[!] [!] [!] PROSZĘ O POMOC [!] [!] [!] CIĄŻA 2012 [!] [!] [!]

Witam! Dziewczyny przedstawię Wam mój problem.. Ostatni okres miałam 25.01.2012 trwał on około 5dniu.. przeważnie mi trwa 7 dni, i cykl mam co 28-30dni.. Kochałam się z moim partnerem 5.02.2012.. ale wcześniej się z nim pieściłam i doszedł on do wytrysku (nie we mnie.) od tego czasu utrwało 12h i się kochaliśmy.. mój narzeczony nie wszedł we mnie tak do końca.. bo w ostatniej chwili stwierdziłam,że lepiej może nie.. obawiam się ze plemniki mogły przeżyć.. i przez chociaż małe wejście mogły się przedostać.. nie wiem czy mam się obawiać, że mogę być w ciąży? dziś minęło 10dni od stosunku.. dostałam krwawienia.. mogłabym dostać już okres? Mam robić test po 14dniach,czyli w w tą sobote.. zobaczymy, co wyjdzie prosze o odpowiedz na meil verba92@o2.pl

na bank zaciążyłas, gratuluję

kurwa takie laski jak ty mnie rozwalaja,jestem w ciazy nie jestem a stwierdzenie ze nie wszedl do konca to juz wcale .Zapamietaj sobie tepa cipo jebac sie z zabezpieczeniem i bedzie ok a nie jeczenie na forum i robienie z siebie idiotki.Ludzie ile wy kurwa macie lat dla mnie wstydem by bylo pisac takie glupoty bo walic sie kazdy potrafi ale pomyslec o zabezpieczeniu juz nie

No mam nadzieje, że sam/sama jestem taka pewna wszystkiego.. Ja się nie boję tylko pytam,czy mogę zajść.. Bo jeśli jestem to będę się bardzo cieszyła.. A Ty wyrażaj się!!

fajnie być w ciąży więc nie panikuj bo dziecko to najlepsze co cię w życiu czeka

"prosze o odpowiedz na meil" - rozwaliło mnie to, naprawdę myślisz, ze ludziom będzie chciało się pisać maile do ciebie? :D Ps możesz być w ciąży:O

"nie wiem czy mam się obawiać, że mogę być w ciąży" - to będziesz się cieszyła czy nie, bo kupy się to wszystko nie trzyma, laska :O:O:O

huyahuah no masz racje, pewnie nie ;) Chciałam się tylko upewnić:) Wiem takie małe stworzenie to największy skarb i nie ma, co rozpaczać, bo czasu się nie cofnie.. a tym bardziej bym nie zrobiła głupoty, żeby zażyć tabletkę poronną.. dzięki za wypowiedzi ;)

nie wszedł do końca to jak wszedl? do połowy? :)

huyahuah źle to ujęłam.. ale napewno bym się cieszyła!

"Zanurzył się".. nie wiem jak to inaczej określić..