DLACZEGO CHUDNE PO DNIU OBŻARSTWA?

dziwne troche to jest... jestem na diecie 700kcal przez 3 tygodnie trzymalam sie diety ale przed wczoraj nażarłam sie jak swinia bylo 5000tys kalorii w tym glownie slodycze bo jedna milka duza 8 rogalikow z dzemem i 4 kaloryczne jogurty, pol bochhenka chleba z serem,sloiczek bigosu z siedmioma bulkami . brzuch mi pekal z przejedzenia, i oczywiscie straszne wyrzuty sumienia,obzarstwo bylo przed wczoraj, a wczoraj zjadlam normalnie 700kcal a wieczorem straznie mnie bruch bolal w nadbrzuszu, tak mocno ze juz na pogotowie mialam jechac,ale przeszlo po 3 godzinach.dzisiaj rano wstaje , i nie dosc ze pol kilograma mniej to jeszcze 1 cm mniej w obwodzie brzucha.czy to jest normalne/?? po takim obzarstwie ? boje sie tez czy wrzodow nie mam bo kuzynke kiedys tak samo bolal brzuch i miala wrzody na zoladku .mialyscie kiedys tak? najbardziej dziwi mnie fakt ze nie przytylam i brzuch sie zrobil bardziej plaski

masz srake?

do łazienki szlam zrobic kupe tylko wczoraj rano, i nie bylo tego az tak duzo wiec zastanawiam sie gdzie jest to cale jedzenie ktore zjadlam przed wczoraj?

tylko nie myślcie, że robię kupę do umywalki. zwykle robię pod prysznicem do brodzika

podszywie to nie jest smieszne, mial kiedys ktos taka sytuacje moze powinnam isc do lekarza gastroskopie sobie zrobic? czytalam jakie sa objawy wrzodow i wszystkie mi sie zgadzaly

ja też od pewnego czasu sram całymi kartoflami :(

a nie lepiej byloby przejsc na diete 1000-1200 kcal? Wtedy dstarczasz organizmowi wiecej odzywczych kalorii i bedziesz mogla zapanowac nad tym aby ataki obzarstwa sie nie pojawialy (tym bardziej o takiej skali). Schudniesz moze i wolniej ale skuteczniej. Po co meczyc sie bolami brzucha i szkodzic sobie?

Nie odpowiem Ci na to czy masz wrzody czy nie , ale ze po takim obzarstwie mozna i chudnie sie zazwyczaj to czytalam . Podobno organizm wtedy dostaje kopa i przyspiesza metabolizm czy jakos tak .Pewna autorka ksiazki o diecie niskoweglowodanowej ,pisala ze czeka wrecz na spadki wagi ,po tym jak przydazy jej sie zgrzeszyc w diecie ,pisze ze zawsze po takiej wpadce w diecie ma gwarantowany spadek wagi , wiec cos chyba w tym jest i nie wolno sie zalamywac jak sie raz przerwie diete tylko na drugi dzien wrocic do niej ze zdwojona motywacja .A jeszcze jak do tego jest jakis bonusowy spadek wagi to juz naprawde super.Oby tak kazdy umial wrocic spowrotem do diety na nastepny dzien .

Nawet mysle ze warto robic sobie co trzy tygodnie takie wlasnie dni " obzarstwa" po to wlasnie by oszukac metabolizm , ze wcale sie nie jest na zadnej diecie ,by jeszcze bardziej nie zwolnil .Z tym ze obzarstwo ale bardziej zlozone z rzeczy tzw " dozowlonych " ,nie koniecznie slodyczy , ale jak ktos musi ...

Biedronka to gratuluje ! A swoja droga dawno sie tak nie usmialam z zadnego dowcipu jak z tego co napisalas ,co ostatnio zjadlas w tym dniu obzarstwa hehe ,rozbawilas mnie do lez ...