i po ptokach

mam 27 lat i niedawno rozstałam się z miłością mojego życia.. po 5 latach zaczął mnie irytować, przez co ciągle się kłóciliśmy no i nie wytrzymałam i napisałam baj... a teraz zdycham w samotności bo wiem że miłość mam za sobą i nie wrócę.. bo to już nie to samo...

eee złapiesz jakiegoś ptaszka jeszcze do swojej cipki

nie mam najmniejszej ochoty sie z żadnym obcym facetem kochać

. . . A MOŻE DOPIERO PRZED TOBĄ MIŁOŚĆ? Lepiej stracić 5 lat niż kłucić się całe życie. Skoro ten materiał przetarł się po kilku latach to jak miałby przetrwać prawdziwy ogień np. choroby dziecka , brak kasy, itp...

masz rację chociaż jak pomyślę 5 lat i tyle wspomnien...chwil, momentów tych pięknych i złych nie wiem czy jest miejsce na nową miłość..

coś czuje że to świeżutkie rozstanie , chyba jeszcze się wachasz. Przemyśl wszystkie za i przeciw. No i pasowałoby porozmawiać z partnerem co ci w nim przeszkadza pamiętając że i on ma prawo wypowiedzi . Uszanujcie się i porazmawiajcie jak doszło do takiej próżni w związku .

już taka rozmowa się odbyła, powiedziałam co mi przeszkadza.. on, że sie nie zmieni, więc lepiej zebyśmy się rozstali cóż życie

Jeśli nie macie dzieci to nie masz się czym przejmować. Prędzej lub później znowu się zakochasz, jesteś jeszcze młoda przecież.

Możesz napisać kilka jego wad, które najbardziej cię irytują. Czy wcześniej ci one przeszkadzały , czy wstydzisz się jego niektórych zachowań w środowisku?

... choć z drugiej strony skoro nie stać go na poświęcenia dla tego związku to sama nic nie wskurasz. Nie da sie kochać za dwoje.

przeszkadza mi to, że nie dba o mnie, nie ''żyje'' ze mną po prostu mam wrażenie, że nasza miłość i namiętność się wypaliła i zostało tylko przywiązanie i wspólne plany na przyszłość

Mało informacji . Faceci są racjonalistami i nie rozumieją naszych potrzeb emocjonalnych. Można ich wyłuczyć ale ich naturą się z tym nie zgodzi .Więc albo facet albo małpka cyrkowa.Najlepszy facet to ten który daje nam poczucie bezpieczeństwa i przy którym czujemy się silniejsze, a gdy jest zimno nie wspułczuje nam i nie rozczula się nami tylko nas ogrzewa.