Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dropek

BADANIE NASIENIA - jak to sie odbywa

Polecane posty

u nas wyglądało to tak[[[[[mąż poszedł do łazienki z pojemniczkiem ......po paru 10 min nie wychodził i weszłam do niego,był zestresowany i nie mógł dość/ więc ja mu pomogłam, zrobiłam mu lodzkia i było po wsyztkim. ale ogólnie to bardzo krępujące badanie dla męźczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, maz nie byl zestresowany, to bylo swiadome dzialanie, majace na celu wyludzenie dodatkowej stymulacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiezjadłam
to zależy gdzie robione jest badanie mój M miał kilka razy - w szpitalu np. to musiał jedną ręką trzymać drzwi bo się nie zamykały a drugą czynić powinność w prywatnej klinice to już pełna kulturka- gazetki, filmiki i całkiem przyjemny zamykany pokoik jest jeszcze opcja że mieszkasz blisko labu i nasienie przywozisz z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumowy Joe -wiesz nie było by tak żle z tym dawcą, bylimsy tylko razna takim badaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 54 lata, pracuję jako pielęgniarka w gabinecie zabiegowym od 30 lat, przy pobieraniu krwi, wymazów z pochwy, nasienia itd, jak jest młody przystojny i elegancki facet to osobiscie sie nim zajmuję, owszem mam też pisemka na taką okoliczność ale rzadko ich potrzebuję, facet do pobrania nasienia musi mieć 4-5 dni postu, (oglądanie penisów to moje hobby, zawsze muszę się nimi pobawić zanim wejdą we mnie - jestem rozwiedziona 2 razy, nie mam dzieci ) więc z reguły wystarczy jak mu ściagnę napletek i ucisnę prostatę, z żonatymi raczej nie ma problemu, natomiast prawiczki się bardzo krepują i często nie mają wzwodu ze zdenerwowania, ale takich traktuję bardzo łagodnie, mówię żeby przyszli troche później jak się upokoją i nie bedzie kolejki innych pacjentów za drzwiami, , kiedys nawet taki 17-latek przyszedł z matką, miał zapalenie jądra, za nic nie osiagał wzwodu, męczyłyśmy się chyba z godzinę ,najpierw poszły w ruch gazetki ale na nic, potem matka sama zaczęła go tam masować i uciskać , potem ja go chwyciłam za członka i włozyłam palec do o***tu, w końcu stanął ale jeszcze matka musiała go trochę zmasturbować, doszedł ale było bardzo mało nasienia, potem się przyznał że się sam poprzedniego wieczoru zaspokajał ze4 razy....Musiał przyjść znowu po 4-5 dniach postu, ale juz się nie pojawili... a szkoda, bo bardzo jestem ciekawa czy też przyszedłby z mamunią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłem sam na sam z pielęgiarką przy pobraniu (mam 35 lat), ona brzydula ale szczuplutka jakieś 50-parę, spojrzała na zlecenie co ma byc i usmiechnęła sie, , pokierowała mnie za parawan i powiedziała żebym opuścił spodnie, założyła rekawiczki, jedną reką trzymała pojemnik, drugą ściagnęła napletek tak że od razu miałem wzwód, ja trzymałem spodnie zeby mi nie zjechały, zaczeła mi poruszać skórką, po paru *****ch już tryskałem, trzymała go w dłoniach do ostatniej kropelki, po wszystkim powiedziała że mam niezły sprzęt, musiałem byc u niej powtórnie, bo cos tam nie wyszło, scenka sie powtórzyła ale teraz uciskała mi jądra, dała mi swoj telefon, teraz spotykamy się regularnie u Niej w mieszkaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łądne bajki mi tu piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×