pies nie chce wkladac ubrania na dwor

Nie piszcie, ze brzydki i nie chce chodzic bo akurat mu ladny kupilam o taki dokladnie: http://www.google.it/imgres?q=giubbotto+per+cane&hl=pl&sa=X&biw=1366&bih=677&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=ExU69Y2N85ZW-M:&imgrefurl=http://www.littledogsparadise.com/abbigliamento/giubottini/ispet/ispet.html&docid=S1ESTAAFOvJi6M&imgurl=http://www.littledogsparadise.com/abbigliamento/giubottini/ispet/files/6951.jpg&w=495&h=495&ei=XCk8T576Loej4gSc8NWkBg&zoom=1&iact=hc&vpx=368&vpy=316&dur=16&hovh=225&hovw=225&tx=107&ty=158&sig=102810578875222274554&page=4&tbnh=153&tbnw=153&start=68&ndsp=27&ved=1t:429,r:8,s:68 ale on w ogole nie mysli go zakladac.

ja piernicze tez mam małego psa i lata po sniegu nic mu nie ma... nie piernicze sie z jakimis ubrankami bo po co jak to przeciez jest pies powinien sie zahartować i juz a wy wydziwiacie z tymi ubrankami :o

zakładaj sobie jego kurtke zeby widział do czego to jest ja jak kota uczyłam sikac w kuwete to tez do niej wchodziłam ,kucałam i udawałam ze sikam - zeby widział co tam sie robi

wstyd mi ze rucham mojego malego psa jak sra scza i wyje jednoczesnie

Mowie, ze nie dla parady go w nia ubieram! mam buldoga francuskiego i te psy sa strasznie podatne na przeziebienia sam weterynarz mi kazal go ubierac!

serdak jest zwyczajnie brzydki. pies ma oczy i mózg , widzi i myśli

z kapturem sama bym w takiej chodziła jakis dziwny ten twój pies bezguscie ci sie trafiło

ja się wcale nie dziwię, bo pies tak jak człowiek może się rozchorować, a to już nie jest takie śmieszne, latanie po weterynarzach i kupa kasy na leki :/ moja sunia od małego nauczona żeby ubierać kurteczkę czy bluzę, wie że jej w tym ciepło :) i dupsko nie zmarznie, dzięki temu spacerek trochę dłuższy :)

malinka98 ja niestety ze swoim "zbójem" też przeżywam okropne historie, tylko, że on jest bardzo grzeczny, ale jak ubieram mu kurtkę (też mi weterynarz kazał, i nie ukrywam, że kupiłam NAJTAŃSZĄ- w kolorze pomarańczowym) to stoi sztywno jakby kij połknął- a na dworze- absolutnie nie sika ani nie sra, w kurtce...:/ więc ściągam mu ją w trakcie spaceru, on biegnie sie załatwić, wraca- ubieram mu znów...i wracamy- a on chodzi jak cyborg- tz nie ugina nóg BUAHHAHAHAHAHA UMARŁAM :D

Spokojnie, psa do ubranka trzeba przyzwyczaić, próbuj a z pewnością po jakimś czasie uda Ci się go namówić i później pójdzie jak spłatka. Moim zdaniem najwazniejsze jest samo ubranko, które nie powinno być mega skomplikowane w założeniu a jednocześnie bardzo przyjazne dla psa, daltego staram sie nie kupować byle czego a skupić się na czymś bardziej ekskluzywnym. Pierwsze ubranka kupiłam na https://pinkypaws.pl/ i tobie też polecam. W kilka dni udało mi się przełamać tę barierę i teraz pies chętnie je nosi.

co to jest spłatka?

Mój pies tez na początku nie chciał chodzić w ubrankach a raczej w kurteczce na zimę ale to kwestia czasu i już potem było jej wszystko jedno... Teraz kupiłam jej nowy sweterek na wiosnę ze strony  firmy APERIA.