W szkole pedagog i psycholog to mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zumba
Kogo się boją? Twoich rodziców? Chyba coś bredzisz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zumba
Czy ty myślisz że MOPS jest tylko od dawania pieniędzy? Jak sama nazwa wskazuje , jest to placówka świadcząca pomoc w każdej sytuacji rodzinie. Istnieje taki twór jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Ośrodek Wspierania Rodziny Niebieska linia -ogólnopolski telefon dla ludzi krzywdzonych przez najbliższych 801-120-002 Zadzwoń to się wszystkiego dowiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relawaj345
Dowiedzialam się - MOGĘ ZADZWONIC po karetkę jak mama będzie miała atak szału - jest szansa że zabiorą ją wtedy do szpital psychiatrycznego. Nie wiem czy takiej pomocy oczekuje. Sama nie wiem po co w ogóle tutaj jestem. Czemu ja tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×